Od jakiegoś czasu jestem przymusowym słuchaczem stacji BBC Radio 1. Już kiedyś tak bywało, w innej firmie dość dawno temu jednak właśnie. I w dodatku, bez przerwy załoga nie potrafiła się dogadać, jaka stacja ma być puszczana. Tak więc, to Radio 1 było ale i nie było. Były inne stacje na szczęście. Gdyż od zawsze, to BBC Radio 1 było dla mnie nie do przyjęcia. Totalna muzyczna nędza to była. Prosta zupełnie ale energetyczna. O to tam zawsze chodziło. Ale z czym teraz mamy do czynienia, to przechodzi już ludzkie pojęcie.

Mieszkam teraz w centrum miasta. Ma to swoje zalety ale chyba jednak więcej wad. To nie jest jakaś wielka metropolia to miasto. Ot takie sobie, ani małe, ani duże. Natomiast w centrum jest sporo pubów, restauracji ale są też bodaj dwa nocne kluby. Zwłaszcza jeden. Od samego początku, gdy tutaj zaistniałem, wiem, a raczej słyszałem o jego istnieniu. Co najmniej raz w tygodniu, bywa że częściej w okolicach weekendu, wydobywa się z niego hałas, słyszalny właśnie przeze mnie, pomimo pewnego oddalenia. Piszę hałas, dokładniej opisując to zjawisko, trzeba by napisać, łomot. Czasami już od wczesnego wieczora, a potem do 3, a nawet do 4 rano, stale I bez przerwy wydobywa się z głośników w tamtejszym klubie rytmiczne walenie w bęben i praktycznie tylko to jest słyszalne z oddali właśnie. Tam jeszcze jest gitara basowa i jakieś inne instrumenty, a nawet i vocal, gdy się jest blisko tego wydarzenia. I są tam ludzie w środku i narkotyzują się tym czymś, gdyż jak inaczej to nazwać, a może i nie tylko tym. Alkohol w każdym razie płynie tam strumieniami. Nie byłem w środku ale widziałem, kto tam wchodził i z czym, już na ulicy.

Sądziłem, że to takie jakieś dziwne miejsce dla tych, co wolą inaczej. Ale nic z tych rzeczy. Okazuje się, że tak teraz jest właśnie. Taka “muzyka” jest wiodącym trendem w głównym przekazie medialnym, jakim jest przecież BBC Radio1. Taki łomot leci z tego radia całą dobę praktycznie, zwłaszcza w ciagu dnia. Nieliczne są momenty jakichś innych nagrań. I to jest jednak dla mnie zaskoczenie niemałe. Normalnie nie wiedziałem, że juz aż tak zdechła nawet muzyka pop. Ciekaw jestem, czy w Polsce jest tak samo. Pewno tak. Wszak wszystko co na Zachodzei, dalej musi być na Wschodzie, inaczej, wstyd.

Gdzie doszliśmy? Tzn gdzie doszedł ten wzorzec muzyki pop, jakim bez wątpienia był muzyczny rynek UK od zawsze. To, że nie było i nie ma czego słuchać, to zauważyłem już dawno temu. Ma się wrażenie, że słucha się jednego nagrania cały czas, tak do siebie są one podobne. Oczywiście z apogeum muzycznej szmiry, czym są właśnie te nagrania z BBC Radio1. I pomyśleć, że to jakby nie było stacja nr 1 w UK, czyli, wizytówka tegoż.

Jak ktoś chce, niech się pomęczy chociaż trochę i posłucha. Uprzedzam, że wieczorową porą z kolei jak zaczną tam gadać, to końca nie widać. Proponuję sprawdzone od lat radio internetowe, gdzie są chyba wszystkie stacje radiowe świata normalnie. W każdym razie, te, które ja chcę słuchać, są. Mając aplikacje na swoim tablecie, lub smartphonie, można korzystać z tego radia jeszcze wygodniej.

onlineradiobox.com/uk/bbcradio1

A tutaj wszystkie stacje radiowe UK

onlineradiobox.com/uk/England

Na szczęście to, co przeoczyłem w sferze muzyki popularnej, nie zdarzyło się w sferze polityki polskiej. Liczyłem na dobry procent Grzegorza Brauna, no i stało się. Świetna sprawa. Zdaje się ten dotychczasowy układ polskiej polityki nareszcie się wykruszy. Nie będzie można nie brać pod uwagę 20%+ albo i więcej, który to wynik wyborczy w następnych wyborach uzyska polska prawica. To już jest oczywiste. Idzie nowe, jak w Niemczech, w UK, we Francji, wszędzie. Nareszcie. W USA już jest :-)

_______

	cbrengland
	20 maja 2025 23:06