-

cbrengland

Dalej i dalej ... Dover - Calais

Był ten Bank Holiday wczoraj, czyli jeden z kilku w roku państwowych dni wolnych w tym państwie tutaj, wyjątkowo w piątek, bo zwykle są one w poniedziałki. Więc wyjechałem na zieloną trawkę, chociaż legalnie, jak przeczytałem, będzie tak można, od najbliższego poniedziałku :-)

Czyli władza zaczyna zwracać nam wolność ale zastrzega, jak przeczytałem, napisane maczkiem, że do października tego roku. Więc śpieszmy się kochać ..., jak pisał ks.Twardowki, tę wolność nam darowaną, bo będzie ona limitowana już.

Szykując się więc do nowej podróży, można powspominać sobie póki co, te poprzednie, gdzie w jednej z nich, odczekawszy swoje na parkingu w porcie promowym, wjechaliśmy na prom i na deku samochodowym, zostawiliśmy auto

Odpływamy i po chwili wychodzimy z portu Dover

Zostawiamy port i słynne Doverowskie Białe Klify i wypływamy w morze, gdzie towarzyszy nam jeden z dwóch najnowszych i największych promów linii P&O

Ale jesteśmy od niego szybsi i zostawiamy go za kilwaterem naszego promu

Przed nami klify ale to już brzeg Francji

Podpływamy do nich dość blisko, by potem płynąć w wzdłuż brzegu w nieznacznej od niego odległości, patrząc za rufę naszego promu, na morze, gdzie już zachód słońca "za rogiem" i płyniemy i płyniemy ...

A odwracając się w przeciwną stronę, w stronę dziobu naszego promu, widzimy już wejście do Portu Calais, by za niedługi czas do niego wpłynąć ...

-

-

A jak już dopłyniemy, wieczorową porą, możemy posłuchać nie tylko tej shanty i zaśpiewać też z Dominiką Żukowską i Andrzejem Kozyrą. marząc o Mazurach, no bo jak inaczej ...

Byle dalej

 



tagi: podróże 

cbrengland
9 maja 2020 12:54
21     1462    3 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

tomciob @cbrengland
9 maja 2020 14:52

Dałem plusa za ten kontakt z morzem, którego Panu zazdroszczę.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @cbrengland
9 maja 2020 15:01

Tekst piosenki Andrzeja Koryckiego z którym śpiewa Domkniu Żukowska

 "dalej, dalej, dalej, dalej i dalej
Byle dalej, dalej, dalej, dalej i dalej


W mroku na przystanku wsiadam
W tłumie zapomnianych dłoni.
Razem z deszczem na mnie spada
Sen wyśniony, wymarzony.
Znowu wieczór, powrót z pracy,
W szybie cień zmęczonej twarzy
I latarni światła spacer.
Chcę inaczej żyć, inaczej...

Móc nie słuchać cudzych rad,
Byle w uszach szeptał wiatr.
Z wędrującą falą gnać byle dalej.
Nie żegnając starych dróg,
W żaglach sen odnaleźć mógł,
Aż po brzegu zawołanie: Byle dalej!

Byle dalej, dalej, dalej, dalej i dalej
Byle dalej, dalej, dalej, dalej i dalej

Zakołysał się autobus,
Na pustkowiu drzwi otwarte,
Może złapię w kroplach deszczu,
Chwycę prawdę, że odnajdę.
W nocy sny wzburzone biją
W odchodzących burty kutrów,
Ku wzburzonym pędząc wichrom
Może miną świat mych smutków.

Móc nie słuchać cudzych rad,
Byle w uszach szeptał wiatr.
Z wędrującą falą gnać byle dalej.
Nie żegnając starych dróg,
W żaglach sen odnaleźć mógł,
Aż po brzegu zawołanie: Byle dalej!

Byle dalej, dalej, dalej, dalej i dalej
Byle dalej, dalej, dalej, dalej i dalej


Źródło: Musixmatch
Autorzy utworu: Andrzej Korycki

 

zaloguj się by móc komentować

tomciob @tomciob 9 maja 2020 15:01
9 maja 2020 15:01

Dominika oczywiscie :)

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @tomciob 9 maja 2020 14:52
9 maja 2020 17:46

Siedzę od wczoraj na zadupiu niedaleko tego miejsca poniżej, gdzie Internet jest taki, jak obok Warszawy, co opisuje czasem Coryllus, bo ma tak w swoim domu, czyli albo Internet jest albo go nie ma ☺ U mnie raczej nie ma, tyle co podjadę na stację benzynową i dam te teksty, czy "wciągnąłem" na YouTube ten filmik. O komentowaniu nie ma mowy. Może i dobrze. Jestem obok świata. Życzę każdemu takiego break'a

zaloguj się by móc komentować

Paris @cbrengland
9 maja 2020 23:29

Zawsze wklejasz...

... piekne i dobrej jakosci zdjecia - nie inaczej jest i tym razem. 

Za Panem Tomciob  tez ci zazdroszcze kontaktu z morzem,  mimo tego, ze to zadupie.  Kiedys z drugiej strony czesto patrzylam na te  Twoja wyspe... no i mozna bylo zapomniec o "biezaczce"... wylaczyc sie  i  zdac sobie sprawe, ze zycie ciagle sie toczy, a my jestesmy tylko malenka czasteczka w tym swiecie...

... i choc ten morski zywiol zawsze mnie przerazal i przeraza to zawsze mozna bylo porozmyslac o sprawach bardziej przyziemnych, a potem jak wracalam do "cywilizacji"  to choc przez jakas chwile bylo lzej.

A Pani Dominika z Panem Andrzejem - a sluchalam ich pierwszy raz w zyciu -  naprawde  rewelacyjni i piosenka jest super  !!!

zaloguj się by móc komentować

tomciob @cbrengland 9 maja 2020 17:46
10 maja 2020 02:01

Chyba nasz portal (SN) jest jedynym gdzie takie filmiki można obejrzeć. Szum morza online. Obejrzałem - świetna jakość, a film na YouTube ma już jeden komentarz. Ale czad. Co takiego jest w tym szumie morza, cholernie jednostajnym że tak wabi, kusi i nastraja? Chyba to samo co w płomieniu świecy, nieodgadnione. Jest w nim na pewno spokój ale nie ma monotonności, jest w nim dzwięk ale i cisza, no i horyzont który nie ma końca sprawia że można poszukacz tam, na końcu tych fal, jakiejś tajemnicy. Oczywiście plaża, zabudowania i ludzie dodają realności temu morzu. Trudno tu o mistykę chociaż... gdy się czyta Biblię to tam ten szumu morza można jednak odnaleźć. Fale bez wiatru nie istnieją choć czasami morze szumi kiedy nic nie wieje. Ale my wiemy, że kiedyś wiało skoro są fale. I są też takie wiatry które wieją czasami. W żeglarstwie i meteorologii mówi się o nich bryza. Bryza morska, ta silniejsza, wieje w dzień z morza od lądu, bryza lądowa (słabsza) w nocy w kierunku przeciwnym. I chyba taki wiatr miał na mysli autor tego zdania z Księgi Rodzaju:

"Gdy zaś mężczyzna i jego żona usłyszeli kroki Pana Boga przechadzającego się po ogrodzie, w porze kiedy był powiew wiatru, skryli się przed Panem Bogiem wśród drzew ogrodu." Rdz 3.8 Bibl. Tys. wyd III.

Skoro był tam ów powiew musiało być blisko morza, a skoro było blisko morza to pewnie był i jego szum. I tak słysząc ów dźwięk całkiem niewinnie stajemy się zaplątani jednak w mistykę. I może to tak mnie zaskakuje w tym przypadku?

zaloguj się by móc komentować


ARDO @tomciob 10 maja 2020 02:01
10 maja 2020 19:21

Szanowny Panie Krzysztofie nie wiem dlaczego ale morze i jakiś rejs statkiem to zawsze kojarzy mi się z rzyganiem i nie ma w tym nic mistycznego.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

tomciob @ARDO 10 maja 2020 19:21
10 maja 2020 20:45

Mogę to wyjaśnić. Tzw. "choroba morska," zaburzenie błędnika związane z kołysaniem to coś bardzo normalnego dla każdego człowieka. Podczas kołysania błędnik wprowadzony w stan nierównowagi reaguje w ten, a nie inny sposób. Ale normalny człowiek podczas podróży morskiej po jednym, dwu dniach maksimum, przestaje wymiotować czyli przyzwyczaja się do nowej sytuacji albo adoptuje. I to jest normalne. Krótki rejsik nie daje szans na adaptację i tyle. A więc jesteś normalny. Są jednak wyjątki. Polegają one na tym, że są tacy którzy wcale nie odczuwają skutków "bujania" i nie mają "choroby morskiej," oraz są tacy których błędnik nie potrafi się zaadaptować do choroby i ci zwyczajnie nie mogą pływać. Ale to są wyjatki i to rzadkie. Większość potrafi się zaadaptować. Tak więc nie stersujsia tylko popłyń na dłużej to się przekonasz jaki masz błędnik. A szum fal powstaje kiedy morze dotyka brzegu. Tam następuje wypłycenie i fale się spiętrzają załamując się z charakterystycznym dzwiękiem. Na pełnym morzu kiedy fale się załamują z szumem to można już myśleć o modlitwie, o ocalenie. Chociaż zależy to od jednostki którą płyniesz. Teraz są już takie bezpieczne ale kiedyś było inaczej. Kiedy na pełnym morzu dmucha silny wiatr i to on raczej gwiżdże o wszystko na co napotka. I to ten świst dominuje na morzu, a nie szum fal.

zaloguj się by móc komentować

tomciob @cbrengland
10 maja 2020 22:31

Weźmy mały zakręt Panie Krzysztofie czyli popłyńmy do Brooklyn-u, i wejdźmy do pomieszczenia z klasyką w wersji pop (ale ładną):

https://youtu.be/Ptk_1Dc2iPY

 

zaloguj się by móc komentować

tomciob @tomciob 10 maja 2020 22:31
10 maja 2020 23:03

A skoro był ślubny kanon na strunie D to dodajmy pełne wigoru i życia, ciążowe "Despacito" (Brooklyn Duo):

https://youtu.be/uiLCJwF1J9A

 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @gabriel-maciejewski 10 maja 2020 10:22
10 maja 2020 23:05

Przecież świat w którym żyjemy jest ładny

zaloguj się by móc komentować

tomciob @cbrengland
11 maja 2020 00:12

To popłyńmy z powrotem do Europy do Hiszpanii, Barcelona (Luis Guglielmi) "La vie en rose" (Brooklyn Duo)

https://youtu.be/6adA5okupTI

 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @ARDO 10 maja 2020 19:21
11 maja 2020 11:08

No cóż, sorry, morze nie jest jednak dla mięczaków.

Ale jak otworzą kiedyś puby, każdy może tam pójść. Tylko uważać trzeba, by mordy nie spić za bardzo, bo też potem "buja" i to czasem bardzo, ba, czasem aż tak, że można się porzygać też i nawet "wypaść za burtę" się zdarzy, nie wiedząc na drugi dzien, jak i kiedy to się stało.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @cbrengland
11 maja 2020 12:32

Ta notka i kilka poprzednich jest na moim blogu, gdzie nigdzie nie trzeba się logować, by komentować

https://cbrengland.wordpress.com/2020/05/09/byle-dalej-dover-calais/

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @tomciob 10 maja 2020 22:31
11 maja 2020 13:29

Dziękuję, zrobiło mi się cieplej na duszy ☺

Przypomniales mi dawne czasy, gdy w moim mieszkaniu w Krakowie miałem ogromny pokój, prawie nie umeblowany, więc miał świetną akustyke. I grałem w nim na skrzypcach też tego Pachelbela. Ale też i J.S.Bacha i jego arię na strunie G. Tutaj wersja na małą orkiestrę

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @Paris 9 maja 2020 23:29
11 maja 2020 13:31

Popatrz, a nie pomachalaś mi z tamtej strony ☺

zaloguj się by móc komentować

ARDO @cbrengland 11 maja 2020 11:08
11 maja 2020 21:53

Szanowny Pan Krzysztof zwany przez niektórych wilkiem morskim raczy żartować.Morze jest przede wszystkim dla mięczaków.Ze 130 tysięcy gatunków mięczaków większość żyje właśnie w morskich wodach.Ja najbardziej lubię przydacznie olbrzymią ten ślimak osiąga wagę 300 kg i co ciekawe odżywia się tylko wilkami morskimi:-))

zaloguj się by móc komentować


tomciob @cbrengland 11 maja 2020 13:29
12 maja 2020 12:56

Ładne ale ja wolę formy kameralne. Zatrzymam się jeszcze na chwilę przy tym szumie morskich fal, który porównałem do ognia ze świecy. Kiedy nad tym myślałem zdałem sobie sprawę, że ogień w naturze nie występuje pod taką postacią. Samozapłony są niezwykle rzadkie i trudne do obserwacji, a innym naturalnym źródłem ognia są wyładowania atmosferyczne budzące w człowieku grozę i lęk. Tak więc piękno płomienia świecy bierze się z okiełznania ognia ręką człowieka. Spokój i piękno szumu morskich fal trafiających na brzeg dane jest nam wprost z natury. I to czyni ten dźwięk pierwotnym i wyjątkowym. Zastanawiałem się czym bym chciał zakończyć komentowanie pod notką i jednak nic lepszego jak jakaś forma mistycyzmu nie przychodzi mi do głowy. To ten szum fal tak mnie nastraja. Popłynę więc znów za ocean, do USA i... Robin Spielberg - "Sabbath Prayer"

https://youtu.be/8seqgruRBHc

Dziękuję za notkę i pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @tomciob 12 maja 2020 12:56
12 maja 2020 18:24

To ja na koniec wrócę do początky i posłuchajmy fragmentu koncertu Dominiki i Andrzeja w Filharmonii Lubelskiej i piosenka Agnieszki Osieckiej i Bułata Okudżawy, prawdziwych artystów słowa i muzyki i do następnego spotkania tutaj nas wszystkich ☺

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować