Moc jest obok nas
Jeżdżąc do Londynu, a co jakiś czas w niedzielę tam jestem, w polskim kościele na Devonia Road, prawie obok autostrady jest to miejsce, które jest na obrazkach powyżej.
Na pozór nic szczególnego. Ot, wielce urokliwie, jak w wielu tutaj miejscach, obok mnie w Kencie, zwanym Garden of England, czyli Ogrodem Anglii. Dużo zieleni i pól uprawnych, także teren jest pagórkowaty. Takie wiejskie to hrabstwo jest. Nie przeszkadza mi to. Powiedziałbym nawet, że chwała Bogu, że tak jest. Nie widzę Anglii z jej polityką. Ale taką właśnie. A wiejski smród, lubię, czuje się go i tutaj i w Polsce, czy w Niemczech, czy gdziekolwiek indziej. W tym momencie zatraca się poczucie miejsca.
Do tych pól malowanych zbożem rozmaitem,
Wyzłacanych pszenicą, posrebrzanych żytem;
Znamy, pamiętamy, Pan Tadeusz, Adama MIckiewicza.
Tak, to nie to samo. Być nie może. Chadzając angielskimi ścieżkami teraz, czuję tamte klimaty ale gdzie nigdy nie byłem. Byłem najdalej w Sejnach. A to prawie, jak tam, na Litwie. Czy na Mazurach, gdzie żeglowałem. Wtedy na takim małym jachcie Orionie, potem większym, Nashu. Ale tego Oriona bardzo lubiłem. W ogóle lubię małe rzeczy. Tak ponoć mają wysocy mężczyźni. Lepiej się czuję na przykład zdecydowanie w małym samochodzie, niż w dużym. Dzisiaj tych Orionów pewno już nie ma na Jeziorach Mazurskich. Nie wiem. Lata całe tam nie byłem, prawie trzydzieści. Może jednak jeszcze kiedyś tam pojadę. Nie wiem tylko, czy aby nie zburzę swoich wspomnień. Wszędzie dzisiaj komercja i pieniądz. I te wypasione jachty. Na Mazurach pewno też tak już jest.
To miejsce powyżej, to jednak nie jest takie zwyczajne. To miejsce rzymskiej willi. Tej, w której odkryto najstarsze w ogóle malowidła przedstawiające apostołów, biskupów, czy księży. Była też w tej willi najstarsza domowa kaplica chrzecijańska, jaką odkryto do tej pory. A było to w wiekach Cesarstwa Rzymskiego, gdy kościoły Chrześcijan dopiero zaczynały być kościołami. Miejscami kultu. To wiek III, może IV naszej ery.
Na pierwszym zdjęciu z prawej strony ta willa jest, tzn to, co z niej zostało. A dokładnie, to co widać, to budynek zbudowany nad wykopaliskiem. Nie byłem tam jeszcze. I jakoś mnie nie ciągnie. Dlaczego? To co najważniejsze z tej willi, jest w British Museum, czyli w tym Global Museum. Pozbierane zewsząd ze świata to, co było do zabrania. Coś jest pokazane. A coś jest zamknięte w magazynach. Co? Może nigdy się nie dowiemy. By zobaczyć te malowidła, właśnie pojechałem do tego muzeum i tylko. Pisałem kiedyś o tym i pokazywałem. Nie chciałbym się tam znaleźć ponownie. Tak straszne to jest miejsce. Ale ostatnio jednak, coraz bardziej odczuwam potrzebę, by znowu pobyć z tym świadectwem Chrześcijaństwa z czasów rzymskich. Jak też, z tym, co pozostawili po sobie Anglo-Saxoni, chrześcijańscy Anglo-Saxoni. A w tym muzeum jest to wystawione. W skali mini ale jest.
Wystarczy mi więc okolica, gdzie ta willa jest położona. I to, jak bardzo tam można odczuć, obecność Rzymian, którzy przecież nad tą rzeczką musieli bywać. I pewno też mieli jakiś most na niej postawiony. Pomimo, że to nie sanktuarium, czy kościół, chociaż kiedyś właśnie był tam, tak się tam czuję. Można poczuć siłę pierwszych Chrześcijan, którzy, przecież mimo już wtedy, ich prześladowań, stworzyli tę domową kaplicę. I w niej się modlili.
Od zawsze byłem zafascynowany początkami Chrześcijaństwa. Dlatego, od początku mojego pobytu tutaj na tej wyspie, szukałem ich śladów. Okazały się być, można powiedzieć, że prawie za rogiem mego domu.
Nie straszne mi zawirowania obecnej doby, gdy Katolicy zaczynają być "stawiani w kącie". Kiedyś było inaczej. Prościej. Ale jakże żarliwie. I nie było dla tych pierwszych Chrześcijan dylematu, co wybrać, gdy przyszło wybierać pomiędzy Wiarą, a życiem doczesnym.
Dla mnie to miejsce, tutaj obok mnie, właśnie daje taką siłę.
____
Historia rzymskiej willi w Lullingstone
tagi: chrzesciajnie cesarstwo rzymskie
![]() |
cbrengland |
11 września 2021 19:10 |
Komentarze:
![]() |
Alrus @cbrengland |
11 września 2021 21:52 |
Tak. Poczucie ciągłości, łączności z przeszłością. To daje siłę.
A Oriony wciąż pływają. Na Mazurach, na Jezioraku, na Zalewie Włocławskim z którego właśnie spływam, są widoczne - tu dwie sztuki. Trafiają się też przerobione na wędkarskie motorówki, dożywają emerytury. Nashe też widać. :-)
![]() |
cbrengland @Alrus 11 września 2021 21:52 |
12 września 2021 06:37 |
O, to świetna informacja. Jak nie zamkną tego świata na dobre, w przyszłym sezonie wreszcie pojadę do Polski żeglować ☺ Tutaj naokoło mam tylko morze. Ale muszę najpierw nabrać ponownie pewności w żeglowaniu na jeziorach. Potem już będę żeglować na morzu. I wreszcie zrealizuję swoje marzenia. Zrobiły się bliżej. Nie spodziewałem się, że w ogole do tego wrócę jeszcze jednak. A to takie proste jest. Trzeba tylko chcieć.
I może nawet udałoby by mi się kupić takiego Oriona. Myślę o małym jachcie mieczowym. Takim, by ten mój mały ale jary Nissan Micra mógł pociągnąć trailera z takim jachtem na drodze też, nawet, gdy będzie jechał lewą stroną szosy☺
_____
![]() |
tomciob @cbrengland |
12 września 2021 11:31 |
Witam. Gdybym ja chciał mieć jakiś mały jacht, a miałem Nasha i wiem z jakim bagażem kosztów i pracy łączy się własność jachtu, to wybrałbym Beza. Beza 4 bo większy od dwójki. Staroć ale zanużenie symboliczne, bardzo ostro pływający na wiatr, lekki, ok. 500 kg, mały i ciasny ale wystarczający dla dwójki osób. Gdybym miał go porównać do samochodu to do Toyoty CRX albo do Fiata 131. Stary ale jary. Pozdrawiam
![]() |
cbrengland @tomciob 12 września 2021 11:31 |
12 września 2021 12:57 |
Właśnie, trochę sobie przypominam tę nazwę. Tak, ja wiem, że to tak jak z samochodem. Fajnie jest, jak się jeździ.
Nie, nie mam ambicji, żeby mieć. Chcę żeglować. Pewno skończy się na jachcie klubowym tutaj, gdzie mam zamiar się wpisać. To żaden problem. Pełno jest sprzętu do plywania, gdzie tylko się człowiek nie obróci. W końcu to wyspa jest i naród piratów morskich ☺
_____
![]() |
ThePazzo @cbrengland 12 września 2021 12:57 |
12 września 2021 16:24 |
Pisesz jak typowy szczur lądowy najpierw jeziora potem morze - a może od kałurzy zaczniesz?
Żeglarstwo to sport elitarny rzadko kogo stać na własny dobry sprzęt.
Zapisz się do klubu i śmigaj po morzu - kałurze zostaw szczurom ;)
![]() |
cbrengland @ThePazzo 12 września 2021 16:24 |
12 września 2021 17:38 |
Hmm, a pan to żeglowal kiedyś w ogóle, nieważne, czy w kałuży, czy na morzu?
Tak pytam tylko, po prostu. Jeżeli tak, to napisz coś sensownego z rejsów. A jeżeli nie, to się normalnie odpieprz.
_____
![]() |
Paris @cbrengland |
12 września 2021 18:19 |
Ciebie tak "ciagnie cos"...
... do malych aut, jak mnie do duzych... i wygodnych, i rzeczywiscie moze to zwiazane jest ze wzrostem, ze ten "pociag" idzie na odwyrtke !!!
Mnie to cale ZLODZIEJSKIE British Museum wiaze sie tylko z nieprawdopodobna juma angolska... WYLACZNIE z JUMA. Wlasnie dzis skoncze czytac DOSKONALA ksiazke "Wielki zywoplot indyjski" Roy'a Moxham'a w jeszcze DOSKONALSZYM TLUMACZENIU syna Wlasciciela SN, Pana Gabriela Maciejewskiego, Juniora.
Szkoda, ze nie mozna wysylac ksiazek KJ do Ciebie, bo ksiazke te czyta sie "jednym tchem"... wychodzi z niej porazajacy i przerazajacy brytolski bandytyzm, pazernosc i chciwosc na MEGA SKALE...
... stad rzeczywiscie w naszym zyciu nie poznamy wszystkich ZLODZIEJSKICH "eksponatow", zajeb***ch przez brytoli z calego swiata !!!
A wpis znowu Ci sie udal,... wspanialy,
![]() |
cbrengland @Paris 12 września 2021 18:19 |
13 września 2021 09:23 |
Widzisz, powiadają, że tyle razy jest się człowiekiem ile przeczyta się książek lub ilu spotka się ludzi na swej drodze życia. Ja mam to drugie. Aż za dużo ☺
_____
![]() |
cbrengland @Paris 12 września 2021 18:19 |
13 września 2021 11:33 |
I wiesz, myślę że od dnia, w którym byłem na miejscu Bitwy pod Hastings, rok 1066, czyli podbój tej wyspy i uczynienie z Anglo-Saxonów ludzi drugiej kategorii przez Wikingów-Normanów, a było to naprawdę dawno temu, ja już ten płot zobaczyłem. Potem i teraz to już z górki jest ☺
To tak w skrócie, ja i angole, którzy dla mnie pozostaną nie wiadomo kim na zawsze. Oni zresztą mają tak samo.
_____
![]() |
ThePazzo @cbrengland 12 września 2021 17:38 |
13 września 2021 16:19 |
Pisałem już całkiem długi komentarz o żeglowaniu na Twoim Blogu. Widać pamięć szwankuje...
Poczucie humoru widze także.
Jeziora i żeglowanie... to jak chrześcijaństwo i protestantyzm...
Nie napisze nic z rejsów.
Po prostu nie widze powodu wprowadać gospodarza bloga w stan nerwowy. Frustracja musi byc tam ogromna po 2 stronie. Przykre.
Za dużo komentujących nie masz - widać chcesz pisać dla pisania nie dla dialogu.
Przyjemnnego pisania w takim razie...
![]() |
Paris @cbrengland 13 września 2021 09:23 |
13 września 2021 19:10 |
Chyba...
... "cos" w tym jest. Ja z kolei to drugie mam juz za soba, choc nie do konca, bo ciagle "zdarza mi sie" porozmawiac z kims niebanalnym,... ale z pierwszej strony zaczynam wpadac "w trans" czytania ksiazek, tych wlasciwych i wyjatkowych z KJ !!!
I to jest super uczucie i wielka radosc.
![]() |
Paris @cbrengland 13 września 2021 11:33 |
13 września 2021 19:28 |
Co prawda, Krzysiu,...
... pod Hastings nie bylam - i raczej juz nie bede, ale bylam niedaleko, bo po francuskiej stronie, w Bayeux, a tam jest to slynne "tapisserie" przedstawiajace te bitwe. Napisze, ze ta "haftowanka" jest dosyc spektakularna,...
... a o "plocie" dowiedzialam sie WYRAZNIE odkad czytam CORYLLUS'a, SN i m.in. Twoje wpisy... i musze przyznac, ze dopiero teraz mam swiadomosc skali brytolskiego bandytyzmu, bestialstwa i zlodziejstwa. Ta wiedza stad jest bezcenna i ciesze sie bardzo, ze moglam i nadal moge ja poznawac !!!
Przeciez, jeszcze 10-15 lat temu nikt o tym "plocie" w Polsce nie wspominal... nawet slowkiem.
![]() |
cbrengland @ThePazzo 13 września 2021 16:19 |
13 września 2021 20:23 |
Nie musisz tutaj przychodzić, naprawdę. I lepiej już tak zrób. Sam. Nie chcę ci pomagać znowu w tym.
_____
![]() |
cbrengland @Paris 13 września 2021 19:10 |
13 września 2021 20:27 |
Za chwilę też mi tylko to pozostanie. Trochę tych książek uzbierałem. Ale zdaje się oczy nie wytrzymają moje. Pozostanie muzyka i właśnie bycie wśród ludzi i nad morzem, w górach, gdziekolwiek, gdzie jest pięknie ☺
____
![]() |
cbrengland @Paris 13 września 2021 19:28 |
13 września 2021 20:32 |
Tak, wiem o tej szmacie. Widziałem kilka razy w różnych filmach. Dla nich to relikwia jakaś. Durnie.
A ludzie nie wiedzą nic o tym, czym jest GB, skąd się wzięło i co znaczy dzisiaj. Ale właśnie ich walec nadciąga nad Polskę. Za chwilę się dowiedzą. Dobrze więc że te książki są.
_____
![]() |
Alrus @ThePazzo 12 września 2021 16:24 |
14 września 2021 16:06 |
"Żeglarstwo to sport elitarny rzadko kogo stać na własny dobry sprzęt."
Sprzęt to tylko pieniądze, a z elitarnością bym nie przesadzał. Natkniesz się na człowieka z klasą, potkniesz o nadętego "miszcza dialogu".
![]() |
ThePazzo @Alrus 14 września 2021 16:06 |
14 września 2021 17:01 |
Pan wybaczy ale dobra łodka kosztuje bardzo duzo.
Start w regatach to też spora impreza.
To elitarny sport jesli chce się uprawiac jak sport a nie jak turystyke do browara...
Dobrze Krzysiu już nie bede Cie niepokoił.
![]() |
cbrengland @ThePazzo 14 września 2021 17:01 |
16 września 2021 19:59 |
Tak tylko podpowiem, że to nie ja pisałem ten komentarz. Chyba, że Alrus, to też Krzysztof ☺