Ciepło domowego ogniska na wyspie Iona
Dzieje się - tak, jakby wcześniej się nie działo :-)
Ba, w Polsce dzieje się w dwójnasób i to od ilu już lat. Śmiało można przyjąć, że nawet od początku istnienia państwa polskiego. Ostatnio, jak już wspomniałem niedawno, profesorowie słusznej linii opowiadając o Polsce, państwie polskim i jego chrzcie wyrazili pogląd, że tak w gruncie rzeczy, to to państwo powstało, gdyż elita!!! (proszę, żyjemy ponad 1000 lat od tamtych wydarzeń i nie zmieniło się nic), czyli ci, proto-Polanie, którzy wyszli z lasu albo “zeszli z drzewa”, postanowiła sobie zrobić dobrze. I nawet się ochrzciła. Przyjęła wiarę, nie swoich ojców i reszty tych, co pozostali w tych lasach i “na drzewach” ale wiarę z dalekiego kraju, obcą zupełnie tym dzikusom. Jak ten profesor powiedział i przecież słuszne, że, taki jeden z drugim dzikus “na drzewie” na brzegu Wisły, gdzie teraz siedzimy (to było na Uniwersytecie Warszawskim w tym wieku) nie miał bladego pojęcia, po co i dlaczego jego przełożony przyjął chrzest nie wiadomo od jakiego bożka. I że trwało to dziesiątki lat, a może i dłużej. Tak sobie myślę, czym się to różni od wypowiedzi wsþółczesnych, nawet tutaj obok nas, gdzie gada się o odtrutce (nieomylnie kojarzącą się przecież ze szczurami à rebours), czy to, że i tak wyginiemy, jak dinozaury, co i tak już znamy z szatańskiej drugiej strony mocy, wypowiedziane w czasach ich mocy realnej, a która już za chwilę w Polsce będzie tą wiodącą ponownie. Wszystko na to wskazuje. Czyli zatoczyliśmy koło i wracamy “na drzewa”?
Na to wygląda. I to na własne życzenie już teraz też. Tak, jak przecież tamci, wszyscy nie-święci, którzy nas teraz “uszczęśliwiają”, czy tego chcemy, czy nie chcemy. Chociaż już niedługo nie będzie zdaje się żadnych pytań. Masz chamie na to drzewo wejść i tam siedź. Wodę i jedzenie ci podamy. Jak będziemy chcieli ha, ha, ha. Bo wicie, rozumicie, brak panie kierowców i mogą nie dowieźć tej wody i żywności …
To się dzieje na naszych oczach już. Nie widać? Szkoda. W Polsce może jeszcze tak nieco inaczej jest. Gdzie indziej do kościoła na nabożeństwo można wejść albo nie. To zależy. Nie od Pana Boga. Ale już od tych, którzy uzurpują sobie prawo bycia nim, tutaj, na Ziemi. Wszelkie inne dobra “reglamentowane” są już też w ten sam sposób. Możesz ale … I to “ale” weszło już do naszego życia, zanim to zauważyliśmy. W zasadzie powszechnie, poza tymi, już coraz bardziej spychanymi do podziemia, którzy widzą, co trzeba i się z tym nie zgadzają i słusznie. Widząc “piruety” tych szatanów i to nawet w ostatnich dniach (już jest wirus covida w symbiozie z wirusem grypy, a to przecież nie ostatnie ich słowo w tym temacie), trzeba przyznać, że to dopiero się zaczyna rozkręcać, a nie zwijać. Nie ma takiej opcji. Za dużo już zostało w to zainwestowane, aby ot, tak wrócić, do normalności z roku 2019.
Tak, tak, wtedy była normalność, zapomnieliśmy już? Był jakiś BREXIT, były “walki po pysku” Polski z UE, gdzieś w świecie, jak zawsze ktoś strzelał do kogoś, by mu udowodnić swoje racje, jeden na drugiego pluł prawie dosłownie i tak to się kręciło. Widać, to było za mało. Zresztą, dawno temu przecież było zaplanowane to, z czym mamy do czynienia obecnie. To już nie spiskowa teoria dziejów. To historia. Nawet nie napisana na nowo. To jest już ta prawdziwa historia.
To już drugi rok z rzędu, gdy wypad świąteczno-noworoczny do Szkocji, tak normalny w normalnych czasach, które bezpowrotnie zdaje się minęły, realizowałem, ot tak. Przeważnie w ostatniej chwili. Zabukowanie hotelu, wszelkie świąteczne wiktuały po-wigilijne i kuchenka mikrofalowa, koniecznie i do samochodu i jazda. Kilka godzin po pustej autostradzie o tym czasie, pierwszy lub drugi dzień świąt to był i byliśmy na miejscu.
Kochałem takie wypady. Gdziekolwiek, a szczególnie gdzieś za granicę. Tam najlepiej odpoczywałem. Tak więc będąc jeszcze w Polsce, co chwila byłem czy to w czeskich beskidach, czy słowackich Tatrach, czy w Alpach austriackich lub nawet w Niemczech. Nie licząc wycieczek, tzw poza miasto, czyli w polskie góry i nad morze. Taka włóczęga po prostu z jako takim planem ale jednak zawsze był, to moje drugie ja. To moja wolność, po prostu. Dlatego też samochód był mi zawsze tak bliski. Jako ten koń, choć mechaniczny ale jednak. Był mi przyjacielem właśnie w tych eskapadach. Wsiadałem i już. Droga wolna.
Ci, którzy mają inaczej nie zrozumieją tego. Nie zrozumieją, dlaczego, już prawie dwa lata temu “sparaliżowało” mi mózg, gdy Boris Johnson obwieszczał w tv swój pierwszy lockdown. Ja wtedy intuicyjnie już wyczuwałem, czym to grozi na przyszłość. I że ta moja wolność “przeminęła z wiatrem”. Nie pomyliłem się w swych obawach ani trochę.
Chociaż niedawno, Bill Gates gadał o tym, jako to ta pandemia skończy się latem tego roku, to nic z tych rzeczy. Mutowanie wirusa od tej pandemii nie będzie mieć końca. Co oczywiście jest zrozumiałym zważywszy, z czym mamy do czynienia, czyli z wirusem grypy. Mutował się co roku od zawsze przecież. I zbierał w okresie jesienno-zimowym też swoje śmiertelne żniwo u osób mniej odpornych. Pomimo, że ludzie szczepili się przeciwko grypie. Znam przypadek matki Polaka (“od wieków” na wyspie mieszka), która co roku przylatywała do GB, by zaszczepić się na tę grypę.
I kto by pomyślał, że doczekam się czasów, że już nie będę z pół uśmieszkiem, jak wtedy, patrzył na tę panią ale w tym właśnie GB, będę pewno co kwartał wzywany, nie dobrowolnie ale już pod presją kary, do najbliższej przychodni, by dostać zastrzyk przeciwko tej grypie (?, a aby na pewno taki). Kto czyta uważnie dostrzeże w ostatnich doniesieniach prasowych, że ten covid zacznie powoli, być może, znikać z pierwszych stron stron tych gazet, gdyż właśnie zaczął zarażać łącznie z wirusem grypy. A zastrzyki jak były, będą nadal. Ba, nawet przecież bardziej.
Wyspa Iona. Proszę pogrzebać w Internecie, (czyli kliknąć w zdjęcie u góry, na przykład :-), co to, gdzie to i dlaczego. Warto. Miało być o niej ale widać, nie tym razem. To miejsce mojej pielgrzymki, jak tylko ten świat na nowo otworzą. Może. I francuska Szampania. I Joanna d'Arc.
Co to się porobiło. Czyżbym naprawdę już nie zdążył być w tych miejscach?
______
tagi: boże narodzenie 2021/2022
cbrengland | |
4 stycznia 2022 08:31 |
Komentarze:
cbrengland @cbrengland | |
4 stycznia 2022 09:49 |
W tym roku, po raz pierwszy zebrałem z Internetu do kupy podstawowe przepisy świąteczne i je wydrukowałem. Są w formacie pdf.
Nie żebym nie wiedział co i jak. Ale jednak, takie zebranie się w sobie przed świętami, gdy nasza glowa jest wtedy jeszcze gdzieś indziej, uważam za wskazane. Aby pod ręka mieć przynajmniej listę zakuþów świątecznych, tych podstawowych i by o czymś nie zapomnieć. To menu, to oczywiście moje śląskie menu, nawet bez zupy grzybowej jest ono praktycznie. Ale będąc w kontakcie z rodakami z innych rejonów Polski już tak długo, weszła do tego mojego menu. W tym roku zrobiłem fantastyczną tę zupę. Ale na najbliższe święta, to już na pewno będzie zupa z karpia. W tym roku już mogła być prawie. Miałem 4 karpie. Ale jakoś za późno się zreflektowałem. To jest minimum, by taką zupę zrobić. A najlepiej mieć te 5 głów ryby i inne jej elementy też troszkę.
A na Sylwestra oczywiście, bigos
_______
olo @cbrengland | |
4 stycznia 2022 10:12 |
co kwartal, to chyba dopiero jak nadrobisz zalegle dawki; znaczy taki program
cbrengland @olo 4 stycznia 2022 10:12 | |
4 stycznia 2022 10:40 |
Pewno tak, na razie jestem "dziewicą" ☺
________
olo @cbrengland 4 stycznia 2022 10:40 | |
4 stycznia 2022 11:32 |
u mnie z grzybami w 2021 kiepsko bylo, tzn byly ale nie tam gdzie "zawsze" i ogolnie malo, wiec ratuje sie zapasami z 20;
za to znalazlem swieze ryby w malej hodowli, glownie pstragi i karpie
cbrengland @olo 4 stycznia 2022 11:32 | |
4 stycznia 2022 12:53 |
Popatrz, a u mnie bez problemu. Karpie w każdej ilości i grzyby też. I mak również.
Jasne, że ze sklepu wszystko, polskiego albo tureckiego, tzn. właściciel Turek, a asortyment ma pełno-europejsko-turecki ☺
_______
ThePazzo @cbrengland | |
4 stycznia 2022 13:34 |
Moj kuzyn (lat 40) odkąd zaczął się covid w 2019 podróżował najwiecej w swoim życiu - praca - zatrudnil sie w niemieckiej firmie bo mu tu kochany PIS foodtrakowy biznes zamknął.
Mechanik bolidu sportowego F3.
Co miesiac inny tor inny kraj. I tak przez 2 lata.
Zamkniete granice? kawrantanny ? chyba w telewizji...
W PRL Kościoły pełne a ludzie klepali biede aż piszczało.
Wiara w Boga i życie religijne to tylko cześć życia. Jego fragment.
Może dla kapłana najważniejszy ale dla zwykłego śmiertelnika?
Odkad religie powstały zawsze wciskają jakieś bajeczki - tysiace lat to trwa.
A człowiekowi do zycia potrzebne jest ciepłe odzienie, suchy dach nad głową, pełna micha i towarzysz, z którym może to życie dzielić i założyć rodzine.
Jak powyższych brakuje to dopiero w ludziach obserwujemy pęd do wiary.
Bo jak trwoga - czyli brak zapewnienia podstawowych potrzeb - to do Boga.
Augustynka @cbrengland | |
4 stycznia 2022 14:03 |
Sucha nora,pełna micha,samiec/samica - toż to ideał zwierzęcia!Człowiek nie jest zwierzęciem,cokolwiek by nam nie mówili różnej maści darwiniści. Człowiek szuka Boga,bo tęskni za tym,co widziała jego dusza,gdy istniała w Bogu przed narodzeniem ciała człowieka.Ja nie byłem na Bahamach,w Grecji i w wielu innych miejscach na ziemi,nie tęsknię za nimi.
cbrengland @ThePazzo 4 stycznia 2022 13:34 | |
4 stycznia 2022 14:36 |
Miałem jedną podróż do Polski w 2021 i nie byłem to nawet ja ☺ Dziękuję, postoję.
Tzn poczekam, aż będę mógł wsiąść w samochód albo samolot i ot, tak, odwiedzić mój kraj, płacąc tylko za paliwo i prom i będąc pewnym, że nic w trakcie mej podróży się nie zmieni w przepisach restrykcyjnych. I że wrócę wtedy, kiedy będę chcial, a nie będę uciekal, jak Niemcy, czy Brytyjczycy, kiedy to w ich krajach wprowadzono 10 dniową kwarantanne z dnia na dzień.
I jasne, że są lepsi i gorsi. Ci co mają pieniądze albo znajomości i co co nie mają. Na marginesie, Polacy należą zawsze do tych gorszych. Przypomnę ci, co działo się przed największym turniejem skoków narciarskich w zeszłym roku, Turnieju Czterech Skoczni. Polacy przez testy prowadzone przez Niemców, prawie że zostali wykluczeni z turnieju. Kamil Stoch ten turniej wygrał potem, gdyż Polacy jednak do turnieju zostali dopuszczeni. Kilku polskich skoczków było w ścisłej czołówce na zakończenie turnieju. Nie ma o czym gadać i już.
Nie będę komentował, co się zdarzyło w tym roku z polskimi skoczkami narciarskimi. Nagle zapomnieli skakać. A w święta, w same święta, okazało się cwany portugalski lis, wziął i zostawił polską reprezentację piłki nożnej bez trenera.
Tak sobie jednak myślę, nie ma przypadków, są fakty.
_______
cbrengland @Augustynka 4 stycznia 2022 14:03 | |
4 stycznia 2022 14:46 |
Ja mam tak, jak napisałem, miałem podróże w genach. I dobrze, że mam, co wspominać teraz.
Ba, będąc tutaj, ja cały czas jestem w podróży przecież, poza swoim, jak to mówią Niemcy, heimatem (nieprzetlumaczalne na j.polski, ojczyzna ale taka mała ojczyzna z tą wielką w tle). Kiedyś nawet chciałem jachtem żaglowym dopłynąć do Ziemi Świętej. Mam książkę kupioną u Coryllusa, napisaną przez księdza relacja z podróży po Ziemi Świętej ☺
_______
moreno @ThePazzo 4 stycznia 2022 13:34 | |
4 stycznia 2022 16:27 |
Proszę Pana, proszę Pana, żeby być sobą i robić to co się lubi nie trzeba emigrować. Można to robić w Polsce za mniejsze pieniądze i może trochę ciężej. Każdy kraj ma swoją specyfikę i swoje problemy.
moreno @cbrengland 4 stycznia 2022 14:36 | |
4 stycznia 2022 16:32 |
"Nie będę komentował, co się zdarzyło w tym roku z polskimi skoczkami narciarskimi. Nagle zapomnieli skakać. "
To komentujący zapomnieli. że skoczkowie mają już swoje lata/Stoch 35/ i pełną dupę. Naturalne jest, że w ich głowach pojawiło się ryzyko!
Jak się jest na dorobku, młodym na dodatek, to nie myśli się o ryzyku, itd itd :-)
cbrengland @moreno 4 stycznia 2022 16:32 | |
4 stycznia 2022 16:45 |
Może? Mlodzi skoczkowie idą ładnie w górę przecież.
Kamil, jak Adam pozostaną wielcy na wieki i tak ☺
________
cbrengland @moreno 4 stycznia 2022 16:27 | |
4 stycznia 2022 17:07 |
Pewno to do mnie ☺ Każdy orze jak może. Mnie lepiej za granicą.
Jest tak od mojego pierwszego tam pobytu. A był to wtedy Berlin Wschodni, stolica DDR, było coś takiego jeszcze 30 lat temu. Najwspanialsze moje wakacje, w czasie studiów i najwspanialszy czas mego życia w ogóle. Nie miało to znaczenia, że pracowałem, jednak za ciężko, jak się okazało - jeden z dysków w moim kręgosłupie nie dawal potem rady przez kilka lat, miałem problemy - w chłodni składowej przy zakładach mięsnych. I że poznałem tam swoją żonę, Polka, która po paru latach się rozwiodła ze mną. Tacy młodzi i durni byliśmy. Szkoda. Ale właśnie już wtedy, z tymi innymi pieniędzmi, nawet, jak to były wschodnie marki - ale mogłem kupić aparaty fotograficzne, Pentax 6 i Practica MTL (mam do dzisiaj ze sobą tutaj ten aparat, Pentaxa kiedyś w biedzie, sprzedałem ☺), to reszta i ten Berlin Zachodni po drugiej stronie Muru Berlińskiego, dobrze widoczny w wielu miejscach, zrobiło swoje. "Zakaziło" mnie i już. Stale już "żyłem" na Zachodzie w PRL i potem. Dopiero od 2005 już żyję ☺
_______
olo @cbrengland 4 stycznia 2022 12:53 | |
4 stycznia 2022 18:21 |
no w sklepie nie sprawdzalem, musialbym do miasta pojechac; zreszta bylem dzisiaj klucz dorobic, a pan slusarz akurat dostal podwyzke pradu na 2,80 zl za "kilowat" wiec sobie porozmawialismy o "zielonej ladzie"
z tureckich sklepow w miescie, tylko kebabownie widzialem, ale wszystko przed nami, jak mysle
kskiba19 @cbrengland | |
5 stycznia 2022 00:34 |
"już jest wirus covida w symbiozie z wirusem grypy" - jeszcze się okazać może, że leczenie grypy pomoże przejść koronawirusa łagodniej, co by pokazało faktyczne ludobójstwo (respirator zamiast próby leczenia).
cbrengland @kskiba19 5 stycznia 2022 00:34 | |
5 stycznia 2022 06:22 |
Przecież już tak jest. Zabronione w szpiitalach są leki, które skutecznie pomagaly i pomagają tę grypę przejść.
Już w najbliższych miesiącach, a na pewno do tegorocznego sezonu grypowego, czyli jesieni i zimy, będziemy mieli pełną jasność, gdzie jesteśmy.
Bardzo bym chciał, aby ta cala checa covidowa okazała się wielką hucpą i powrócimy tam, gdzie byliśmy do końca 2019. Trudno mi w to jednak uwierzyć.
________
kskiba19 @cbrengland 5 stycznia 2022 06:22 | |
5 stycznia 2022 10:04 |
4 dni temu rozmawiałem z człowiekiem pracującym w Irlandii w farmaceutykach. Produkcja jednej ze szczepionek. Idzie pełną parą. Lekarstwa? Po co? To jest lepszy biznes.
cbrengland @kskiba19 5 stycznia 2022 10:04 | |
5 stycznia 2022 11:07 |
I polityka
_______
Paris @kskiba19 5 stycznia 2022 00:34 | |
5 stycznia 2022 14:40 |
Oooo...
... duzo rzeczy nam sie juz okazuje !!!
Wczoraj, czy przedwczoraj, jakis profesor z Hiszpanii zapodal, ze ma udokumentowane na mikrozdjeciach jakie sku***synstwo jest w szczepionkach pfeizer'a... jakies mikroroutery, co to wywoluja cala mase komplikacji okolosercowych, dzis albinos OSZUSTA SMOLENSKIEGO PIERDZI, ze nasz prezydEt podwojnie zaszczepiony od "swirusa" - "hory" jest na "swirusa" poraz drugi, i wzial i poszedl na "kwarantanne",...
... a styczen i nowy rok jeszcze - tak na dobre - nie zdazyl sie zaczac !!!
Paris @cbrengland 5 stycznia 2022 06:22 | |
5 stycznia 2022 14:49 |
Bo to jest, Krzysiu, chucpa niemozebna !!!
I slusznie, ze trudno Ci uwierzyc, ze wrocimy do stanu sprzed "swirusa"... takiej opcji NIE MA i NIE BEDZIE !!!
Przypomnij sobie ile ciekawych rzeczy zesmy sie dowiedzieli o "modus operandi" tzw. "systemu" i "naszej i nienaszej wadzuni"... naprawde licze na to, ze wiedza i swiadomosc zaczyna coraz szybciej docierac do ludzi, ludzie juz widza kto jest kto w tym syfie, co to nam "system" robi...
... dzis np. calusienki dzien u Frankow jada po Macron'ie i o tym jak strasznie wku*wia Frankow tymi bandyckimi szczepieniami,... a w "rozwijajacym sie" Kazachstanie wielkie protesty przed "podwyzkom energii" i stan wyjatkowy...
... takze powrotu do tego co bylo nie bedzie.
kskiba19 @Paris 5 stycznia 2022 14:40 | |
5 stycznia 2022 17:27 |
Te sprawy co tam jest w tych szczepionkach to właściwie drugorzędne szczegóły. Niewyobrażalną do niedawna sprawą jest zasadniczy brak do niedawna prób leczenia: pacjenta pod respirator i czekamy czy wyżyje czy nie. No to Niemcy przynajmniej się hamowali, że w obozach, na ich zdaniem podudziach itp. A tutaj tak po prostu. Można? Jak widać można. Niestety.
Dafi @Paris 5 stycznia 2022 14:40 | |
5 stycznia 2022 18:28 |
Potrójnie droga pani,potrójnie .PAD 17.12.21 po raz trzeci.A potem machał certyfikatem radośnie on i małożonka .Swoją drogą małożonka twarda sztuka.PAD już 2x zachorzał a jego pani nic się nie chwyta.Bron mnie Panie Boże,żebym jej żle życzył chociaż ona ma ochotę wszystkich polaków kłuć obowiązkowo(to taki substytut przymusowo- łagodniej brzmi) .Miłujcie swoje nieprzyjacioły.
cbrengland @Paris 5 stycznia 2022 14:49 | |
5 stycznia 2022 19:01 |
Na to wygląda właśnie. Niestety oni mają wszystko i wszystko mogą. I to w skali globalnej. To nie jest już ważnym, czy nazywa się to Rosja, Australia, czy Chiny albo Izrael albo nawet Austria. Nie widzę na razie wyjścia z tego klinczu. Poza tym, że dalej testowane są różne warianty i testowanie nas, po prostu.
Moja wyobraźnia mnie "zżera" strasznie, dlatego tak strasznie czasem piszę ☺ Wreszcie muszę to przestać robić i już.
Paris @cbrengland 5 stycznia 2022 19:01 | |
5 stycznia 2022 22:03 |
Nie, Krzysiu,...
... oni NIC NIE MAJA, to sie juz strasznie sypie i wiekszosc to juz widzi i wie, ze to jest jedna wielka SCIEMA i FIKCJA... im sie tylko wydaje, ze maja, ale to jest tylko zludzenie !!!
cbrengland @Paris 5 stycznia 2022 22:03 | |
6 stycznia 2022 00:44 |
Daj Boże, ciężko to znoszę, naprawdę. Pisałem dlaczego, wielokrotnie.
Ostatnio sobie tak założyłem, że jak Djokovica wpuszczą do Australii (niezaszczepiony jest i powiedział, że nie) na ten pierwszy Wielki Szlem tenisowy tam, to coś się ruszy. Ale jak słyszę, na razie w tym komunistycznym już państwie prawa, sanitarnego, sam prime minister powiedział, że albo się pan Djokovic zaszczepi albo won do domu. Mistrz tenisa wylądował dzisiaj w Australii. I zamknęli go na lotnisku. Nawet mu komórkę zabrali. Na razie nie śledzę, co dalej. A za chwilę będzie grać Iga i życie jest piękne ☺
cbrengland @cbrengland 6 stycznia 2022 00:44 | |
6 stycznia 2022 07:01 |
Tak to się robi w Chicago, tym razem, w Australii, brawo za już Iga.
Paris @Dafi 5 stycznia 2022 18:28 | |
6 stycznia 2022 10:23 |
No prosze,...
... nawet potrojnie... odporny byczek !!!
Paris @cbrengland 6 stycznia 2022 00:44 | |
6 stycznia 2022 10:29 |
Wierze, Krzysiu, ze zle to znosisz,...
... bo ja tez to zle znosilam we Francji, ale dostalam kilka lat temu taki "flesz" od Pana Boga - jak to mowil Michel - zeby wracac do Polski, do domu... no i jestem, i caly czas uwazam, ze to byla moja najlepsza zyciowa decyzja !!!
A dla Pana NOVAKA i jego ekipy wielkie brawa za postawe !!!
Paris @cbrengland 6 stycznia 2022 07:01 | |
6 stycznia 2022 10:32 |
Ponoc...
... ja rozgromila !!!
Oby tak dalej... i oby trzymala sie jak najdalej od wszelkiej zlodziejskiej merdialni !!!
cbrengland @Paris 6 stycznia 2022 10:29 | |
6 stycznia 2022 13:31 |
To nie to, ze jestem za granicą. Tylko to, co się dzieje od marca 2020.
Ja mogę mieszkać za granicą. To nie jest problem dla mnie. Ale problemem są podróże. I do Polski właśnie też. I dlatego Djokovic jest dla mnie takim barometrem. A we Włoszech już wszyscy 50+ pod szczykawkę pod przymisem. To bodaj drugi kraj po Austrii. Tam każdy. I tak to jednak leci ten kabarecik, czarny kabaret
cbrengland @Paris 6 stycznia 2022 10:32 | |
6 stycznia 2022 13:34 |
Taka druga młoda z GB wygrała ostatni turniej US Open w 2021. Cóż to była za feta tutaj. A wygrała właśnie z tą młodą, której Iga pokazała wczoraj, jak się gra w tenisa ☺
cbrengland @cbrengland 6 stycznia 2022 13:34 | |
6 stycznia 2022 13:36 |
W finale tego turnieju, oczywiście ☺