Eucharystia i my z Nim
Dobrze myślę w tych okropnych czasach w jakich przyszło nam żyć, wrócić do źródeł i umocnić się w tym, co mamy najcenniejszego. Do Boga, który zamieszkuje między nami. On żył, obecny wśród nas, żywy, życiem człowieczym. I który za nas umarł na krzyżu.
Ale żyje dalej. Jest z nami. Jest w Eucharystii.
To z nią walczy szatan, którego widzimy dzisiaj już wszędzie.
-
Eucharystia pokarmem apostoła
https://pch24.pl/eucharystia-pokarmem-apostola/
Apostoł przyswaja sobie życie Boże przez Eucharystię, a raczej przez życie eucharystyczne, to jest prawdziwe życie wewnętrzne, zasilane pokarmem eucharystycznym.
Słowo Mistrza jest stanowcze, jasne, nie pozostawiające żadnej wątpliwości: „Jeślibyście nie jedli Ciała Syna Człowieczego i nie pili Krwi Jego, nie będziecie mieli żywota w sobie” (J 6, 54).
Życie eucharystyczne to życie Jezusowe w nas, nie tylko przez niezbędny stan łaski, ale przez nadobfitość jej działania: „Jam przyszedł, aby żywot mieli i obficiej mieli” (J 10, 10). Skoro apostoł ma obfitować w życie Boże, by je przelewać w ludzi, i jeżeli źródło tego życia znajduje tylko w Eucharystii, jakże więc przypuszczać można, że mogą być skuteczne dzieła bez oddziaływania Eucharystii na tych, co wprost lub ubocznie mają być rozdawcami tego życia przez swą działalność.
Niepodobna jest rozmyślać o dogmacie rzeczywistej obecności Jezusa w Eucharystii, o Mszy św., o Komunii, nie dochodząc do wniosku, że Zbawiciel ustanowił ten sakrament, by z niego uczynić ognisko wszelkiej działalności, wszelkiego poświęcenia, wszelkiego apostolstwa prawdziwie pożytecznego dla Kościoła. Jeżeli całe Odkupienie skupia się około Kalwarii, wszystkie łaski tej tajemnicy spływają z ołtarza. Żołnierz Chrystusowy, który nie żyje Eucharystią, ma tylko słowo martwe, słowo, które nie zbawia, gdyż wypływa z serca, które nie dość jest nasycone Krwią Zbawiciela.
Nie bez głębokiego zamiaru Zbawiciel natychmiast po Ostatniej Wieczerzy wskazuje z naciskiem i stanowczością, przez parabolę o krzewie winnym, na jałowość działania nieożywionego duchem wewnętrznym. „Jako latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie… Także ani wy, jeśli we Mnie mieszkać nie będziecie” (J 15, 4).
I natychmiast zaznacza, jaką wartość mieć będzie działalność apostoła, żyjącego życiem wewnętrznym, życiem eucharystycznym. „Kto mieszka we Mnie, a Ja w nim, ten wiele owocu przynosi” (J 15, 5). Ten — lecz tylko ten właśnie. Bóg działa potężnie tylko przez niego. Gdyż, jak powiada św. Atanazy, my „stajemy się bogami przez Ciało Chrystusowe”. Skoro katecheta czy kaznodzieja zachowuje w sobie gorącość Krwi Bożej, skoro ich serca rozpala ogień, który trawi Serce Eucharystyczne Jezusa, jakże żywe, gorące i palące jest jego słowo. I jakże promieniują skutki Eucharystii w klasie, w sali szpitalnej, patronacie itp. Jeżeli ci, których Bóg wybrał dla pełnienia dzieł swoich, ożywili swoją gorliwość w Komunii, stali się przybytkiem Jezusa.
Czy będzie chodziło o szatana zręcznego w utrzymywaniu dusz w nieświadomości, czy o ducha pychy i nieczystości, który stara się oszołomić pychą lub utopić w błocie, Eucharystia, to życie prawdziwego apostoła, daje odczuć swą z niczym niezrównaną skuteczność przeciw nieprzyjacielowi zbawienia.
Przez Eucharystię doskonali się miłość. Ten żywy pamiętnik Męki Pańskiej ożywia w apostole ogień Boski, który zdawał się wygasać. On mu każe przeżywać Ogrójec, Pretorium, Kalwarię i daje mu zrozumienie i umiejętność upokorzenia. Pracownik ewangeliczny przemawia do zasmuconych językiem zdolnym uczynić ich uczestnikami pociech, zaczerpniętych w tej wzniosłej szkole.
On przemawia językiem cnót, których Eucharystia wzorem, gdyż każde jego słowo jest jakby kroplą Krwi eucharystycznej, rzuconą w duszę. Bez tego odblasku życia eucharystycznego, słowo człowieka czynu wywoła tylko zapał bez jutra.
Jean-Baptiste Chautard OCist, Życie wewnętrzne duszą apostolstwa, Wyd. Te Deum, Warszawa 2002, s. 126-127.
Zródło: pch24.pl
______
tagi: kosciol katolicki
![]() |
cbrengland |
10 lipca 2021 20:35 |
Komentarze:
![]() |
cbrengland @cbrengland |
10 lipca 2021 23:16 |
Dopiero teraz zajrzałem do prasy. I stało się.
Ta wolność od lockdownów w GB, to będzie wolność obowiązkowa. Obowiązkowy certyfikat na wejście do pubów i na wszelkie inne publiczne wydarzenia.
Czy by wejść do kościoła też?
![]() |
Szczodrocha33 @cbrengland |
11 lipca 2021 20:23 |
W USA Biden juz oznajmil ze rzad federalny bedzie wysylal swoich przedstawicieli, ktorzy ponoc maja chodzic od drzwi do drzwi i pytac czy sie delikwent zaszczepil. i ze szuka do tej roboty ochotnikow. Takie plany maja.
Niech mnie w dupe pocaluja.
To nie przejdzie. Ludzie jak sie wkurza to jeden z drugim powita ich strzelba.