“Moc milczenia” jest ze mną stale.

Leży na mojej nocnej szafce. To książka, którą się nie czyta. Do tej książki się po prostu wraca bez przerwy. I czyta się jej fragmenty. Tak zresztą jest ona skonstruowana. Nawet akapity są przecież ponumerwoane. Wystarczy parę zdań i człowiek “staje na baczność”.

Co innego mówi papież Franciszek ...

Jak nasi pasterze czasem błądzą, o tym w tych fragmentach książki powyżej kardynał Sarah mówi też. Papież jest naszym pasterzem. I pamiętajmy stale, o czym mówi kardynał Sarah:

Jedność Kościoła opiera się na czterech kolumnach

• Modlitwa
• Doktryna katolicka
• Umiłowanie Piotra
• Wzajemna miłość

o tak

Tych książek się nie czyta, a jego i jemu podobnych "teologów" się zwalcza, czy dotarło wreszcie?

Nie czytałem Lisickiego, mam podejżenie, że jest wtórny w stosunku do tekstów krytycznych które pokazały sie podczas i zaraz po Vaticanum Secundum. Ratzinger był przedstawicielem tego Renu który wpada do Tybru. (tym razem polecam "Ren wpada do Tybru")

Nie mieszaj do tego Jana Pawla II. I  wprost tak nie mówił. On spotkał się nawet z Żydami i był w ich synagodzie.

Albo wierzysz albo czytasz "Lisickich" i znajdujesz u nich odpowiedzi na swoje pytania.. I co z tego, że czasem można znaleźć nawet u papieży "lisickowość".

Obżarstwo, to też grzech. I tak mamy się "kopać po kostkach" bez końca. Po co?

Zakończmy rozmowę tym, co jest w tym wszystkim najważniejsze. I jak zawsze i dzisiaj w punkt te czytania. Przeczytajmy i się zadumajmy nad tym tekstem, a może i nad komentarzem do czytań, czyli tym niewielkim kazaniem. Wystarczy. Można potem już iść do swoich zajęć na dzisiaj i na dni następne.

Czytanie pierwsze
(Iz 41,13-20)
Ja, twój Bóg, ująłem cię za prawicę mówiąc ci: "Nie lękaj się, przychodzę ci z pomocą". Nie bój się, robaczku, Jakubie, nieboraku, o Izraelu! Ja cię wspomagam, mówi Pan, odkupiciel twój, Święty Izraela. Oto Ja przemieniam cię w młocarskie sanie, nowe, o podwójnym rzędzie zębów: Ty zmłócisz i wykruszysz góry, zmienisz pagórki w drobną sieczkę. Ty je przewiejesz, a wicher je porwie i trąba powietrzna rozmiecie. Ty natomiast rozradujesz się w Panu, chlubić się będziesz w Świętym Izraela. Nędzni i biedni szukają wody, i nie ma! Ich język wysechł już z pragnienia. Ja, Pan, wysłucham ich, nie opuszczę ich Ja, Bóg Izraela. Każę wytrysnąć strumieniom na nagich wzgórzach i źródłom wód w pośrodku nizin. Zamienię pustynię na pojezierze, a wyschniętą ziemię na wodotryski. Na pustyni zasadzę cedry, akacje, mirty i oliwki; rozkrzewię na pustkowiu cyprysy, wiązy i bukszpan obok siebie. Ażeby widzieli i poznali, rozważyli i pojęli wszyscy, że ręka Pana to uczyniła, że Święty Izraela tego dokonał.

Komentarz
Nie bój się, robaczku Jakubie, nieboraku, o Izraelu! (...). Ty zmłócisz i wykruszysz góry. Robaczek staje się silny jak młocarskie sanie. Ta siła rodzi się w doświadczeniu i przyjęciu własnej słabości. Lęk ustępuje i rodzi się w nas ufność w Bogu, nawet gdy wszystko zdaje się Go przesłaniać, jak gdyby nie przychodził. Adwent to czas wychodzenia z doliny, czerpania odwagi, nabierania wiary w siłę, która może rozbić w proch wszystko, co przesłania nam niebo i zaciemnia horyzont naszego życia.

zrodlo: mateusz.pl

No niestety powiedział i to niejednokrotnie.

• Francja, 31 maja 1980 Jan Paweł II, zwracając się do przedstawicieli wspólnoty muzułmańskiej  wypowiedział słowa: „ Z wielką radością pozdrawiam was, muzułmanie, nasi bracia w wierze w jedynego Boga”
• Nairobi 7 maja 1980 r., powiedział: „ Przy różnych okazjach mówiłem o dziedzictwie religijnym islamu i jego wartościach duchowych. Kościół katolicki zdaje sobie sprawę z tego, że kult oddawany jedynemu, żywemu, istniejącemu, miłosiernemu i wszechmogącemu Stwórcy nieba i ziemi jest wspólny dla niego i dla islamu."
• „Podczas spotkań z muzułmanami wielokrotnie mówiłem, że wasz Bóg i nasz Bóg to jeden i ten sam Bóg, a my jesteśmy braćmi i siostrami w wierze Abrahama” (Rzym 1985).
• „Razem uznajemy istnienie jednego, niepodzielnego Boga, Stwórcy wszystkiego, co istnieje” (Damaszek 2001)

itp, itd, wyliczać dalej? Tymczasem Chrystus mówi jasno, ze tylko kto Jego uznaje, ten uznaje Ojca, a kto Jego (jako Zbawiciela) nie uznaje, nie uznaje Ojca. Więc powyższe zdania JPII przeczą wprost Chrystusowi, bowiem muślimy nie uznają Chrystusa jako Zbawiciela. Wyznawcy Judaizmu z reszta to samo.

Hmn... nie chcę się z panem spierać,bo nie jestem teologiem.Ale odnoszę wrażenie,że coś się nie zgadza.Jezus oprócz nauczania prowadził rozmowy ,między innymi z takimi osobami jak pierwsi uczniowie i Jego Matka, Natanael, Nikodem, Samarytanka, chromy nad sadzawką Betesda, Żydzi, niewidomy od urodzenia, Piłat, Maria Magdalena i Piotr. Szczególne miejsce zajmuje dialog Jezusa z Bogiem.... lecz takie rozważania lepiej zostawić znawcom....pisma świętego...

Ikony,coż ja mogę powiedzieć w tej kwestii-nie wiem co mogli innego powiedzieć.?Naczelny Rabin wygłosił wykład na rzymskim uniwersytecie papieskim Angelicum, w którym opowiadał, czego nauczył się od papieża Polaka " Im bardziej jestem otwarty na inne religie, tym lepszym staję się Żydem i tym lepiej mogę wypełniać nauczanie Talmudu. Co więcej, jeśli zamknę się na zewnętrzny świat, ograniczę swój dostęp do promieni światła, prawdy i mądrości. Ten sposób myślenia jest tak głęboki i tak bardzo zmienił moje spojrzenie na świat, na Boga i na samego siebie, że mogę jedynie powiedzieć: dziękuję Ci, papieżu Janie Pawle II, że nauczyłeś mnie, jak stać się lepszym człowiekiem i lepszym Żydem”...

To chyba tyle w kwestii szacunku do JP2,taką wiedzę tylko posiadam. Szacunek jest szacunkiem,lecz postępowanie Rabinów i całej społeczności żydowskiej jest dalekie od stania się lepszym człowiekiem i lepszym Żydem. Sorry ,ale w jakiś sposób na wyciągniętą rękę, od dwóch tysięcy lat przez JP2 ,dokładnie napluli. Dokładnie to odczuwamy... chyba,że ja czegoś nie rozumiem,a to jest możliwe..

Ikony,nie wiedziałam o tym.Moje uszy były chyba zupełnie głuche na taką podłość. Lista Żydów-komunistów,którzy mają na sumieniu Polaków jest bardzo długa. Czyli mam rację,w sposobie myślenia,że napluli na wyciągniętą rękę JP2...