Zawsze,  Krzysiu,  robmy  swoje...

...  i  nie  ogladajmy  sie  na  innych,...  nawet  na  Ige,  ona  pracuje  dla  siebie  i  swojej  rodziny,...  a  potem  na  cale  swoje  zaplecze  !!!

A  polityka  NALEZY  sie  zajmowac  i  PILNOWAC  tych  wszystkich  BARANOW  i  ZLODZIEJI,...  po  prostu  wszystkim  co  nas  otacza  i  co  nas  dotyczy  MUSIMY  SIE  INTERESOWAC  !!!

Nic  o  nas  bez  nas,

Wydaje mi się że powrót Johnson'a był planowany niejako. On ustąpił pro forma w konkretnej sytuacji, żeby "się nie czepiano". 

Spodziewano się śmierci Elżbiety. Nie otwiera się kilku frontów wizerunkowych. Trochę potrwa zanim odwołają te panią premier bo trzeba zmienić przepis i 12sto miesięcznej ochronie przed odwołaniem. 

A może być jeszcze trzęsienie ziemi w rodzinie królewskiej. Sussexi nie mając pieniędzy podpisali umowę na film obciążający lub szkalujący Karola.. Teraz króla. Harry liczy że ojciec zapłaci karę umowną za zerwanie przez niego i Megan umowy, i wycofanie się z dokończenia filmu. Jednak będzie tak czy inaczej duże zamieszanie w monarchii która do tej pory była tym odnośnikiem, stabilizatorem... Brak Elżbiety po prostu 

Tylko, że teraz, należy nam już przestać gadać, co też to znowu jedna polityczna ciota zrobiła drugiej, a zacząć polityczny opór przeciwko tym sukinsynom. Takim oporem jest właśnie nasze życie. Nas wszystkich i każdego z osobna. A kto potrafi, niech walczy w krucjacie przeciwko nim. Jak potrafi. Na marginesie, ostatnim moim polskim Krzyżowcem była Beata Szydło. Reszta z jakiejkolwiek politycznej polskiej strony, to mydłki tylko.

To naprawdę zrobiło się już nawet nie operą mydlaną. I nie tylko w GB. To wszystko byłoby tylko już śmieszne, gdyby nie było tragiczne. Giną realnie ludzie. I to w Europie. Zupełnie niepotrzebnie przecież. Ale nie będę ciągnął tego tematu właśnie. Jestem za off politic. Ale za inside politic w swoim małym, prywatnym świecie. Gdy tych światów zrobią się tysiące, a może i miliony, wtedy jesteśmy jeszcze w stanie z nimi wygrać. Z tymi politycznymi ciotami oczywiście. Pewne ruchy nowej krucjaty już są widoczne. Wyniki ostatnich wyborów w niektórych krajach Europy zrobiły się ciekawe. A to nie głosują myszki przecież ale ludzie. Widać, że jednak jeszcze mają swoje własne zdanie. Pomimo tak nachalnej wręcz medialnej propagandy już zewsząd.

Harry ożenił się z kobietą, aktorką, stylizującą się na jego matkę Dianę. Megan inaczej sobie wyobrażała małżeństwo z księciem. Royalsi pracują ku chwale monarchii, co jej nie przyszło do głowy chyba. Duży temat. Teraz nie mają pieniędzy na takie życie jakie jej się marzy... Szkoda mówić.

Akurat dzisiejszy tekst coryllusa o sposobach zawierania małżeństw, stosownych do pozycji jest bardzo dobry.

Nawiasem mówiąc, Iga usłyszała dziś z trybun, po wygranej, pytanie kibica : Iga wyjdziesz za mnie.. Bardzo ładnie mu odpowiedziała.. Trochę oględnie, ale zapytała ile on ma pieniędzy :)). 

Mimo  wszystko,...

...  nie  mialam  swiadomosci,  ze  np.  takie  Birmingham  to  juz  miasto  muzulmanow  i  nawet  ze  swoimi  wladzami,...  a  ze  Hindus  jest  merem  Londynu,  to  ZEMSTA  po  latach  kolonizacji  !!!

Kara  musi  byc,  

Czyli tylko raz? Nudne życie pan prowadzi, nie moja wina

To więc wiedz.

A to dopiero takie małe coś w zrozumieniu tego, jakim gównem jest GB. Gdyż nim jest. Razem z USA, by tak dalej można wymieniać tę Kanadę, Australię, Nową Zelandie, by wymienić tylko te największe qurestwa.

Sorry ale nie mam już dla nich naprawdę żadnej litości. Pomyśl, co oni dla nas dobrego zrobili, ludzi dobrej woli, potomków cywilizacji łacińskiej, chrześcijańskiej, przez te wszystkie lata, jak istnieją? Aż się wierzyć nie chce, co zrobili. Nic. Cokolwiek, to przeciwko nam. Nawet Holywood przecież, by wymienić pierwsze z brzegu

Tak...

...  DEBILE  traca  orientacje  i  nie  ogarniaja  tego  co  sie  dzieje  !!!

Moze  na  tej  wyspie  jest  spokojniej...  we  Francji  spokojnie  nie  bylo  i  juz  NIE  BEDZIE,...  a  w  Polsce  jest  narazie  spoko  i  ludzie  sa  calkiem  ogarnieci,  i  coraz  bardziej  sie  ogarniaja.

Ladnie  tam...

...  Bogu  dzieki,  ze  jeszcze  sie  pare  takich  miejsc  uchowalo  na  tej  szatanskiej  wyspie...  dobrze,  ze  tam  jezdzisz  Krzysiu,  modlisz  sie  i  kontemplujesz  to  co  bylo  i  jest...  

...  na  emigracji  tak  wlasnie  trzeba,  byc  blisko  Pana  Boga,  kosciola,  a  jak  najdalej  od  tych  lokalnych  kretynow  !!!