Samba Pa Ti - Carlos Santana in concert
Człowiek wolny, Artysta … chciałem to też umieścić w tytule i jeszcze nawet inaczej. Wszystkiego nie da się. Zostało, jak jest.
Zupełnie przypadkiem trafiłem na recenzję z koncertu Carlosa Sananty w Łodzi. I nie potrafiłem się powstrzymać z podzieleniem się tą informacją. W tym chaosie wydarzeń, są jeszcze właśnie Artyści, Kapłani Sztuki. Tak, tak to odbieram. Nie każdemu jest dane powołanie do życia w stanie duchownym. I służenie ludziom w ich życiu. Ale właśnie Sztuka pozwala i Twórcy i odbiorcy na życie pełnią życia. Gdzie właśnie to duchowe, które w każdym człowieku jest, wszak jest i ciało i dusza, może pełnia wolności zaistnieć.
Szkoda, że koncerty zaczęły mnie omijać. Tak mam przez ostatnie lata. To nie tak, że ich nie ma przecież. Dla mnie jednak zupełnie odeszły gdzieś na bok. A ja wlazłem w jakąś politykę i wszystko to, co wokół. Nie da się tak.
Mam nadzieję, że wreszcie zacznę wracać do źródeł. Czyli tego, co zawsze było moja pasją i życiem, po prostu. I na pewno nie była to polityka, a nawet historia.
Carlos Santana - Samba pa ti Live POLAND 09.06.2025, Łódź, Atlas Arena
-
Carlos Santana w Łodzi: "Życzę wam pokoju w głowie" [RELACJA]
https://muzyka.interia.pl/koncerty/news-carlos-santana-w-lodzi-zycze-wam-pokoju-w-glowie
Dziesięć Grammy, 18. miejsce w rankingu "100 najlepszych gitarzystów wszech czasów", Latin Grammy, miejsce w Rock and Roll Hall of Fame, no i takie przeboje, jak "Smooth" czy "Black Magic Woman". Trudno się dziwić, że Carlos Santana wypełnił łódzką Atlas Arenę pod sam dach. Moja główna myśl po tym wieczorze? "Lubię chodzić na koncerty, ale na te dobre najbardziej".
Koncert Santany w ŁodziRobert WilkINTERIA.PL
Zawsze przy takich koncertach zastanawiam się, czy można tu pominąć kwestie techniczne i gadać o odczuciach? Albo po prostu napisać, że wiadomo, że technicznie świetnie, a potem już gadać od odczuciach? Mam nadzieję, że można, bo to właśnie będę robić.
Zaczęło się od "Soul Sacrifice" i już tutaj pomyślałam, że jakkolwiek Santana jest uznanym i niepodważalnie wybitnym gitarzystą, tak na koncercie gitara wcale nie była najważniejsza. Czy jeśli tak napiszę, to ktoś mi odbierze legitymację dziennikarską? Gdybyście usłyszeli, co działo się tam na bębnach, to zaręczam, że nikt by z tym nie dyskutował. Przy okazji - wiedzieliście, że za te imponujące perkusyjne solówki odpowiada żona Santany, Cindy Blackman?
Po "Maria Maria" usłyszeliśmy "Black Magic Woman" płynnie złączone z "Gypsy Queen". Tutaj zaczęłam myśleć, że bez klawisza (David K Marhews) to by nie było to samo. Przy "Everybody's Everything" stwierdziłam to samo na temat puzonu. Tu po prostu wszystko działało. Od instrumentalistów, przez wokalistów (Andy Vargas, Ray Greene), którzy na początku trochę przypominali mi bardziej animatorów publiczności, ale potem już dałam się wciągnąć, po genialne światło.
"Everybody's Everything" przyniosło nam też basową solówkę Benny'ego Rietvelda. Zawsze śmiałam się z basistów, ale już przestaję, przepraszam. Tak naprawdę to takie śmianie, jak ciągnięcie w przedszkolu za warkocze. Robicie wspaniałą robotę, a pan Benny to już zwłaszcza.
Doczekaliśmy się też kilku słów od Santany, który wspomniał, że filarami życia są współczucie, miłosierdzie i przebaczenie, i życzył wszystkim zdrowia, pokoju w głowie i radości w sercu. "Kluczem jest dzielenie się z innymi ludźmi. Kocham was" - dodał jeszcze i przeszedł do "Samba Pa Ti", "Batuka", "No One to Depend On" czy "Open Invitation", które uporczywie nie chciało mi wyjść z głowy. O, albo jeszcze "Me Retiro". "Baby, ya ni A tak naprawdę o tańczeniu publiczność pomyślała przy "Corazon Espinado", no ale przy tym nie da się nie ruszać. Tak samo, jak przy "Foo Foo" i "Smooth".
Sam Carlos w formie, zdaje się, nienagannej. Chciałabym żuć gumę z takim luzem w wieku 77 lat. Ba, chciałabym jako osoba 50 lat młodsza. Niektórym mogło przeszkadzać, że muzyk większość koncertu spędził odwrócony plecami do publiczności, za to dyrygując swoim zespołem. Widocznie przyjechał zagrać, a nie oglądać ludzi. I chyba nie można mu tego mieć za złe.
Na pewno trzeba docenić cały zespół, charyzmatycznych wokalistów, którzy zachęcali publikę do śpiewania i machania rękami, światła, które świetnie dopełniały koncertu, ale… czy gdyby usunąć tę całą oprawę, a zostawić Santanę, który by sobie tak po prostu siedział dalej na tym podeście i grał, to słuchałabym? O boże, bardzo chętnie.
Organizatorem wydarzenia była agencja Live Nation.
źródło: https://muzyka.interia.pl/koncerty/news-carlos-santana-w-lodzi-zycze-wam-pokoju-w-glowie-relacja
Carlos Santana - LIVE Show Opening | First CONCERT on EUROPE TOUR 2025 POLAND |
_________
tagi:
![]() |
cbrengland |
18 czerwca 2025 22:55 |
Komentarze:
![]() |
MarekBielany @cbrengland |
18 czerwca 2025 22:57 |
szkoda tego półwieku ...
![]() |
cbrengland @MarekBielany 18 czerwca 2025 22:57 |
18 czerwca 2025 23:45 |
Nie narzekaj
_______
![]() |
Janusz-Tryk @cbrengland |
19 czerwca 2025 00:06 |
Dobrze znam tę partię gitary bo uczyłem się jej (pewnie jak większość gitarzystów) i powiem tyle, że dłonie Carolsa już niestety odmawiają posłuszeństwa. Przykro jest to oglądać bo więszość dzwięków nie jest w rytmie. Pewnie i tak było magicznie ale ja zbyt dobrze pamiętam te zagrywki.
![]() |
Mingus @cbrengland |
19 czerwca 2025 06:47 |
Muzyka na żywo daje zupelnie inne wrazenia. Co do bycia odwróconym plecami do publiki to Miles Davies kiedy gral dla "bialasow" i akurat naszedł go wkurw jak to czarni maja zle a on ich zabawia ;) oficjalnie drygowanie zespołem oczywiście, no przeciez
![]() |
cbrengland @Mingus 19 czerwca 2025 06:47 |
19 czerwca 2025 09:25 |
Tak, koncerty, to jest to. Muzyka na żywo. To przecież, jak rozmowa, face to face. Dzisiaj schowana za parawanem elektroniki. I Muzyka również.
________
![]() |
MarekBielany @cbrengland 18 czerwca 2025 23:45 |
19 czerwca 2025 22:22 |
Półwieku to czas.
No tak pomimo bliskości rzeki, trudno nie narzekać.
![]() |
cbrengland @MarekBielany 19 czerwca 2025 22:22 |
20 czerwca 2025 07:34 |
Piszesz poezją, czy cuś? Powinieneś dołączać jakąś erratę, do tego co piszesz, w sensie wyjaśnienia sensu, tego co piszesz.
Ale jest dobrze, jak się tylko dobrze bawimy :-)
_________
![]() |
MarekBielany @cbrengland 20 czerwca 2025 07:34 |
20 czerwca 2025 22:04 |
:)
... raczej bawią .
Podmiot domyślny, osoba trzecia, liczba mnoga.