Powiem trochę przekornie - Iga Świątek nie jest typowym Polakiem...:). Większość ludzi w Polsce libi zwyczajnie napinać cudze muskuły zamiast ćwiczyć swoje w cichości i mozole.

I niestety jej sukces zawodowy jest czy będzie wykorzystywany do usprawiedliwiania swojego lenistwa. Choć nie wykluczone, że jej mnogość sukcesów tak spowszednieje, że ludzie "interesujący" się sportem zwyczajnie będą kwękać, gdy ona jakiegoś turnieju nie wygra. 

Na szczęście nie interesuje mnie sport i mogę p. Igę zostawić w spokoju, nie komentując żadnego jej sukcesu jak i ewentualnej porażki. 

Swoje emocje wolę (i robię to) włożyć w rzeczy ode mnie całkowicie zależne, bo wtedy jest 100% "fun", a do tego mogę w razie porażki coś U SIEBIE zmienić czyli poprawić.

Tak najważniejsze jest życie ze świadomością jaki wynik rozgrywki jest teraz. Czy wygrywamy, czy dostajemy baty?

Jeśli zdajesz sobie sprawę, że dostajesz baty, to taki mecz jak z Osaką może być inspiracją. Niestety świadomość, że przegrywa się życie nie jest tak przyjemna, jak oglądanie meczu w tenisa. Jeśli szukamy w tym meczu inspiracji do wygrywania najważnieszego meczu naszego życia to ok. Jeśli tylko oglądamy i się emocjonujemy to zazwyczaj zagłuszamy swoją świadomość o wyniku naszej "prywatnej" rozgrywki. Ona zazwyczaj nie jest zupełnie prywatna bo piłki z "naszego boiska" zagrane nieumiejętnie lądują na tych sasiednich. Mało tego czas o odwrócenia wyniku naszej rozgrywki nieuchronnie się kurczy.

Także z wygrywającą Igą można i wygrywać i przegrywać. Może to mylne wrażenie ale cześciej przegrywamy.

Spokojnie...trochę prowokacyjnie napisałem, bo chyba można, czy nie? Alfatool celnie to rozwinął o co mi chodzi. 

To "Pan" to tak z rozpędu...;). Bo pisalismy sobie już na "ty" , ale dopiero teraz zauważylem, że Tobie odpisałem...:)

Bo każdy set zaczyna się od stanu 2:5....:) i potem aię wraca.

Super wiadomość!!! Ja oglądam tylko czasem skróty meczów. Ale kibicuję jej, właśnie z tego względu, że dużo pracy w to włożyła. Zaczęły mi się też pojawiać na fb (bo "polubiam" zdjęcia Igi) filmiki z treningów tenisowych. Technika uderzeń. Ustawienie się do piłki np. ze względu na dominujące oko. Wow. Niesamowite rzeczy. Tym bardziej ją podziwiam. No i jest uroczą kobietą. Nie ma co kryć.

Iga Świątek i jej team. Patrzeć i uczyć się od nich.

_____

Dał nam przykład team Igi Świątek jak zwyciężać mamy!

Aleś spięty...wszystko na twardo. Gdzie poczucie humoru? Przecież Iga też lubi się - zapewne - pośmiać. 

I myślę, że ona wcale nie chce takich fanów bez poczucia humoru. Myślę, że ona chce być normalna. A więc bądź normalny i nie traktuj jej jak boginię Kali.....:)

Ale to już po raz 5 Wielki Szlem !!! A ponad 20 wygranych turniejów innych. I jak powyżej jest napisane w jednym z linków, kosmiczna przewaga nad innymi tenisistkami w rankingu najlepszych tenisistek świata.

Doprawdy trzeba mieć naprawdę najgorsze z najgorszych intecje, aby cokolwiek mieć wbrew temu, co Iga osiągnęła już, a ile jeszcze osiągnie. A to jest oczywsitym, jak tylko będzie zdrowa. Kiedyś był Wojciech Fibak i to jeszcze za PRL, który pierwszy pokazał, jak można samemu wejść na szczyt.

Tak, tak, wiem, on też jest be, bo tam jakieś dziewczynki raił bogatym i te rzeczy. Człowieka można zniszczyć, ot tak. To wiemy właśnie. A cały system zła z USA na czele, zwłaszcza w sporcie, jaki mamy za oknem, działa na to, aby właśnie Iga miała stale pod górkę. Ale ostatnio mam, może mylne wrażenie, że wreszcie tym wszystkim durniom zamknęła gębę. Ale dopiero, gdy ma już taki dorobek, czemu nikt i nic nie jest w stanie się już przeciwstawić. Nawet ta Sabalenka, czy inne mądrale.

A z Robertem Lewandowskim robią to samo. Tym bardziej to, co oboje osiągnęli na arenie światowego sportu, zwala z nóg i tyle. A Polska jest odmieniana w wielu językach świata. Mało?

________

To samo do ciebie, jak powyżej. Wystarczy tych waszych mondrości. A jak nie, jednak was wyrzucę w kosmos. Tym razem na zawsze już, na pewno.

A wiesz, zrobię to już teraz. Na co mam czekac? Obiecałem, że juz nie. Nie będę banowal nikogo. Jak widać, nie da się. Takie czasy widocznie. Żegnaj Balbinka, a twój kolega będzie tam z tobą.

________