Dla mnie Braun zawsze był obłudnikiem, a wszystko, co prezentuje - wystudiowaną kreacją. Ten filmik dałem radę oglądać może przez pół minuty, nie interesuje mnie, co ten pan ma do powiedzenia, choćby to było 110% prawdy potwierdzonej w faktach. Cała twórczość tego pana od zawsze mnie odrzuca, intuicyjnie odbieram go jak cyborga z programem sztucznej inteligencji.

Grzesiu chce zrobić karierę, a to się nie uda przyj jawnej demonstracji swojego zdania, czyli tego, co mówi. Bo to nie jest tożsame za tym, co myśli. Już od dawna wiem, że nie. 

Przejaskrawia Pan, jak to czyni często Grzegorz Braun. Ale w obecnym momencie , kiedy naprawdę można się obawiać najgorszych scenariuszy dla Polski jest to moim zdaniem bezrefleksyjnie.

"Musiałbym załozyć, że premierzy, prezydenci i ministrowie ubierają się w dresy, biorą pały i ida na ulice. Nie wychodzili ani przeciw "rolnikom" a nie przeciw wściekłym macicom."   

 ?.

 "Tylko, że jak na ulice wyszły małolaty chwalące się ile to aborcji wykonały i ile bedą wykonywać, jak narodowcy i inni stawali pod kościołami, to nigdzie na ulicy nie zobaczyłem Brauna. Już mu nikt megafonu nie musiał podawać. A taki to niby przeciwnik tzw. aborcji."

To jeszcze raz tak mniej wiecej  39.30. I jeszcze raz poprosze o glosno krzyczacych w obronie zycia   dzialaczy PIS. Zeby bylo latwiej niekoniecznie z tej wielkiej trojki.

Joasia?

Coz...

...  Grzegorz  Braun  w  tym  wystapieniu  wypowiedzial  calkowita  prawde,  na  100  %,  ba,  nawet  na  200  %   !!!

Ten  "szczyt"  -  oczywiscie  hipokryzji  w  brukselce  to  bylo  wyjatkowo  nedzne  przedstawienie  "naszych"  marionetek  politycznych  ze  wsparciem  "narodowej  merdialni"   Sakiewiczowo-kurwizyjnej  dla  ciemnego  luda...  i  nic  wiecej...  im  wiecej  bylo  decia  tym  wiecej  zaklamania.

My,  ja  -  zdecydowana  wiekszosc  srodowiska  SN  wiedzielismy  to  juz  od  dawna...  a  takze  WIEKSZOSC  Polakow  juz  wie,  ze  obecna  scenka  polityczna  to  TARGOWICA  i  ZDRAJCY...  i  to  na  99%  !!!

A  pan  Braun...  coz,   zaczal  mowic  CORYLLUS'em,  co  bylo  do  przewidzenia.  Szkoda  tylko,  ze  NIE  ZAWSZE  pokrywa  sie  to  z  jego  czynami,...  naprawde  zal  !!! 

Zatankowałem i jadę dalej ☺

Tak...

...  ludzi  myslacych,  a  nawet  mowiacych  CORYLLUS'em  spotykam  coraz  czesciej...  i  to  naprawde  jest  piekne.  Oni,  ta  "nasza  wladza"  +  merdialnia  =  WYLACZNIE  drugorzednosc  !!! 

Karleja  i  kompromituja  sie  z  szybkoscia  swiatla...  taka  GNIDA  chocby  jak  ten  caly,  dety  Dworczyk...  jak  TOTO  sie  rwie  i  jakie  TOTO  jest  nadgorliwe  aby  wyszczepic  Polakow,  ale  Polakow  z  Kazachstanu  to  po  ponad  70  latach  od  wojny   TOTO   nie  potrafilo  sprowadzic  do  Polski...  zrobila  GNIDA  pokazowke,  troche  sie  polansowala  w  kurwizorze  z  "chorym  na  Polske"  i  styknie...  a  teraz  GNIDA  "awansowala"   i  bedzie  szczepic  Polakow  !!!

Tak...  juz  niedlugo  pozostana  tylko  "oni"...  no  i  jeszcze  z  tym  "sukcesem"  co  im  OSZUST  SMOLENSKI  pompuje  w  kurwizorze...

...  a  szczesc  im  Boze,  tylko  nas  nie  opuszczaj  !!!

Pani Matko, Pani zerknie na priv.

Bycie rycerzem nie polega na tym, ze wylazi sie na ulice i wyrzuca z siebie jakies komunikaty, ktore maja komus nawciskac. Na ulice wychodza tylko idioci i prowokatorzy. Moze jeszcze sie przypaletaja jacys niezorienotwani w temacie.

Ulica nigdy i nigdzie niczego nie zalatwila i nie wywalczyla.

Czerwoni wygenerowali potrzeba lazenia po ulicy i demonstrowania. Najpierw to byly pochody pierwszomajowe, a teraz jest Marsz Niepodleglosci, czy jak tam sie to spacerowanie w listopadzie nazywa. Wyglada to tak samo. Przemarsz, лозунги na sztandarach, troche stadionowych przyspiewow i na koncu rozejsc sie do domow.

Ten nawyk lazikowania okazal sie trwalszy niz cokolwiek innego. Ludzie sami sie na to nakrecaja.

Dokladnie  !!!

Jeśli przez zmiany rozumie pan: spalić, zburzyć, rozgrabić i zniszczyć, ewentualnie wymordować, to tak, ulica i rozwścieczony tłum potrafi wiele. Proszę się zastanowić nad przykładami, które pan tu podał.

Na dzieciaki z ogólniaka krzyczeć nie ma sensu, to są w ogóle niezwykle rzadkie przypadki, kiedy krzyczenie na dzieci jest uzasadnione. Z dziećmi tak jest, że nie zawsze potrafią swoje emocje i problemy wyrażać wprost. Bunt ma różne formy i zazwyczaj odległe od prawdziwej przyczyny. W młodych ludziach dużo się dzieje zawsze, zawsze potrzebują zrozumienia i uwagi. Pan sądzi, że te Julki wychodzą na ulicę, bo pałają żądzą mordu względem tych płodów niedoskonałych? A może naprawdę się czują traktowane przedmiotowo, nie tylko w kwestii aborcji, która jest pałką do okładania się przez polityków? Może są inne przyczyny, które wywołują taką wściekłość? Pan ma w ogóle dzieci? Często pan na nie krzyczy?

To jak pan jeszcze łaskawie określi listę celów, co chce pan spalić, zburzyć, zniszczyć i kogo wymordować, będziemy mieli jasność, jakiej zmiany pan pragnie. 

Co do dzieci, zakładam, że nie chodzi o te 200+ przypadków rocznie ciąż z zespołem Downa, bo takie sprawy nie obchodzą nikogo, dopóki sam się z tym nie zetknie i bardzo słusznie, tak być powinno. Jest mi wiadomo tylko, że Julki dają upust złości, która w nich głęboko siedzi i nie jest z całą pewnością spowodowana losem matek, którym badania prenatalne źle wyszły. Jestem ojcem i dziadkiem, zrobiłem w życiu mnóstwo błędów wychowawczych, ale potrafię się do nich przyznać, przemyśleć i wyciągnąć wnioski.

Trochę muszę tego trybunału bronić, bo o zdrowe nie był pytany, gdyby był, odpowiedź musiałaby być taka sama. Cała ta ustawa jest chora i niekonstytucyjna, powstała jako "kompromis", co jest zaprzeczeniem idei prawa, bo ma ono pokazywać normę, zaś ewentualne kompromisy może orzekać sąd w konkretnej sprawie. To jest zgniłe jajo podrzucone 27 lat temu przez tych, którzy wciąż mącą.

Problem z tym trybunalem jest taki, ze jego czlonkowie na roznych etapach swoich karier reprezentowali wladze ustawodawcza, wykonawcza, a terz sadownicza, zasiadajac w radach miejskich, w parlamencie, bedac czlonkami agend rzadowych i samego rzadu. A teraz orzekaja w sprawach, w ktorych wczesniej byli strona. Tak wyglada w praktyce ten slawny "trojpodzial wladzy".

NAstepny watek jes taki, ze siedmiu z nich konczylo studia w Niemcach i od niemieckich fundacji bralo kase i byc moze pobiera do dzis nadal. Nikt tych ludzi nie przeswietlal, wszyscy sa z politycznych rozdawanek.

Niech spadaja ze swoimi werdyktami na drzewo. Wszystkimi jak leci. Oni sa tak dobrani, zeby mozna bylo wszystko spieprzyc. Aborcja czy jak kto woli zabijanie, to jest tylko jeden z tematow, ktory to udowadnia.

a którzy nie mącą? i komu oraz co mącą? w RP 80% ustwodawstwa jest niekonstytucyjne a ok. 90 % orzeczeń jest z uchybami formalnymi/logicznymi/.... i zdroworozsądkowymi; to jest drugi plon po 'staliniźmie' 

Pan jest nie dość, że niegrzeczny, bo czym jest zwracanie się w rozmowie do kogoś w trzeciej osobie, jak nie wyrazem braku szacunku, to jeszcze obawiam się, że zwyczajnie głupi. przykłady, które pan podał: "W 1968 lewactwo na ulicach swoje załatwiło. Tęczowe parady przeorały zachodnie społeczeństwa tak, że nikt się nawet nie zająknie krytykując dewiacje. Ostatnie wypady na ulice wściekłych macic doprowadziły do tego, że już nikt nie ruszy tzw. aborcji. Jak na "nic i nigdzie" to jednak sporo. I jeszcze parę innych przykladów "ulic" które coś zmieniły by się znalazło." bez wyjątku dotyczą lewackich akcji burzenia zastanego porządku. Zarzut wobec Brauna "Na dzieciaki z ogólniaka już nie krzyczał." wskazuje, że uważa pan krzyczenie na dzieciaki za postępowanie właściwe.

Poza wzystkimm dzieci w wieku ponizej  lat 18 nie mają praw wyborczych, więc de facto nie maja statusu obywatela (nie posiadają podstawowych politycznych praw obywatelsklskich). Ergo, ich zdanie w kwestiach politycznych jest bez znaczenia.
Jaki  procent  tych "obywateli" uczestniczy w ostatniej mody happeningach, zwanych "Strajk kobiet"?

Bo wygląda na to, że setnie mudząca się wielkomiejska młodziez szkół gimnazjalnych i średnich korzysta z okazji do odegrania roli w spektaklu "bohaterszczyzny".

ale Ja o zupie

upadek szkoły i oświaty w III RP  nie został nigdy wyraźniej orzedstawiony jak w trakcie tych manifestacji. Trzy czwarte uczestnikó miało (tak na oko) ponizej `18 lat, a z tego pewnie połowa 15-16 lat.

I ta "wiekszośc" zada prawa dfo nieograniczonej aborcji, a w mediach "pochylają sie z troską" nad tym postulatem OBYWATELI.

Te dzieci maja wszak rodziców, ktorzy także przeszli przez tan sam konwejer edukacyjny.

Trzeba to zaorać, ale wiadomo, że za duzo biurw zyje z państwoweggo sysyemy oswiaty i "nic sie nie da zriobic".

Czyli moze byc tylko gorzej. No i będzie.

W moim powiecie (tzw. okolowarszawskim, czyli nie zadna tam "Polska C") ogłoszono wyniki tegorocznych testów z matematyki na poziomie szkół podstawowych. Z matematyki, mniej wiecej , połowa uczniów zaliczyła wynik na "pozytywny". A przecież stopień trudności tychże testów był zawstydzająco niski. Powiatowy urzędnik od oświaty odpowiedzialnością za kompromitujace wskaźniki obraczył, rzecz jasna, winą "koronawirusa". Ciekawe na jaki stopień  tenże urzędnik zdałby wspomniany test.

Tak więc, kółko się zamyka i znikąd nadziei.

A czy w innych powiatach jest lepiej .

To oczywiste, złudzenie konfliktu wartości pomiędzy rządzącymi na zmianę partiami politycznymi ma dokładnie taki cel. Całkiem skuteczna technika.