Witam. Spodobało mi się stwierdzenie "quasi doskonały." Muzyka to rzecz, oczywiście gustu, i są "łapki w dół" przy tym i innych wykonaniach kanadyjczyka. Byłem w atmosferze konkursu od początku i słuchałem Dwójki sporo. Zanim wyłoniono Bruce'a Liu było wielu innych. Ale ponoć zwycięzca może być tylko jeden. Przy moim poziomie muzycznym myślę, że cała 87. finalistów jest, jak dla mnie, zachwycająca. Tak więc wierzę jurorom że Bruce był "the best" i słucham również innych. Nie wiem czy nadal są czwartkowe i niedzielne koncerty fortepianowe w Pałacyku Szustra na Mokotowie w Warszawie. Swego czasu chodziłem tam czasami aby słuchać uczniów szkół muzycznych. Oczywiście nie były to aż tak "quasi doskonałe" wykonania ale mnie to nie przeszkadzało bo liczyła się w tym jedynie muzyka i człowiek który potrafi zagrać. I to ta jego pasja aby uczyć się muzyki i grać imponowała mi zawsze najbardziej. Pozdrawiam

P.s. w nocy z 14/15 sierpnia 2021 roku odszedł na "wieczną wachtę" Jerzy Porębski

Przy okazji - ten piękny uśmiech w brawurowym finale z tyłu Bruce Liu to....

Maria Machowska - córka znanego aktora Ignacego Machowskiego... 

Moze  im  sie  pomylilo...

...  zwlaszcza  "niedoszlej  prezydEtowej"  Jablonskiej...  ona  bardziej  zajeta  Chodorkowskim  albo  Chobielinem,  bo  to  tez  na  "ch",...  tak  serio  to  ona  nie  zna  sie  na  muzyce  Chopin'a  !!!

Załuję, że nic z tej muzyki do mnie nie dociera. Nie ten słuch. Odbieram wzrokowo, więc stwierdzam, że do grania Chopina niezbędne są długie włosy. Był jakiś łysy laureat?

Jest taki jeden dzień w roku, w którym nie da się uniknąć wspomnień i refleksji. Dzień, w którym radość chowa się gdzieś w kąciku, pozwalając przejąć panowanie na tę dobę duchom przodków. Można wyciszyć się, wyhamować... można odłożyć politykę do kącika...

Wszystkich Świętych to czas ,w którym wspominamy swoich bliskich,przyjaciół,rodziny którzy odeszli z tego świata. To czas na zastanowienie się nad istotą życia i śmierci.

Jutro nie jest zagwarantowane nikomu. ani młodemu,ani staremu. Być może dziś patrzysz po raz ostatni na tych których kochasz ....Migające ogniki,świece, odbijając się na nagrobkach,szepczą do nas tajemniczo "memento mori..". Wieczne odpoczywanie racz im dać panie i tym wszystkim blogerom i komentatorom,którzy odeszli do domu Ojca.

To ja dziękuję,że pan zauważył ten komentarz,myślę,że każdy w swoim sercu wspominał zmarłych bliskich.