Przecież nie odwrotnie, czyli, małym kijem i dużą marchewką. Władza nas kocha. Ale tak troszkę tylko :-)

Dobrze jest wejść w sfery Wiary i filozofii życia. To podstawa życia człowieka. Tym różni się od zwierząt. Ba, nie wejść ale żyć na co dzień. Dopiero potem można pójść do swoich zajęć.

I idziemy na to “polowanie”, by rodzina miała co jeść. Teraz, to już i żona się tym zajmuje, zamiast być z dziećmi w domu i o nie dbać i tylko. Ale takie czasy. Tak władza uważała, że będzie dobrze. Więc jest. Ba, stwierdziła, że ten mężczyzna, to już i kobietą nawet może być, a kobieta, mężczyzną też, jak zechce. Władza dzieci wyżywi za 500+-. A nawet zadba o nie dosłownie. Jak  stwierdzi, że jeden, czy drugi rodzic, nie jakiś już ojciec i matka, nie nadaje się do zajmowania się swoimi dziećmi.

Normalna już rzeczywistość. W Polsce na razie tylko jeszcze 500+ i nawet jeszcze, nie -. Gdzieś indziej, w rozwiniętych krajach Zachodu i Północy (Ludzie Północy wiecznie żywi :-), dzieci już tak mają. Doznają szczęścia na ziemi pod skrzydłami władzy. Tej jednej jedynej.

Zawsze taką była i jest. Władza to władza. Ona rządzi i tak ma być. Nawet Chrystus powiedział:

„Oddajcie więc Cezarowi to, co należy do Cezara, a Bogu to, co należy do Boga”

(Mt 22, 21)

My wierzymy, że Bóg istnieje w Trójcy Jedyny. Tak też, nie “podskakujemy” i wypełniamy Słowo Boże. 

Jakieś głupoty wypisuję, albo “słoń usiadł mi na mózg”? Taki jestem bogobojny, a tutaj masz. Na kolana chamie.

O nie. Nic z tych rzeczy. Tylko ja z tym słoniem nie mam ochoty walczyć. Niech ta władza sobie cesarzy. Jak od czasów faraonów, cesarzy właśnie i innych Napoleonów, czy Bide(t)nowych Tusków. Ja jestem ja. Niepowtarzalny. Człowiek. I wara ode mnie.

-

Na Marsie, to se mają dobrze. Nie ma nic. A ten siedzący z lewej, obok tego Marsa, to nie wiem kto to ale pewno jakiś wybitny autor "Made in England-America" i zamyślony powiada, że:

"Ludzie nie chcą pisać swojej historii na nowo"

Hmm, trochę albo nawet, bardzo, jest to sprzeczne z "naszym wyznaniem wiary". Kto ma rację? Imperium ma rację, czyli, pan Laurence Fox.

 

 

Tak, tak i mamy tę marchewkę jednak. Jest nadzieja na wakacje za granicą. Powiadają, że nadzieja jest matką głupich. Ale ja w to nie wierzę :-)

 

 

Do końca marca już wszyscy 40+ mają ten zastrzyk dostać. Ja już dostałem. Jestem w widełkach wiekowych takich, że byłem od początku tej zabawy na topie. Przynajmniej tutaj :-) Dostałem zaproszenie na ten zastrzyk. Ale nie korzystam z tego zaproszenia. Na razie jeszcze mogę o tym zadecydować sam. Jak będzie przymus, no cóż. Trzeba będzie oddać cesarzowi, co cesarskie. A ta pani celebrytka z lewej, nie znam, straciła swojego partnera przez Covid. Współczujemy tej pani.

 

 

I mamy to imperialne mistrzostwo świata w pełnym wymiarze w największym brukowcu GB. To taki polski “Fakt” i “Super Express” i jeszcze więcej:

1. Jest goła(prawie) panienka-celebrytka, nie znam - trzy udary i jeden atak serca, niezły wynik w takim wieku, jaki widać na obrazku

2. Jest jeden zastrzyk anty-Covidowy w jedno ramię - czyli będzie ich więcej, jest bowiem i drugie ramię przecież i tak właśnie ma być

3. I jest książę Karol, pierwszy następca tronu GB, nawet, jak nim nie chce być i jak najbardziej jest za tym zastrzykiem

 

 

Natychmiast mają zacząć być dostarczane szczepionki anty-Covidowe do ubogich krajów - tak powiada Macron, prezydent, Francji. Piękne, naprawdę. Tak się troszczyć o biedaków w świecie.

 

 

Skasować Facebooka - szczerze mówiąc, to się dziwię, swojego “walić w łeb” ale w tym szaleństwie (na pewno)jest metoda

 

 

Tutaj to samo. Facebook pod ogniem krytyki za ban w Australii. Ale też, widzimy, z prawej strony u góry, że nie tylko prezydent Francji martwi się o biednych. Premier GB, czyli dawniej UK, jak najbardziej, również, domaga się zastrzyku dla biednych w biednych krajach. Krucjata dobroci władzy światowej, doprawdy. Można tylko powtórzyć, co napisałem powyżej, jaka “w tym szaleństwie (na pewno)jest metoda”

 

---

tagi: dzien jak co dzien 

	cbrengland
	19 lutego 2021 08:54

10     962    1 zaloguj sie by polubić