H2O, wodór i tlen, woda
Ostatnio zauważyłem informacje o tym, że jest konstruowany samolot, można by rzec, następca Concorde, czyli samolot pasażerski ponaddźwiękowy i to z projektowaną prędkością przelotową Mach 7, czyli siedem razy szybciej od dźwięku. Czyli, przelot z Europy do Ameryki, to jakieś dwie godziny, z Europy do Australii, 4 godziny lotu. Ale to, co spowodowało, że piszę właśnie o wodorze i tlenie i wodzie, to to, że napęd tego samolotu ma być wodorowy. Ok, taki mieszany. Start samolotu na konwencjonalnych silnikach ale już tam, w przestworzach, “jazda bez trzymanki” na silnikach wodorowych. Pierwsze próby wypadły ponoć pomyślnie. Loty testowe zaplanowano już za kilka lat.
Dlaczego ja o tej wodzie? Przeglądam wiadomości, niektóre z nich zapadają mi w pamięć. I ku memu zdumieniu niejakim, na drugi dzień lub po kilku, tworzą w mej głowie zupełnie dziwne wydawałoby się skojarzenia, które dziwnymi wszak nie są. Fajne to. Cieszę się, gdyż myślę. A jak powiadał jeden z filozofów, myślisz, to jesteś. I to jest najprawdziwsza prawda. Gdy umysł zamiera, gdyż nie myśli, zamiera i ciało też. Czasem ku zaskoczeniu posiadacza tego ciala, gdyz się dziwi, a dlaczego mu tak źle, a dlaczego strzyka mnie tu i ówdzie, a dlaczego mam taki podły nastrój, itd itp. I bierze potem jakieś tabletki na migrenę w najlepszym razie. Albo zapija łeb w pubie, by rano nie potrafić wyjść z kaca, więc znowu tabletki. Albo wydziera się na innych, nie daj boże swych domowników, ze swoją złością i niezadowoleniem, a nie widzi tego, że krzyczy na siebie przecież. Wystarczy przeczytać wiadomości na przykład i już. A też ile więcej jest możliwości “zapędzenia” umysłu do działania. Oczywiście tylko wtedy, jak się ruszy z tej kanapy sprzed telewizora, czy innego laptopa.
Czym dla mnie są samochody elektryczne już wiem i się nawet z tym podzieliłem z innymi. Można by rzec, “trzysta polityka”. Jakikolwiek argument za, nie nadąży za argumentami, przeciw. I proszę, karty na stół. Czytamy w wiadomościach:
czyli, Toyota zacznie wyposażać niektóre swoje samochody elektryczne w gadgety imitujące samochody spalinowe, ba, nawet z manualną skrzynią biegów.
Że to wszystko będzie na niby i będzie to robił komputer, czy inny robot, czy nawet AI, ta sztuczna inteligencja, gdyż tak właśnie musi być, jeden czy drugi kierowca nie za bardzo zauważy. Będzie się cieszył, że ma samochód taki, jak miał przez lata. Tylko elektryczny.
Wydawało mi się, że jesteśmy skazani już bezdyskusyjnie na te wariactwa rządzących. Notabene, z pewnym szokiem jednak przeczytałem, że w Polsce dopiero od tego tygodnia jest anulowany nakaz noszenia maseczek w obiektach służby zdrowia. Tak, trzeba być bardziej papieskim niż sam papież, aby tak postępować. Rząd w Polsce tak ma. A nawet więcej. W GB “zaczęli gonić” Borisa Johnsona (przypomnę, poprzedni premier GB), twarzy Covid-19 w tym kraju, już bez taryfy ulgowej. Wręcz piszą, że droga ku świetlanej przyszłości jego kariery politycznej się skończyła. I pewno wraz z nim, “zapadnie się pod ziemię” ten covid. To Boris “pokazał” na prywatnej imprezie w najczarniejszych czasach tego lockdown-nowego zamordyzmu, że można. Że można się spotkać z kumplami w swoim office (był wtedy bezwzględny zakaz odwiedzin, czyli nakaz siedzenia w domu) i popijać (był nakaz utrzymywania dystansu 2m każdego osobnika od drugiego). Te imitacje w samochodach elektrycznych Toyoty, to takie właśnie Boryski inaczej.
Po spalaniu wodoru pozostaje para wodna:
https://www.google.com/search?q=rezultat+spalania+wodoru
Aż nie chce się w to uwierzyć, prawda? Wszak ponad 70% powierzchni planety Ziemia, to woda.
Uzyskanie wodoru dzisiaj i jego przechowywanie, to już naprawdę nie jest wyczyn. Jak napisałem powyżej, nie ma problemu z zastosowaniem silników wodorowych do napędu samolotów. Był czas, był trend, aby zamiast paliwa płynnego, benzyny lub diesla, stosować gaz. Nie za bardzo się to przyjęło. Być może, tak miało być. Ktoś zdecydował, by tak się stało. Przemysł naftowy, to potęga, jeszcze.
Ropy naftowej, a nawet węgla kamiennego, jest jeszcze mnóstwo pod powierzchnią ziemi. Ale mimo wszystko, są to ilości jednak ograniczone. Wody, można przyjąć bez żadnej przesady, jest ilość nieograniczona wręcz. A z “ technicznym arsenalem” współczesnego świata i wiedzą, jaka już jest, przejście na wodór, w każdym zakresie zapotrzebowania na energię elektryczną, nie powinno być żadnego problemu. I kto wie, czy ten “wynalazek” Toyoty, nie rozpocznie jednak powrotu do przeszłości z innym medium, jako źródłem energii.
Zobaczmy, co się zaczyna dziać z naszym krajobrazem. Z tymi wszystkimi wiatrakami i już tysiącami hektarów pól z panelami słonecznymi. Czy, jak pokazałem na zdjęciach ostatnio tutaj z GB, stacji benzynowych, gdzie za chwilę zabraknie miejsca, by ustawić jeszcze więcej i więcej punktów zasilania samochodów elektrycznych.
Stałem się jednak nieco bardziej optymistycznym w postrzeganiu bliskiej, czy dalekiej przyszłości. Pomysły zrobienia nam dobrze, przez wariatów nie tylko z UE, mówiąc już wprost, gdyż przecież nimi się stali, zawalą się same pod ciężarem głupoty tych pomysłów. Biedni tylko ci klienci, którzy te wszystkie badziewia kupują bez żadnej refleksji:
https://motoryzacja.interia.pl/wiadomosci/producenci/news-tesle-tansze-niz-kiedykolwiek
-
Pisałem już kiedyś, o skonstruowaniu przez amerykańskich naukowców i to na federalnych etatach, akumulatora wielkości większej szafy, którego pojemność, po naładowaniu, wystarczyłaby na zaspokojenie potrzeb na energię elektryczną średniego miasta na okres jednego roku. Licencja na ten akumulator została sprzedana do Chin. Trzeba więc czegoś więcej, aby udowodnić, z czym mamy do czynienia dzisiaj, gdy akumulatory w samochodach elektrycznych to akumulatory standardowe, jak dotychczas? Czyli da się. Ale ktoś tego nie chce i tyle.
_______
tagi: dzien jak co dzien i jutro
cbrengland | |
17 czerwca 2023 18:25 |
Komentarze:
McGregor @cbrengland | |
17 czerwca 2023 19:01 |
Gdyby taki akumulator został wynaleziony w USA to na pewno nie sprzedano by tej technologii Chinom.
cbrengland @McGregor 17 czerwca 2023 19:01 | |
17 czerwca 2023 19:41 |
Sprzedano proszę pana, tak przeczytałem w jednym z miejsc w Internecie.
Szkoda jednak, że chociaż naprawdę wiele stron internetowych zapisuję i to w formacie pdf przeważnie na swoich dyskach w moich komputerach, a mam kilka, tego akurat nie mam. I tak to potem jest, jak z tobą.
A poza tym, czemu ty się dziwisz? Wszak ostatnio czytam, jak to prezydent USA spotkał się z jednym z głównych sekretarzy partii Komunistycznej Partii Chin, taka jest, Chiny to komunisci przecież, czy innym premierem albo prezydentem tego kraju. Dzisiaj nie ma to już znaczenia, że to właśnie komuniści. "Kolorowych" komunistów mamy już wszędzie. A szczególnie w USA właśnie i w UE.
______
chlor @McGregor 17 czerwca 2023 19:01 | |
17 czerwca 2023 22:02 |
To jest chiński wynalazek, ale pewne jego ulepszenie zostało faktycznie zrobione w USA, i sprzedane. Nie ma to większego znaczenia.
Taki akumulator mogący przechować zapas energii dla średniego miasta (200 tysięcy mieszkańców) starczający na 12 godzin zajmuje powiezchnię 20 boisk piłkarskich.
cbrengland @chlor 17 czerwca 2023 22:02 | |
18 czerwca 2023 05:24 |
Ciekaw jestem, kto ma rację, ty czy ja i czego lub kogo ty chcesz bronić?
Powiadają, że prawda leży posrodku. Tym nie mniej dla mnie ta informacja, o tak małym i tak wydajnym akumulatorze wydaje się zupełnie realna. Nie takie są nowe odkrycia w ilości większej, o których słuch ginie. W przypadku historii, jako takiej, mamy z tym do czynienia co chwila. Na SN jak najbardziej, też przecież.
________
cbrengland @McGregor 17 czerwca 2023 19:01 | |
18 czerwca 2023 08:12 |
_______
To nie prezydent USA spotkał się, jak widać na zdjęciu, z prezydentem Chin ale Bill Gates, ten od Microsoftu. Ale tak sobie myślę, co to za różnica. Jak jest napisane obok zdjęcia, przywitali się, jak starzy przyjaciele. I to jest najprawdziwsza prawda właśnie.
__________
BTWSelena @cbrengland 18 czerwca 2023 08:12 | |
18 czerwca 2023 09:59 |
To prawda Krzysztofie,ale gdybyśmy wszyscy brali sobie do serca całe info światowych doniesień--to trup gesto ściliłby się wokół........ To ,że wielcy miliarderzy lubią fotki ze "sławnymi" wodzami ,to nie dziwota,bo przecież ze zwyczajnym cieciem nie będą się fotografować i interesy prowadzić......
Wszystko to służy do napędzania kasy...jak w doskonałej reklamie powszechnie królującej do sprzedania produktu....Teraz nie ma obciachu dla reklamiarzy....nawet reklama niebieskiej pastylki z mową ciała ,jak dłuuugo może zwyczajne ciupcianie trwać,lub z mową ciała jak zakładać cudowną podpaskę,która wchłania wilgoć,aby mieć komfort....I nawet godziny puszczania w eter nie oczekują kiedy dzieciaki pójdą spać...
Lub jeszcze gorsza rzecz:ile ludzi tak naprawdę wierzy w kilkanaście odmiennych płci na życzenie? I jak się to ma do reklamiarzy niebieskich pastylek?...,a nawet podpasek? Nie widzą debilizmu i sprzeczności?....
Widzą...ale ........................... zdrówka życzę,bo o to teraz najtrudniej...
cbrengland @BTWSelena 18 czerwca 2023 09:59 | |
18 czerwca 2023 12:50 |
Wiesz, ja naprawdę staram się jak mogę żyć obok tego "gówna" wokół. Doświadczenie mam z PRL-u, więc idzie mi zupełnie dobrze ☺ A teraz jeszcze lepiej. Wszak jestem w miejscu, gdzie jestem, Scottish Highlands. Pokazywałem zdjęcia. Życie nabiera innych barw, tych właściwych i tyle.
Również pozdrawiam serdecznie i oczywiście, nie damy się ☺
_______
Paris @cbrengland 18 czerwca 2023 08:12 | |
18 czerwca 2023 13:06 |
Ten KRETYN Musk...
... tez spotkal sie ze 3 dni temu z tym DEBILEM Macron`em !!!
Tak, to jedna BANDA ZAPRZYJAZNIONYCH WYKOLEJENCOW, ktorych trzeba omijac jak najszerszym lukiem.
cbrengland @Paris 18 czerwca 2023 13:06 | |
18 czerwca 2023 14:08 |
Szkoda tylko, że oni o nas nie zapominają jednak. I stale chcą nam "robić dobrze". Bez przerwy musimy im pokazywać "Gest Kozakiewicza". Inaczej się już nie da.
________
Paris @cbrengland 18 czerwca 2023 14:08 | |
18 czerwca 2023 15:54 |
Krzysiu,...
... no jak PASOZYT/D moze zapomniec o swoim ZYWICIELU,... no jak ?!?!?!
Jak najbardziej TYLKO ,,gest Kozakiewicza,, dla nich wszystkich... i DOBRA PALA na kazdym kroku !!!
cbrengland @Paris 18 czerwca 2023 15:54 | |
18 czerwca 2023 16:40 |
Co ty na to, jak ci powiem, że zaczynam patrzeć na Francję, jako miejsce mojego mieszkania w ogóle ☺ Oczywiście obok tego syfu tam politycznego i każdego innego, który przecież już jest wszędzie, z Polską jak najbardziej też przecież. I mówię całkiem poważnie. Gdzieś na zachodzie Francji, blisko Pirenejow albo Bretania.
Nie wiem, głośno myślę. Wszak okolica tutaj, którą mam za oknem teraz w sercu Szkocji, wystarcza. Nawet, jak nie jest tak ciepło, jak na południu. A musi?
________
Paris @cbrengland 18 czerwca 2023 16:40 | |
18 czerwca 2023 22:23 |
Krzysiu,...
... jesli juz mnie zapytales o moje zdanie w tym temacie - to jak najbardziej Twoj pomysl mi sie podoba !!!
Rzeczywiscie klimat jest tam bardzo przyjemny,... ludzie tez inni niz w takim Paryzu,... no i okolica PRZEPIEKNA. Mam kolezanke, Polke, ktora przeprowadzila sie w Pireneje do Pau z samego Paryza i do dzis jest bardzo szczesliwa z tego powodu. Bylam tam u niej ze 3 razy - jeszcze z Michelem, o roznych porach roku. Jest bliziusienko, ze 30 minut jazdy autem do cudownego Lourdes,... tam dziala preznie PMK, przyjezdza duzo Polakow...
... w kazdym badz razie mam PRZECUDOWNE, NIEZAPOMNIANE WSPOMNIENIA stamtad,... bo Pireneje i cala tamta okolica absolutnie PRZEPIEKNE !!!
cbrengland @Paris 18 czerwca 2023 22:23 | |
19 czerwca 2023 12:18 |
Przecież wiem Paris. Veni, vidi, vici, mógłbym powtórzyć za Juliuszem Cesarem, przybyłem, zobaczyłem, zdobyłem ale nie ja tylko Matka Boża z Lourdes mnie ☺ To Polacy tam ale po drugiej stronie Pirenejów dali zwycięski popis pod Samosierrą.
Nie ma o czym gadać. Tamten rejon po jednej i po drugiej stronie Pirenejów, a jeszcze Atlantyk pod ręką i kraj Basków z San Sebastian (Baskowie, to jedyney naród w ogóle, który nigdy przez nikogo nie był podbity, nawet przez Arabów), to jest to.
________