Biden zabiera się do pracy, a Trump zrzędzi
To taki pewnego rodzaju suplement do mojej wczorajszej notki. Ale dzisiaj już nie będzie opracowania tych zdjęć, czyli tłumaczenia, co też jest napisane w tych gazetach.
Polecam Google Translate i wszystko będzie jasne. Ten tłumacz zaczyna być normalnie prawie myślącą istotą. To już nie "chińskie tłumaczenia", jakie w nim były jeszcze kilka lat temu. Poza sporadycznymi wyjątkami już, ten tłumacz "gada po polsku" zupełnie poprawnie.
Przepraszam, “czas mi się skończył”. Niestety, na “zajęcia po godzinach”, już naprawdę mi go normalnie brakuje.
Chwała Coryllusowi, za to, co zrobił i robi. Jest jednak jakaś przekładnia finansowa i jego działania dają mu nie tylko tak spektakularne efekty, jakie widzimy ale również, jasne, że za mały ale jednak, efekt finansowy.
Przeczytałem wczoraj również to, co napisała pink-panther. Zawsze mnie jej teksty doprowadzają do jeszcze większej frustracji, niż jestem w niej prawie stale. Co oczywiście nie jest z mojej strony jakąkolwiek krytyką tych tekstów. Wręcz przeciwnie. W nich jest przecież to wszystko, co nie widać ale co ma miejsce w realnym świecie i nas dotyka, jak najbardziej.
I jakże ten jej ostatni tekst koresponduje z tym, co napisałem wczoraj w którymś z moich komentarzy, dotyczącym nie tylko Polski ale świata w ogólności, mówiąc o polityce. Nie ma tam już dobra w działaniach jakichkolwiek, czy to na szczeblu prezydentury USA, czy w organizacjach, które są powołane do tego, by nam, szarym obywatelom, ba chorym obywatelom, pomagać. o czym pink-panthera właśnie napisała.
To już jest katastrofa? Moim zdaniem nie od dzisiaj.
-
tagi: nowy wspanialy swiat
![]() |
cbrengland |
9 listopada 2020 07:35 |
Komentarze:
![]() |
valser @cbrengland |
9 listopada 2020 12:51 |
Media oglosily zwyciestwo Jo, ale oficjalnych wynikow jeszcze nie ma. Ja bym sie za wczesnie nie pompowal tym, ze Jo Biden jest prezydentem. Oficjalnie jeszcze nie jest.
To co widac jak na dloni w tej chwili, to fakt, ze oni tam maja niezly burdel. Wyglada to tak, jakby do tych wyborow wynajeli Sasina. Jak na przodujaca, wzorcowa demokracje, ktora rosci sobie prawo do pouczana - to troche slabo.
Stany mnie nie rozczarowuja. Tocza sie po rowni pochylej z tendencja do przyspieszenia. Moze pomysl jest taki, zeby w Stanach produkowac taniej niz w Chinach? Moze towarzysze zolnierze sie nudza, bo Trump tylko kilka rakiet wystrzelil podczas calej swojej kadencji?
Trudno powiedziec...
Jedno pewne - nie ma sensu brac z nich przykladu.
![]() |
cbrengland @valser 9 listopada 2020 12:51 |
9 listopada 2020 13:21 |
Panie Valser, przecież my już nie jesteśmy dziećmi i swoje przeżyliśmy ☺, a nawet poza domem rodziców, ba, poza tym swoim Heimat, na obczyźnie.
Uczyłem się tej obczyzny przez te ostatnie lata i wystarczy. A uczyłem się i w "jądrze ciemności", którym jest ta Wyspa, którą taką zrobili ale też i w swoim domu ojczyźnianym, na odległość. Mając już niemałe wcześniej życiowe doświadczenia. Wnioski z tego próbuję przedstawiać w tym, co piszę. Ale to nie jest niestety, jeszcze, zrozumianym. Szkoda.
Bo zdaje sie, że żyjemy w czasach, w których jeszcze coś można by zrobić, dokładnie, zatrzymać ten ruch na tej równi pochylej. W Polsce właśnie widać, po reakcjach, jednak, na dewastowanie świątyń katolickich, że opór może być znaczny.
![]() |
pike @valser 9 listopada 2020 12:51 |
9 listopada 2020 14:55 |
Biden wygrał dla Kamali.H - ustalili to wcześniej.
Wiedzą, że Biden stary i chorowity i nie pociągnie...
Gdzieś na wiosnę przekaże jej urząd i będą mieli za
prezydenta Kamalę
![]() |
mooj @valser 9 listopada 2020 12:51 |
9 listopada 2020 15:02 |
"Media oglosily zwyciestwo Jo, ale oficjalnych wynikow jeszcze nie ma. Ja bym sie za wczesnie nie pompowal tym, ze Jo Biden jest prezydentem. Oficjalnie jeszcze nie jest."
Dokładnie
ani nie jest prezydentem, ani prezydentem-elektem, a nawet jeszcze "jego" elektorzy nie są "jego"
Bardziej byłem przekonany, ze wygrywa gdy głosił "spokojnie, poczekajmy na wyniki - te rozstrzygną" niż gdy "media ogłosiły zwycięzcę" (trochę chyba wbrew J.B., tj naciskając go do deklaracji)
![]() |
Szczodrocha33 @valser 9 listopada 2020 12:51 |
9 listopada 2020 15:35 |
Trudno sie z panem nie zgodzic.
Smyrna prawda.
![]() |
Szczodrocha33 @Szczodrocha33 9 listopada 2020 15:35 |
9 listopada 2020 15:36 |
Smutna
![]() |
saturn-9 @cbrengland |
9 listopada 2020 16:01 |
Dzięki! Metro zrobione w krzykliwym stylu niemieckiego BILDa. Krótko i w klimacie pobojowiska piszą o bunkrze ale to klimaty z roku '45?
Czy to dla tego POTUS na swoim nakryciu głowy ma z boku - dyskretnie ale widocznie - 45? Taka proteza to poważne odniesienie. Brakuje 6 i wszystko jest jasne. Plus.
![]() |
smieciu @cbrengland |
9 listopada 2020 18:54 |
Biden nie zostanie prezydentem. Nie ma innej opcji. Ta cała kreacja medialna ma służyć tylko temu by doszło do nakręcenia kolejnych emocji. Te są rozkręcane niemal od początku kadencji Trumpa. Skutecznie. Efektem była rekordowa frekwencja. Ale to za mało. IM zależy by w ten cyrk wciągnąć niemal każdego. Stąd pompują nadal Bidena by pozbawienie go prezydentury (której przecież nie ma) było jak obdarcie go ze skóry. Jedni będą piszczeć inni krzyczeć inni się śmiać. Ale mało kto pozostanie obojętny. Emocje sięgną zenitu. Z każdej strony.
Jedyne pytanie brzmi jak to się odbędzie. Czy za pomocą szybkiej bomby, czy też powolniejszego grillowania. Co do drugiej opcji to ciekawą koncepcję bodajże autorstwa nijakiego Grzegorza Górskiego przytoczył u Magazyniera właśnie Krzystod-Janyst, może przytoczę:
Czekając na to, kto będzie prezydentem USA od 20 stycznia, kilka(naście) wyjaśnień prawno - konstytucyjnych:
1. Od jutra prawnicy D. Trumpa będą składać pozwy sądowe w sądach stanowych tam, gdzie z pewnością doszło do sfałszowania wyborów przez Demokratów (Arizona, Nevada, Georgia, Płn. Karolina, Pennsylwania, Michigan i Wisconsin).
2. Sądy ustosunkowywać się będą do tych pozwów w ciągu kolejnych 10-14 dni (jedna lub dwie instancje + stanowe Sądy Najwyższe). Część tych wyroków będzie dla niego pozytywna, część nie (bo w przynajmniej w połowie tych stanów sądy są opanowane przez Demokratów).
3. Od niekorzystnych wyroków sądów stanowych, D. Trump odwoła się do Sądu Najwyższego i uzyska w ciągu ok. 7 - 10 odpowiednie nakazy skierowane do władz stanowych - Sąd Najwyższy będzie odwoływać się do precedensu z 2000 roku w sprawie Bush v. Gore).
4. W tym czasie komisje stanowe będą kontynuować liczenie głosów, a większość tych stanowych komisji będzie lekceważyć nakazy sądowe.
5. Stany muszą do 14 grudnia sformować swoje reprezentacje do Kolegium Elektorskiego i można przypuszczać, że Demokraci -idąc w zaparte - wyślą delegacje, nie bacząc na nakazy sądowe wedle "wyliczeń" przygotowanych przez CNN i AP.
6. Kolegium Elektorskie 14 grudnia dokona wyboru Bidena, nie bacząc na to, iż część stanowych grup elektorskich, głosować będzie bezprawnie.
I TU ZACZYNA SIĘ ETAP DRUGI - zgodnie z ustawą z 1876 roku oraz 12 poprawką do konstytucji z 1804 roku :
7. Wyniki wyborów w stanach POTWIERDZA KONGRES na wspólnym posiedzeniu obu izb, które odbędzie się 6 stycznia.
8. Posiedzeniem połączonych izb kierować będzie wiceprezydent Mike Pence. Na pisemny i umotywowany wniosek jednego kongresmena i jednego senatora (łącznie) przewodniczący posiedzenia (wiceprezydent Pence) może potwierdzić nieprawidłowość stanowego certyfikatu. Jeśli owe certyfikaty będą sprzeczne z wyrokami i nakazami sądowymi, jest to raczej oczywiste.
9. Decyzja przewodniczącego izb NIE PODLEGA GŁOSOWANIU, bo tego nie przewiduje ani poprawka ani ustawa. W konsekwencji może to doprowadzić do sytuacji, w której część głosów elektorskich zostanie zakwestionowana, a żaden kandydat nie uzyska 270 głosów elektorskich.
10. Tu trzeba zastrzec, że sytuacji takiej nigdy nie było, a więc otwiera się tu przestrzeń do ukształtowania nowego precedensu konstytucyjnego.
11. Jeżeli okaże się, że tą drogą nie można potwierdzić wyboru prezydenta, bo nie uzyskał on wymaganej większości w kolegium elektorskim, to - I TO JEST NAJCIEKAWSZE:
12. Wyboru prezydenta dokonuje Izba Reprezentantów (contigent election). Jednak głosowanie nie odbywa się większością głosów członków Izby (czyli z 435 kongresmenów).
13. Głosowanie odbywa się stanami (czyli oddawanych jest 51 głosów) - każdy stan ma jeden głos i jaką on ma barwę decyduje to, która formacja ma większą ilość kongresmenów w tym stanie.
14. Na tę chwilę (w konsekwencji obecnych wyborów) Republikanie mają większość wśród kongresmenów z 28 stanów, Demokraci w 20. trzy stany nie mają większości którejś ze stron.
15. Ta procedura musi się zakończyć do 20 stycznia 2021 roku do północy. Jeżeli taki wybór nie zostanie przeprowadzony w tym terminie, prezydentem (acting president) zostanie .... speaker Izby Reprezentantów wybrany przez zwykłą większość w Izbie - a więc zapewne Nancy Pelosi.
Kto wie. Może i takie coś jest możliwe. Ale skutek, efekt będzie ciągle ten o którym piszę: Chaos w stylu niemal wojny domowej. To jest głównym bezpośrednim celem tego przedstawienia.
![]() |
Paris @valser 9 listopada 2020 12:51 |
9 listopada 2020 21:13 |
Tak...
... to jest niezly CYRK te cale wybory !!!
Od tego amerykanskiego syfu trzeba sie trzymac jak najdalej... tylko obserwowac co te "grajcary" od 7 bolesci i 8 bidy wymyslo. Wszystkiego sie spodziewalam po tej Ameryce, ale nie takiej FARSY na oczach calego swiata !!!
![]() |
Paris @pike 9 listopada 2020 14:55 |
9 listopada 2020 21:20 |
Niekoniecznie.
![]() |
pike @Paris 9 listopada 2020 21:20 |
9 listopada 2020 22:29 |
Starsi panowie dwaj muszą odejść, jak to ze starszymi bywa.
Dlatego Kamalę już na starcie robią wiceprezydentem...
Teraz tego dla nas nie widać, że jednak awansuje.
Ale nie od razu.
![]() |
umami @cbrengland |
9 listopada 2020 22:57 |
O co chodzi z tymi makami? (tymi czerwonymi kwiatkami na zdjęciach różnych osób) .
![]() |
Paris @pike 9 listopada 2020 22:29 |
9 listopada 2020 23:14 |
Tak...
... starsi panowie dwaj musza odejsc !!!
A kto na ich miejsce przyjdzie to sie okaze, niemniej jednak CHORZY Amerykanie zbyt wielkiego wyboru nie maja i jak to trafnie ujal Valser "Stany tocza sie po rowni pochylej z tendencja do przyspieszenia", ale w sumie jesli w GB "wybrano" Sadika to w Ameryce moga "wybrac" Kamale.
Podobnie rzecz ma sie we Francji, w DEMONkratycznej Francji Franki maja wybor miedzy dzuma, a cholera !!!
Za 2 miesiace zacznie sie "cinema wyborcze" w dogorywajacej Francji.
![]() |
saturn-9 @mooj 10 listopada 2020 01:04 |
10 listopada 2020 05:52 |
osobliwe:
...and purple poppies are worn to honour animals killed in conflict.
bowiem:
"All art is at once surface and symbol. Those who go beneath the surface do so at their peril. Those who read the symbol do so at their peril."
![]() |
cbrengland @smieciu 9 listopada 2020 18:54 |
10 listopada 2020 06:32 |
Tak, nie przeczę, że tak może być. Ale nie zmienia to generalnie postaci rzeczy, w postaci kierunku, w którym świat zmierza. Co najwyżej na jakiś czas jeszcze dostanie swój czas. Być może przyszły rok, to będzie ostatni rok jako takiej wolności.
W każdym razie ja się przygotowuję do życia w w permanentnym lockdownie. Proponuję innym uczynić to samo. Nie będzie takiego zaskoczenia, jakim przyznam, przynajmniej dla mnie, było "zamknięcie państwa" w którym mieszkam, w marcu tego roku. Dopiero teraz jako tako dochodzę do siebie. I ten nowy lockdown, jaki już tutaj na tej wyspie jest, znoszę ciężko ale już inaczej, niż ten pierwszy.
![]() |
Paris @cbrengland 10 listopada 2020 06:32 |
10 listopada 2020 11:01 |
Masz duzo racji, Krzysiu,...
... dlatego tez KONIECZNE, a wrecz PRZYMUSOWE jest obnizenie pensji i innych apanazy "naszym rzadzacym" na kazdym szczeblu ich "radosnej aktywnosci", a takze ich wszelkiej masci rzeszy "doradcow" i "analitykow sytuacji" z koziej wolki wzietych !!!
Dopiero wtedy bedzie SZANSA i NADZIEJA na wzgledna normalnosc.