-

cbrengland : krzysztof feliks bekiersz - moja historia

Linux, moja miłość i twoją może być, też

Każdy może pokochać ten system operacyjny. I “wynieść się” wreszcie z Windows albo mieć go razem z nim, obok siebie.

Tak, ostatnia wersja, Windows 10 już wreszcie ma ręce i nogi, tak, jak miały je Windows 3.1. Kto to jeszcze pamięta. Ja tak. Był ten system skalowalny, czyli w bardzo łatwy sposób, można było ustawiać jego parametry. Nawet można było wejść do DOS’a (to  jądro systemu Windows). Mało kto zdaje sobie sprawę, że do dzisiaj DOS jest "pod spodem" Windows 10. To stary i przestarzały system dopasowywany stale do zmian, jakie przecież nieustannie następowały w świecie komputerów osobistych. Ale, dalej żyje i ma się ..., jako tako. Są oczywiście komputery Apple i ich oryginalny, własny system operacyjny. Mało kto wie, że ten system bazuje na jądrze UNIX’a. To, tak w skrócie, bardziej rozbudowany Linux, który powstał właśnie z UNIX’a.

A UNIX, to system operacyjny “kompletnie poważny”. Ma się dobrze, wszędzie tam, gdzie są “poważne komputery”. Jest nakładka graficzno-okienkowa na ten system, Solaris i wygląda ona prawie tak samo, jak to, co widzimy na ekranie naszych laptopów. Ale to jest “powaga dużej wagi”. Do normalnego naszego życia, oczywiście, niepotrzebna. We wszystkich prawie centrach naukowych, ten UNIX, to główny system operacyjny na komputerach. Ale właśnie, od wielu już lat, Linux staje się takim systemem operacyjnym, nawet w tych , ściśle tajnych, różnych centrach badawczych.

Tak, gdyż właśnie Linux, jest takim, bezwzględnie pewnym, stabilnym i bezpiecznym systemem operacyjnym na komputery. Małe laptopy, od dobrych paru lat, są sprzedawane również z systemem operacyjnym Google Chrome OS. To nic innego, jak właśnie, Linux. Czyli inaczej, dystrybucja systemu operacyjnego Linux. Są znacznie tańsze od takich samych notebooków z systemem Windows 10. Polecam. Przymierzam się do takiego notebooka. Za chwilę będę potrzebował zdaje się czegoś więcej, będąc “na mieście”, aniżeli tylko mój smartfon, czy nawet, tablet. Taki notebook, czyli taki normalny, mały komputerek osobisty, mieszczący się bez problemu w małej nawet torbie i działający cały dzień bez zasilania z zewnątrz, a tylko korzystając ze swojego akumulatora (do 10 godzin, a nawet więcej, tyle “wyciągają” takie notebooki), to jest to.

Potem już było coraz gorzej po Windows XP. Jak się nie miało tego, co się chciało, trzeba było polubić to, co było, czyli, Windows’y. Ale ze mną było i jest inaczej.

Od kiedy Linux, czyli system operacyjny na komputery, czyli, to, czym są Windows 10, tylko inny, "stał się bardziej dla ludzi" (wcześniej oczywiście trzeba było wiedzieć więcej, o co w nim chodzi, by móc wydawać polecenia dla systemu), stałem się jego wiernym fanem. Stale mam bowiem dalej “do czynienia z Windows 3.1”, będąc w Linux’e.  Tak bowiem wyglądają  i działają dystrybucje Linux'a.

- Ok, system operacyjny, Linux, dystrybucje, ja "wymiękam" - powie jeden z drugim humanista

Spokojnie, to naprawdę “nie boli”. A naprawdę warto poznać Linux’a.

Linux, to komputery, tablety, telefony komórkowe, czy wszelkie inne urządzenia, które "robią za komputer" albo inaczej, sterują urządzeniami według naszego widzimisię, na przykład systemy oświetleniowe, wszelkie pudełka multimedialne, czy, Linux jest nawet w elektronicznych zegarkach, które mogą już wszystko.

Linux, to jądro systemu operacyjnego tych urządzeń. Jest to system na tyle konfigurowalny i na tyle mały, że zmieści się właśnie wszędzie. W porównaniu z tą "kobyłą", czym są Windows’y, Linux,  to lekki, mały źrebaczek.

W telefonach komórkowych i tabletach,  poza Apple, mamy Linux’a w postaci systemu Android. W komputerach Apple, od zawsze, jak już napisałem powyżej, taki inny Linux był bazą ich systemów operacyjnych. Do dzisiaj tak jest. To samo dotyczy iPhona i jego systemu operacyjnego. Na komputery PC, czyli laptopy też, Linux jest pod postacią tzw. dystrybucji. Innymi słowy, tak w skrócie. Bazą tych dystrybucji jest Linux ale to co widać na ekranie komputera, to jest właśnie dystrybucja Linux’a. Inaczej mówiąc, takie "ubranie"  na Linux’a. Co kto chce i co potrzebuje.

 

Ile takich "ubrań" jest do wyboru, proszę zobaczyć. Z prawej strony jest “Page Hit Ranking”. To lista najpopularnnijszych dystrybucji Linux’a na dzisiaj. Liczy ona 100 pozycji. Ale to i tak nie wszystkie dostępne dystrybucje Linux'a:

 

Po “wejściu” Google Translate, ta strona, https://distrowatch.com/, wygląda, tak:

 

Na oryginalnej stronie nazywa się to “Page Hit Ranking”, w wersji polskiej, “Ranking trafień na strony”. Prowadzi dystrybucja Linux’a, MX Linux i słusznie. Na dzisiaj to najszybsza, najbardziej funkcjonalna i “ na dzień dobry” posiadająca prawie wszystkie aplikacje potrzebne do pracy i do zabawy. Na trzecim miejscu jest dystrybucja Mint.

Dystrybucja Linux’a Mint, to dzieło programistów z Irlandii. I jest to dzieło znakomite. Mam tę dystrybucję u siebie “na pokładzie mojego komputera”, razem z Windows 10. Mam dwa systemy na laptopie. Po włączeniu komputera wybieram, który system ma być uruchomiony. Dystrybucje Linux’a Manjaro, Ubuntu, czy Fedora, też warte uwagi. Z czego dystrybucja Fedora jest najbardziej profesjonalną z nich i spokojnie może być stosowana, zamiast systemu operacyjnego WINDOWS 10 w działalności biznesowej. Jest darmowa, jak wszystkie pozostałe. Ale za opłatą, ma się wszystko, cały serwis i pomoc. Ta dystrybucja bazuje na znanej od wielu lat dystrybucji Linux Red Hat. A z tą dystrybucją, jest już tak, jak z systemem operacyjnym Windows 10, płacisz i masz. Tak już jest w wielu firmach, a nawet korporacjach w świecie.

System Linux jest darmowy. Aplikacje, również. Są prawie wszystkie, które są potrzebne do skanowania, edycji zdjęć, czy filmów. Do normalnej, codziennej pracy z komputerem, po prostu.

Ja z Linux’a korzystam głównie, gdy wchodzę do Internetu, czyli prawie, bez przerwy lub gdy potrzebuję aplikacji LibreOffice (czyli takiego Microsoft Office, za darmo). Będąc w Internecie, mam pewność, że żaden intruz mi do komputera nie wejdzie. Linux nie zna trojanów, czy innych wirusów komputerowych. I nie zawiesza się, tak, jak Windows’y. Chociaż, muszę przyznać, że odkąd mam Windows 10, a mam go dopiero od kilku miesięcy, są one bardzo stabilne jednak już.

Ale co z tego. Nie lubię ich i tyle. Nawet, nie dlatego, że to Bill Gates stał za nimi i jego Microsoft. Ten system, na nim pracując, co chwila pokazuje, jak bardzo jest systemem dla durniów (przepraszam tych mądrych :-). Chce robić wszystko sam i nam bez przerwy "pomaga". No tak, Google niestety robi już prawie tak samo z Androidem.

Gdy “jestem” na komputerze, na Linux’e, ja “jestem kapitanem tego statku”, a nie, statek. I tak to jest mniej więcej z Linux’em właśnie.

Jeżeli ktoś chce się “wybrać w rejs z Linux’em”, zapraszam.

-

Ekran główny na moim laptopie. Widoczek, nie wiem, Chiny lub Japonia. Taki sobie wybrałem ze zdjęć, jakie dystrybucja Linux Mint ma do wyboru. Oczywiście, tak, jak to jest w Windows 10, można umieścic swoje zdjęcie, zrobione wczoraj :-):

 

Wydaje się, że to, to samo, co powyżej. Tak, to jest to samo, z jedną małą różnicą. Włączyłem polską klawiaturę. Ikonka u dołu ekranu, po prawej stronie na dole, zmieniła się. Była flaga brytyjska, jest teraz flaga polska. Zmiana klawiatury przebiega tak samo, jak w Windows, przez sekwencję klawiszy, jaką się samemu utworzy lub przez kliknięcie myszką na tej ikonce:

 

To obrazek po kliknięciu na ikonkę Menu z lewej strony u dołu ekranu, czyli taki, “Start” z Windows 10. Na samej górze Menu, ikonka przeglądarki internetowej, Firefox:

 

Kursor jest na ikonce Office. Można zobaczyć zestaw programów biurowych, między innymi, LibreOffice, o których już wspominałem:

 

A tutaj, jakie programy multimedialne są w systemie. Standardowo był tylko program Rhythmbox. Taki prosty program, do odtwarzania muzyki i wideoklipów, czy filmów, podobny do Windows Multimedia. Ale ja zainstalowałem program VLC media player. To takie Windows Multimedia i nawet więcej:

 

Oto programy, jakie są przydatne do surfowania po Internecie. Ja do-instalowałem mój najbardziej ulubiony program, w ogóle, czyli Google Earth:

 

I programy graficzne. Jest znakomity program do skanowania dokumentów XSane, program do pisania, edycji i publikacji tekstów Scribus, czy program do rysowania, Drawing. To oczywiście nie wszystkie programy, jakie chciałbym mieć. Nie zainstalowałem jeszcze programu Gimp, który “robi za PhotoShopa”. Oczywiście jest darmowy, jak, pozostałe. 

 

To Menedżer Oprogramowania (ikonka pod ikonką Firefox’a po lewej stronie ekranu w Menu). Podkreśliłem ten program Gimp, pokazany w głównym Menu Menedżera Oprogramowania. Jest to jeden z najpopularniejszych programów, używanych, nie tylko w Linux’e. A obok niego z lewej strony widać ikonkę programu Wine. To program, który pozwala na instalowanie programów Windows w Linux’e. Tak, tak. Tak to działa. Ale ja się tym nie bawię :-). Jest też oczywiście i Skype i Spotify, ... itd. itd.:

 

Jak widać, instalacja programów w Linux'e, to naprawdę przedszkole. Jest, jak w Windows 10, a nawet, łatwiej. W Linux’e nigdy nie trzeba restartować komputera, po zainstalowaniu jakiegokolwiek programu. Zdarza się to często w Windows 10:

 

A to gry, oczywiście nie wszystkie. Ale są i Chess (czyli, szachy) i jest Mahjongg (to taka układanka wspak, pewno znana wszystkim), czy mój ukochany Tetris:

 

Oto niektóre z programów, tzw użytkowych, czyli Akcesoria. Jest tam między innymi bardzo użyteczny program do formatowania PenDrive’a (USB Stick Formatter), czy zapisywania na nim obrazu dysku, USB Image Writer - potrzebny w przypadku instalacji systemu operacyjnego, na przykład, Linux’a.

 

Czyli, “jak to się robi w Chicago” :-), czyli, tak formatuje się PenDrive, inaczej USB Stick. U  mnie był to jeden z moich USB Stick’ów, “stary ale jary”, PenDrive, jednej z najlepszych firm w tej branży, czyli 8GB Kingston:

 

A tak zapisuje się Disc Image, czyli Obraz Dysku, czyli plik iso. W tym przypadku jest to plik, który pobrałem kilka miesięcy temu ze strony producenta dystrybucji Linux Mint’a, czyli plik, linuxmint-20cinnamon-64bit.iso:

 

Każda wersja dystrybucji Linux’a Mint, ma swój numer kolejny. To tak, jak było z Windows do wersji Windows 10, czy tak, jak mają kolejne wersje smartfonów Samsunga, czy Apple. Są już ich wersje bodaj z numerem 11. A ponadto, mają te dystrybucje swoje nazwy. Moja wersja ma numer 20 i nazwę Cinnamon. A jak można zobaczyć na stronie producenta, https://linuxmint.com/, jest już wersja Linux Mint 20.1 Ulyssa.

 

Oczywiście, nie muszę co chwila instalować nowej wersji mojej dystrybucji Linux Mint.

Bez przerwy moja wersja jest uaktualniana. Działa to identycznie, jak aktualizacje systemu w Windows 10. Z jedną istotną różnicą. Jedna z ikonek w prawym dolnym rogu ekranu, tam, gdzie jest ikonka klawiatury, pokazuje mi, czy są jakieś uaktualnienia, gdy włączam komputer. Klikam w nią albo nie. Zależy, czy mam na to czas, czy, nie. Zresztą, cała zabawa z tym uaktualnianiem systemu i tak polega jedynie na tym, by ten Menedżer Uaktualnień otworzyć i go uruchomić. Ale to mój wybór jest. Tak, jak przystało na kapitana mojego własnego komputera :-) No tak, powie ktoś, ale w Windows 10 jest tak samo. Nie, nie  jest.

Standardowo uaktualnienia w Windows 10 są włączone, jako działanie automatyczne. Czyli, przy każdym uruchomieniu komputera, a nawet w czasie jego pracy, możemy się spodziewać, że Windows 10 zaczną mniej lub więcej uaktualniać system. Dlatego, czasem albo i często nawet, mamy wrażenie, że te nasze Windows 10 pracują jakoś dziwnie wolniej, a nawet, bardzo wolno. Wtedy to właśnie, całe “bebechy” naszego komputera są zajęte przede wszystkim tym uaktualnianiem i spowalniają wszystko inne, czyli też, nasz program, w którym aktualnie jesteśmy, nawet, jak jest to przeglądarka internetowa.

To jest bardzo denerwujące i nie do przyjęcia. Dlatego Microsoft wreszcie “coś z tym zrobił”. Można uaktualnienia zatrzymać nawet do 30 dni. Uff, wybór. No ale coś jest. Tylko stale o tym musimy pamiętać, prawda? Nie daj boże zapomnimy o tym, a akurat robimy coś pilnego. I normalnie nas to wtedy może dobrze wq..ć, jak musimy w tym momencie zareagować i wejść w to miejsce, gdzie można właśnie tę aktualizację zatrzymać. Jak ktoś wie, gdzie, ha, ha, ha :-)

Tak, witamy w świecie Windows. Oto on w pełnej swojej krasie. A kysz, maro nieczysta normalnie. Naprawdę.

Ja wracam spokojnie i nieśpiesznie do Linux’a :-)

-

PS. Ażeby uzmysłowić sobie, czym Linux zaczyna być w świecie komputerów, proszę się zapoznać z tym tekstem poniżej. To o Korei Południowej. Tam, za chwilę nie będzie Windows’ów na ich komputerach. I o to chodzi.

Korea Południowa przenosi swoje 3,3 miliona komputerów na Linux'a

 



tagi: komputery osobiste 

cbrengland
30 stycznia 2021 20:03
62     2443    8 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

matthias @cbrengland
30 stycznia 2021 20:34

Windows to konsola do gier. Dla kogo gry są ważne nigdy nie przejdzie na linuxa. Kto nie gra, ten przypuszczam, już od dawna na windowsie nie pracuje.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @matthias 30 stycznia 2021 20:34
30 stycznia 2021 20:41

No tak właśnie ale nie byłbym tego taki pewien :-) Dla nich ten mój tekst

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @cbrengland
30 stycznia 2021 21:05

A tak wygląda ekran mojego laptopa, po jego włączeniu:

Czyli, albo Linux albo Windows, do wyboru i "szafa gra" :-)

 

zaloguj się by móc komentować

zkr @cbrengland
30 stycznia 2021 21:34

+
Wazny wpis. Duzo ludzi slyszalo o linuxie ale nie wie z czym to sie "je".
Windows ma powazna wade - nie wiemy co siedzi w srodku a w linuxie mamy dostep do kodu.

Niemcy m.in. z tego powodu juz zaczeli od jakiegos czasu przechodzic na linuxa:

https://www.dobreprogramy.pl/Niemcy-przechodza-na-oprogramowanie-open-source.-Kolejne-miasto-na-liscie,News,108203.html

Jedna uwaga techniczna - Windows obecnie nie siedzi na DOSie. Mamy jedynie emulator.Windows 10 nalezy do rodziny NT.
Jezeli ktos chce uzywac interpretatora polecen to jest od tego w Windows cmd.exe albo rozbudowany PowerShell.

Moze dodam, ze dla kogos kto chce wejsc w swiat wolnego oprogramowania to warto aby sie zapoznal z:

GNU Project http://www.gnu.org/gnu/gnu.html (strona w wielu wersjach jezykowych, m.in. polskim)

Free Software Foundation https://www.fsf.org/

Bardzo wazna postac w tym swiecie:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Richard_Stallman

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @cbrengland
30 stycznia 2021 21:46

I trochę podpowiem, jak zainstalować Linux'a, jako drugi system operacyjny. To naprawdę jest dla ludzi. Ale trzeba wiedzieć troszkę więcej o komputerze. Każde współczesne dziecko tak ma :-) Wystarczy ta wiedza, naprawdę.

Przede wszystkim robimy dwie partycje na naszym twardym dysku.

Oczywiście mamy DVD lub PenDrive z systemem Windows, aby móc go ponownie zainstalować na innym dysku, w innej partycji. Partycja, to taki dysk na dysku twardym. Można dysk twardy podzielić na wiele partycji właśnie. Dlatego można mieć dwa, a nawet więcej systemów operacyjnych na tym samym komputerze. Partycje “nie widzą się nawzajem”

Mamy też przygotowany PenDrive z zapisanym na nim plikiem iso naszej dystrybucji LInux'a. Piszę o tym w notce.

Włączamy komputer i wchodzimy do BIOS’a komputera. By tam wejść, na moim laptopie, przy starcie muszę przytrzymać klawisz F12. Ale niekoniecznie tak może być na innych komputerach albo nawet, na pewno. Wyświetla się zawsze przy starcie komputera komunikat, jak wchodzi się do BIOS na danym komputerze.

W BIOS ustawiamy, jak komputer ma wystartować. Trzeba ustawić na start z USB PenDrive.

Zapisujemy zmiany, wkładamy PenDrive z Image Disk LInux'a i startujemy komputer. Pojawi się nam taki ekran:

Naciskamy Enter i system Linux staruje z naszego PenDrive. Spokojnie, to nie jest jego instalacja na naszym komputerze !!!

Po jakimś czasie otwiera nam się Linux:

Tak, wygląda inaczej, aniżeli na obrazkach powyżej w mojej notce. Tak, gdyż ja sobie wybrałem z dostępnych opcji LInux'a to, co mam u siebie na komputerze ale już po instalacji Linuxa w jednej z partycji na moim dysku twardym.

Oczywiście można normalnie pracować z takim Linuxem z PenDrive. Tak można sprawdzać różne dystrybucje Linuxa właśnie, które nam będą pasować najbardziej.

Mój dysk twardy po instalacji Linux’a i Windows 10, wygląda tak:

Z prawej strony widać partycje dysku z Linuxem, a obok po lewej stronie, ta większa, to partycja z Windows 10

 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @zkr 30 stycznia 2021 21:34
30 stycznia 2021 22:10

Fajnie, dzięki :-)

Wiesz, ja mam wiadomości komputerowe, czyli windowsowskie też, tak mniej więcej z końca lat 90-tych, naprawdę. Tak, były już wtedy Windows NT, jak pamiętam. I to zdaje się jest teraz w środku Windows 10. Dopiero niedawno przesiadłem się z Windows 7 na Windows 10 :-) A jak napisałem, chciałbym dalej mieć WInows 3.1 I mam właśnie. Nazywa sie LInux Mint :-)

Wtedy siedziałem w komputerach po uszy też, poza innym. Ale nie jako jakiś administator, czy programista. Poskładałem kilka PC-tów sam. Zrobiłem sieć komputerową na bazie Windows z komputerami i drukarkami itp. Byłem pionierem internetowym. Ale jedno z czego jestem dumny, to zbudowanie przez mnie potęznej aplikacji z makrami i formularzami i kwerendami i czym tam jeszcze na bazie Microsoft Acces. Mój boże, że mi się chciało. Ja to po godzinach, chociaż często w biurze w firmie, u tego Niemca robiłem, o którym często pisałem, gdzie byłem odpowiedzialny za wszystko prawie. By usprawnić  obrót papierami, by mieć wgląd w stany magazynowe, rachunki itd itp., to zrobiłem. Pamietajmy, że w tamtym czasie Polska nie była w Unii Europejskiej. A w firmie był stale export i import i musiał być w papierach. Był w komputerach potem właśnie. Uff :-)

 

zaloguj się by móc komentować

tadman @cbrengland
30 stycznia 2021 22:51

To co mi imponuje w Linuxie to współpraca, bo Windows to samolub i nie toleruje towarzystwa. Instalujemy Windowsa, a potem jakąś dystrybucję Linuxa. Linux wykrywa obecność innego systemu i pozwala bez utraty istniejących informacji zmienić wielkość partycji, zainstalować się i wprowadzić na ścieżce startowej zapis wariantowego uruchamiania komputera z Linuxem lub z Windowsami. Aktualizacja oprogramowania przebiega w tle i nie ma denerwującego windowsowego niebieskiego ekranu ze zmieniającymi się procentami pobierania aktualizacji lub ich instalowania. Dużym plusem są zorganizowane w formie internetowej encyklopedii kompendia wiedzy np. dla Archa/Manjaro jest https://wiki.archlinux.org/ podobne są dla dystrybucji Debiana https://wiki.debian.org/

Trzeba jeszcze wspomnieć o forach, gdzie często można uzyskać pomoc przy napotkaniu na kłopoty. Syn miał kłopot z dystrybucją Archa (krojonego przez niego pod własne potrzeby) po zmianie laptopa, a mianowicie niesamowicie szybko wyczerpywał mu się akumulator. Reklamował u sprzedawcy i pogonili go. Dał zapytanie na forum i ktoś odpowiedział, że z tym modelem laptopa i Archem miał podobne kłopoty i po wielu próbach okazało się, że sprawcą takiego zachowania się jest typ pamięci pewnego producenta. Kupił polecany typ pamięci i faktycznie kłopoty skończyły się. Można uzyskać pomoc z drugiego końca świata przy problemach sprzętowych lub konfiguracyjnych, że nie wspomnę o darmowych repozytoriach.

Ostatnio syn bawi się niesamowitą dystrybucją Linuxa o nazwie NixOS o nowatorskiej konstrukcji, która była początkowo projektem pomyślanym jako udoskonalenie zarządzania konfiguracją systemu. Oczywiście możemy dowolnie konfigurować system i w każdej chwili w przypadku niepowodzenia możemy powrócić do poprzedniej konfiguracji w bardzo prosty sposób, czyli nie ma szans aby system się wysypał.

Wprawdzie wielu dostawców dystrybucji Linuxa wycofało się z wspierania systemu 32 bitowego, ale np. MX Linux obiecuje wspierać go do 2024 roku, czyli użytkownicy starszych komputerów mogą z powodzeniem po zainstalowaniu takiego systemu używać go do przeglądania internetu, czy do prac biurowych, czy pracy/nauki zdalnej.

I na koniec należy wspomnieć, że oprogramowanie Wine pozwala w środowisku Linuxa uruchamiać programy napisane pod Windows, ba, można nawet uruchamiać wiele gier.

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @cbrengland
30 stycznia 2021 23:09

LyX to jest to do odgrzebania.

W lewo w prawo...

a to pazurem z ziemi.

 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @tadman 30 stycznia 2021 22:51
30 stycznia 2021 23:13

To jest właśnie to, o czym napisałem.

Z Linuxem czuję się kapitanem, a nie załogą. On nic nie zrobi, jezeli ja mu na to nie pozwolę. Ale najważniejsze, inspiruje do działania. Chce się o nim wiedzieć więcej i więcej. Przynajmniej, ja tak mam. Gdyz póki co, nie jestem jeszcze za pan brat z Terminalem Linuxa. Co dzisiaj jest praktycznie nawet niepotrzebne do pracy z nim. Ale wlasnie ja chcę to poznać ☺ By nie wspomnieć  o programach. Jest ich niezliczona ilość.

A gdy naprawdę nie chce sie "grzebać" przy nim, to on nas też zostawi w spokoju. Windowsy stale czegoś chcą ☺

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @MarekBielany 30 stycznia 2021 23:09
30 stycznia 2021 23:16

Tak mniej więcej, co chciałeś powiedzieć?

zaloguj się by móc komentować

MarekBielany @cbrengland
30 stycznia 2021 23:19

"że to nie takie proste"

 

P.S.

dobrze jest, że ktoś panuje nad dystrybucjami.

;)

 

zaloguj się by móc komentować

saturn-9 @cbrengland
31 stycznia 2021 06:09

+ bo nie wiem a to jednak proste  tak jak stanie na głowie ;-)

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @MarekBielany 30 stycznia 2021 23:19
31 stycznia 2021 06:59

Skoro napisałeś na komputerze, to, co napisałeś, to możesz więcej z komputerem. Nawet możesz "wejść z nim w kontakt intymny" na biurku ☺

A dystrybucja Linux'a, to jest to "ubranie", o którym napisałem w notce. Pod tym "ubraniem jest gołe ciało", czyli, system operacyjny, Linux.

Jak juz pokazalem na zdjęciach, można wybrać taką dystrybucję Linuxa, jaka nam będzie odpowiadać. A są ich własnie setki. By jednak jak "najmniej bolało", żegnając się z Windowsami, polecam właśnie dystrybucję Linux Mint. To są, jak widać powyżej, Windowsy z innym "cialem wewnątrz".

Bliska mi osoba, od prawie dwóch lat korzysta z notebooka Hewlett Packarda, który kupiła z systemem operacyjnym Windows 10 i pamięcią na dysku twardym 32GB. Ci, co wiedzą, o co chodzi, dla Windows 10, to jest katastrofowalnie mala pojemność na dysku. W zasadzie mieści się tam system operacyjny Windows 10 i "tabliczka czekolady". Już nie wspomnę, o szybkości tego sprzętu. A "wezwanie, na pomoc", czyli, ja, było tak mniej więcej, raz w tygodniu, by coś tam naprawić w tych Windowsach, czy pokazać. Wiedza komputerowa tej osoby, to obsługa Firefox i poczty email w nim. Ok, kobieta ☺

Zainstalowałem na tym komputerku Linux Mint, po paru miesiącach, jak komputerek miał jeszcze nawet gwarancję. Do dzisiaj ani razu, powtarzam, ani razu, nie byłem wezwany na pomoc do "pożaru komputera". A właścicielka w zasadzie nawet nie wie, że nie jest w Windows.

W gruncie rzeczy, po co jej ta wiedza. Jest Firefox i tyle ☺

 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @saturn-9 31 stycznia 2021 06:09
31 stycznia 2021 07:01

Oczywiście, że tak.

Właśnie "zszedlem na ziemię z głowy". Tak mniej więcej 7min stałem na tej głowie. Każdy może ☺

zaloguj się by móc komentować

glicek @cbrengland
31 stycznia 2021 09:27

Dzięki za notkę.

Nie rezygnując z Windowsa kupiłem sobie 2 komputer na którym zainstaluję Linuxa. Na razie na potrzeby pracy i nauki frameworka Ruby on Rails. Wersja normalnie działająca jest tylko na Linuxa i OS/x, na Windowsa coś tam ponoć jest, ale działa kiepsko, chyba nikt nie ma ani ochoty ani czasu aby to ulepszać. 

Wygląda na to że migracja na Linuxa to dopiero początek.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @glicek 31 stycznia 2021 09:27
31 stycznia 2021 10:22

Najwyższy czas żeglować po swojemu, a nie, jak karze system.

Ja "żegluję" całe swoje życie. Czasem zawinę nie do tego portu, co trzeba. Ale zawsze można z niego wypłynąć ☺

zaloguj się by móc komentować

glicek @cbrengland 31 stycznia 2021 10:22
31 stycznia 2021 10:50

Swoją drogą - windows 3.1, windows NT, XP, nawet Corel 2.0 i 3.0 i nawet pokaz Windows 95 w 1995 na Politechnice Wrocławskiej w czasie którego wredni studenci wywalili system reklamowany "plug & play*" w ciągu paru minut... Ku rozpaczy pań od marketingu Microsofu, które uznały, że "to nie był dobry pomysł dokonywać tutaj prezentacji". To se ne vrati!

* złośliwi nazywali ten system 'plug & pray".

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @glicek 31 stycznia 2021 10:50
31 stycznia 2021 12:44

Właśnie wyciągnąłem ten swój stary PC Hewlett Packard z 2005 roku i zaczynam zabawę.

Jestem podekscytowany, jak nie wiem co. Tam na nim jest Windows XP. Ale dam sobie już z tym spokój. Tylko Linux teraz już :-) A Windows 10, jaki mam na laptopie, to będzie tylko już tak, jakby co. Gdybym "przedobrzył" z Linuxami na moich komputerach i wszystko by przestało "chodzić". Albo nie było by naprawdę jakiegoś driver'a, czy programu na Linux'a. Zdarza się tak jeszcze. Ale prace w toku. Programiści z całego świata codziennie "grzebią" w Linux’e, by był właśnie coraz lepszy. I takim się staje. A my z nim ☺

Tak, jak drzewiej właśnie bywało. Jak by na to nie patrzeć, "dorastaliśmy" z tymi komputerami i z Windowsami. Ja od Atari zacząłem zabawę. Spoglądam w tamte czasy z rozrzewnieniem. Ten magnetofon i wpisywanie gier i programów ...

zaloguj się by móc komentować

glicek @cbrengland
31 stycznia 2021 12:52

^^ dałbym lajka takiego od serca, ale nie mam jak ;)

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @glicek 31 stycznia 2021 12:52
31 stycznia 2021 14:10

Fainie, dzięki, a tak w ogóle, to ja dopiero zaczynam nowe-stare życie ☺

Kiedyś był PRL, a ja w nim ale żyłem "po zachodniemu". Teraz żyję w nie wiadomo czym - to co bylo tutaj, dawno się skończyło, przed stuleciami -  ale żyję po "wschodniemu", czyli, po polskiemu ☺

zaloguj się by móc komentować

StanislawGibarian @cbrengland
31 stycznia 2021 16:49

Polecam zainstalować Autocad'a - w wypadku sukcesu - rekord świata.

P.S. Nawet na WINE nie chodzi.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @StanislawGibarian 31 stycznia 2021 16:49
31 stycznia 2021 17:34

Projektowałem maszyny na wielkiej desce kreślarskiej na początku lat 80-tych. Żaden problem, abym rysował je tam dalej. Ja pierwszy aparat cyfrowy kupiłem w roku 2010. Zdaje się, że jestem daleko za murzynami ☺

A ogólnie nawet mam zamiar wywoływać zdjęcia metodą klasyczną, w ciemni fotograficznej. Słucham płyt dlugogrających, inaczej nazywanych, longplayami, takie wielkie czarne, na gramofonie. Było kiedyś coś takiego. Ale wraca. I świetnie.

Niech sobie projektują te rakiety na AutoCadzie na Windows'ach w tej Ameryce. Srał ich pies, powiem brutalnie

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @cbrengland
31 stycznia 2021 18:42

Ja najbardziej lubię szary theme z win 95 z jego oszczędnością miejsca belek górnych programów na ekranie i w win znam ustawienia, po instalacji działa net i niczego nie trzeba ustawiać sieci, bo linux nie daje rady sam tego ustawić. Ci z ReactOs uważają np że win ma lepiej przemyślaną architekturę i czują nismak jakby ktoś ich projekt posądził o to, że to nowy linux. Linux to maszyna do obsługi serwerów, wydajniejszych długich czasem obliczeń niż win na tym samym sprzcie o 10-30proc i dla tych którzy potrzebują przeglądarki internetowej tylko z niekoniecznie w 100proc zgodnym w wyświetlaniu plików z biurowych pakietów - co jest na win i macach. Win to bogactwo oprogramowania i nawet te dostępne tez na linux w pierwszym rzędzie jest sprawdzane na win, mac, a w dalszej na linuksie w wielu programach, także zawierają błędy i trudności nieznane dla użytkowników win, mac. Są też bardzo pro programy dostepne tylko na linuxa - z powodu tej lepszej wydajności w większych obliczeniach, ale są to tak drogie programy, że koszt win jest pomijalny, a sprawa z szpiegowaniem pracujących na tych programach kończą sarkastycznym uśmieszkiem dla nawidzonych, jak dynamika w realizacji projektów ma być zachowana a spiskowe teorie muszą poczekać do czasu, aż cały świat się rypnie. Jenak to są info sprzed 10 lat i możne minimalnie ta opinia jest niekatulana.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @Brzoza 31 stycznia 2021 18:42
31 stycznia 2021 18:46

i dla programistow

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @Brzoza 31 stycznia 2021 18:42
31 stycznia 2021 19:23

Są też bardzo pro programy dostepne tylko na linuxa - z powodu tej lepszej wydajności w większych obliczeniach

Ktoś mi kiedyś tłumaczył, że Hollywood montuje największe produkcje na linuksowym DaVinci Resolve (o render farmach od grafiki komputerowej nawet nie wspominajmy), ale krok niżej - od mniejszych producentów po filmowców amatorów - wszyscy montują już na macOS, bo nikt nie będzie płacił tych parudziesięciu tysięciu dolarów licencji za holywoodzkie oprogramowanie, zaprojektowane wszak pod bardzo specyficzne warunki (np. brak dostępu do Internetu - studia montują w izolowalnych sieciach, by chronić produkcje przed przeciekami).

W mojej dziedzinie (bioinformatyka) też większość oprogramowania, choć często darmowego, jest wyłącznie linuksowa, bo to wszystko układ zamknięty spod znaku specjaliści-dla-specjalistów. Dla wygody i z przyzwyczajenia zawodowego na własnym sprzęcie też siedzę na Linuksie.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @Brzoza 31 stycznia 2021 18:42
31 stycznia 2021 22:09

Hmm, czyli w końcu co, Windows, czy Linux? To takie filozofowanie jest, jak powiadają ☺

Nie podlega żadnej dyskusji, że Linux jest systemem operacyjnym, takim, jakim system operacyjny na komputery powinien być. Przecież to jest UNIX !!! System operacyjny komputerów Apple, to też, UNIX. Oczywiście, nie w postaci bazowej i w Linuxe i w Apple. Piszę o tym w notce. A Apple to komputery od zawsze we wszelkich redakcjach nie tylko czasopism, studiach muzycznych, czy filmowych. Na te komputery było pisane oprogramowanie.

PC-ty, czyli Personal Computer, czy już zapomnieliśmy, jaki standard stworzył IBM? I się zaczęło. By potem już wkroczył Bill Gates i jego Microsoft z DOS, właśnie na te komputery. A potem na bazie DOS, powstał Windows. To, kim okazał się dziś w istocie Bill Gates i jakie cyrografy podpisał od początku swojej działalności, gdyż podpisal, dyskwalifikuje Windows z gruntu, jako system operacyjny na komputery osobiste PC.

UNIX, to komputery profesjonalne, czyli centra naukowe i podobne miejsca. Komputery, gdzie komputer miał zastosowanie tylko w ogóle, odkąd się narodził. Tam też zaczął się Internet. Początkowo, jako tylko poczta pomiędzy naukowcami. Zdaje się, na początku nazywał się ARPANET, czy jakoś tak. Ale idea tej sieci szybko zdaje się zostala przejęta przez wojsko. Jak wiemy, Internet, będzie działał nawet po eksplozji nuklearnej w wielu miejscach globu. Oczywiście nie tam, gdzie te bomby wybuchną i zniszczą komputery ☺

Windows to kicha stworzona na potrzeby komercji i "u(nie)szczęśliwienia" użytkowników PC-ów, czyli komputerów osobistych. O inwigilacji za ich pośrednictwem wypowiadać się nie będę. Mogę tylko się zapytać, dlaczego Windows są tak strasznie "wypasione", czyli, że zajmują tyle miejsca na komputerze, po ich zainstalowaniu. Dzisiaj, Windows 10 zajmują już prawie do 20GB miejsca na dysku twardym. Wcześniejsze wersje nie były "lepsze". Linux, to kilka GB, od 3GB, do góra 8GB miejsca na dysku twardym komputera.

A dzisiaj Linux to naprawdę, jak Windows 3.1. Piszę przecież o tym w notce również, instalacja, wejście do Internetu, obsługa itp. Ba, nawet pokazuję obrazki ☺

 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @tomasz-kurowski 31 stycznia 2021 19:23
31 stycznia 2021 22:11

Piszę o tym w notce właśnie i w komentarzu powyżej, również.

Windows nie i koniec. Najwyższy ☺

zaloguj się by móc komentować

zkr @cbrengland 31 stycznia 2021 22:09
31 stycznia 2021 22:36

> O inwigilacji za ich pośrednictwem wypowiadać się nie będę.

Komercyjne oprogramowanie potrafi robic wiele rzeczy o ktorych nie jestesmy informowani.
Warto sie zapoznac z pogladami Stallmana:

Surveillance resistance

 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @zkr 31 stycznia 2021 22:36
31 stycznia 2021 23:32

Tak, jak powyżej koledzy już napisali, każdy, kto chce tworzyć coś na komputerach, chowa się "za podwójną gardą". Ma własne sieci w sieci Internet i odpowiednie systemy operacyjne na swoich komputerach (z Linuxem ☺) My szaraczki takich wielkich tajemnic nie mamy. Już nie przesadzajmy. A schować i tak się można. Właśnie Linux, to już jest dobra "bariera" dla Bill Gatesów i jemu podobnych.

A świetną sprawą jest przecież VPN. Ci, co wiedzą, to wiedzą. Przymierzam się do tego. W skrócie, polega to na tym, że IP Address naszego komputera - dla tych, którzy nie wiedzą tego jeszcze, każdy komputer w sieci Internet ma swój jedyny, unikatowy numer, czyli właśnie ten IP Address; Szkola Nawigatorów też taki ma, dlatego możemy ją znaleźć w Internecie ale dlaczego nie operujemy w Internecie tymi numerami ale nazwami, a to już osobny temat ☺ - czy routera w domu, może być numerem komputera w kraju, który sobie wybierzemy. I połączenie jest szyfrowane. Tak więc, nie jesteśmy w ogóle widoczni dla innych. A pisząc na przyklad komentarz na Szkole Nawigatorow, administrator tego portalu zobaczy, gdyż ma taką możliwość, że ktoś napisał komentarz z USA ale w rzeczywistości, osoba pisząca ten komentarz, jest w Brazylii, fizycznie. Albo, będąc za granicą, możemy oglądać polskie VOD, dostępne tylko, będąc tylko na terenu Polski. A nasz komputer "będzie właśnie na terenie Polski", gdyż taki będzie miał IP Adress, polskiego komputera. Takie to "czary", za  niewielkie naprawdę pieniądze ☺

 

zaloguj się by móc komentować

zkr @cbrengland 31 stycznia 2021 23:32
31 stycznia 2021 23:55

Do identyfikacji sprzetu/urzadzenia sluzy adres MAC. IP identyfikuje polaczenie.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @zkr 31 stycznia 2021 23:55
1 lutego 2021 00:03

Ok, ale właśnie IP jest tym czymś, co identyfikuje nasz komputer, czy portale w Internecie, o czym napisałem.

Nie mieszajmy w głowach u tych, którzy wcale nie muszą wiedzieć, że jest coś takiego, jak MAC, potrzebny czasem ale bardzo rzadko ☺

zaloguj się by móc komentować


zkr @cbrengland 1 lutego 2021 00:03
1 lutego 2021 00:10

I caly czas podtrzymuje swoje zdanie: wpis jest wazny.
Techniczny, niby nie zwiazany z tematyka portalu ale nad technikaliami warto czasami sie zastanowic.

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @cbrengland 31 stycznia 2021 23:32
1 lutego 2021 00:22

Trzeba jednak zaznaczyć, że prawdziwa anonimowość w sieci to fikcja, a firmy od VPNów i tak będą trzymać logi połączeń, gotowe do wglądu w zależności od potrzeb rządów i służb. W zasadzie to można by tu mówić o swego rodzaju pułapce - użytkownicy VPNów to z automatu grupa podejrzana bo ewidentnie mająca coś do ukrycia, a przy tym pod pozorem anonimowości przekonano ją (na jej własny koszt) do gromadzenia danych o sobie w koncesjonowanych bazach danych - FBI z Europolem pokazały niedawno, co robi się z firmami od VPNów niechcącymi gromadzić i dzielić się danymi swoich klientów. Ostatecznie odpada wysiłek odcedzania takich indywiduów od reszty populacji; podejrzewam, że użytkownicy VPNów są inwigilowani nie tyle mniej niż ogół, co priorytetowo.

Do obchodzenia VODowych ograniczeń technologia jak znalazł, poza tym mam wątpliwości.

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @cbrengland
1 lutego 2021 00:24

Oczywiście również plusuję dobry wpis, żeby nie było, że wskakuję jako krytykant ;)

zaloguj się by móc komentować

zkr @tomasz-kurowski 1 lutego 2021 00:22
1 lutego 2021 00:28

Zgadzam sie. Na przyklad w TORze sluzby maja podanych na dloni ludzi wartych zainteresowania.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @tomasz-kurowski 1 lutego 2021 00:22
1 lutego 2021 00:34

Czyli jednak, warto korzystać z VPN?

Tak, czy inaczej jesteśmy śledzeni, jak trzeba ☺. A korzyść jednak spora z tego VPN. Ludzie na przyklad podobno masowo korzystają z tego sposobu łączenia sie z Netflixem w USA, gdzie jest on tam tańszy ale przede wszystkim, ma w swoich zasobach filmy, których nie ma w ogólnej ofercie tego portalu, a są one dostępne tylko z terenu USA. Ja na przyklad chcę "wejść" na polskie VOD "będąc w Polsce". I tylko właśnie ☺

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @zkr 1 lutego 2021 00:10
1 lutego 2021 00:43

Jak to nie związany z tematyką portalu?

A jak jeden z drugim czytelnik tego portalu z niego korzysta? To nie książka w rękach. Musi mieć komputer, czy inny tablet lub smartfon. Musi mieć przeglądarkę internetową. Musi wiedzieć, co to jest komputer, czy Internet. A im więcej będzie wiedział, tym mniej zrobi głupich błędów. Będzie mu łatwiej, po prostu.

Poza tym to Szkoła Nawigatorów, czyli, szkoła jednak. A Coryllus nie sądzę, by miał jakieś pretensje do tego, o czym piszę ☺

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @tomasz-kurowski 1 lutego 2021 00:24
1 lutego 2021 00:46

Ależ o to właśnie chodzi ☺

Przecież ja nie jestem jakiś komputerowy guru. Wszyscy chcemy się tutaj czegoś nauczyć, prawda?

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @zkr 1 lutego 2021 00:28
1 lutego 2021 00:47

Co to jest TOR? Nie wiem

zaloguj się by móc komentować

zkr @cbrengland 1 lutego 2021 00:43
1 lutego 2021 00:49

> Jak to nie związany z tematyką portalu?

Bo gadamy o linuxach, MACach etc ;)

>  czyli, szkoła jednak.

Zgadzam sie w 100%

zaloguj się by móc komentować


zkr @cbrengland 1 lutego 2021 00:43
1 lutego 2021 00:58

> ak to nie związany z tematyką portalu?

uzylem slowa "niby"  :)

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @zkr 1 lutego 2021 00:50
1 lutego 2021 01:07

Hmm, jestem ostrożny z takimi "wodotryskami". A poza tym, chyba jednak wystarczy surfować po Internecie włączając tryb "Prywatna strona". Tak myślę. Chyba, że to tylko taki pic na wodę jest ☺

Czyścić bufor przeglądarki z cookies, możemy sami, po każdej sesji. Jest taka opcja w każdej przeglądarce. I nie zapisywać nigdy haseł w przeglądarce. Też taka opcja jest przecież do wyboru, za każdym razem, gdy tworzymy hasło. To takie pierwsze z brzegu zabezpieczenia swojej prywatności.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @zkr 1 lutego 2021 00:58
1 lutego 2021 01:10

No tak ale myślę wytlumaczyliśmy już sobie, o co chodzi ☺

zaloguj się by móc komentować

tomasz-kurowski @cbrengland 1 lutego 2021 00:34
1 lutego 2021 01:13

Jeśli nie ma się złudzeń co do anonimowości i nie przeszkadza ewentualna priorytetowa inwiligacja, a przy tym jest co oglądać na VOD, to pewnie warto.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @tomasz-kurowski 1 lutego 2021 01:13
1 lutego 2021 01:55

To oglądanie VOD, to oczywiście, nie ja. Ale cóż się nie robi dla miłości ☺

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @tomasz-kurowski 31 stycznia 2021 19:23
1 lutego 2021 08:08

No jasne. Cały proces produkcji na linuksie, opanowane rozwiązywanie problemów na nim, to po grzybka się przesiadać w domu na dziada:)

Resolve nie był nigdy chyba super drogi, od przejęcia ma inną politykę - jest za darmo(duża konkurencja i ukryte oprogramowanie(za ceną) choćby genialne umrze - wszystkie, nawet genialne nie dla wąskiej grupy specjalistów bez konkurencji softy muszą się otworzyć/dać versje jakąś free, bo inaczej nie będzie grona nowych użytkowników, a to oznacza wypad z rynku, nawet jeśli z goryczką widać, ze przejmująca teren konkurencja ma słabszy soft, ale łatwiej dostępny/z większą liczbą użytkowników/dodatków/samouczków) Zarabiają chyba głównie na kontrolerach.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @cbrengland 31 stycznia 2021 22:09
1 lutego 2021 08:11

Linux ma mniej użytkowników i śmierdzi.

 

> inux, to kilka GB, od 3GB, do góra 8GB

Co!!!! 8gb - jeszcze niedawno to było paręset mega. Ale się kobyła rozrosła! Nie mają szacunku dla użytkowników! Jak tak to nie kupuję.

 

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @Brzoza 1 lutego 2021 08:11
1 lutego 2021 09:18

Ależ tutaj nic nie kupujemy. Linux jest darmowy ☺

A to, że napisałem od 3GB do 8Gb, to tak "z sufitu napisałem. Nie wiem, ile Linux na dysku twardym zajmuje miejsca. Tyle, co pamiętam sprzed lat, to było kilka GB. Robiłem partycję 10GB i wszystko chodziło, jak należy. Nie sprawdzam tego. Nie ma potrzeby. Linux nie zaśmieca dysku, jak Windows. Po instalacji Windows, zajmowały one u mnie na komputerze jakieś 17GB ale za chwilę, było już dobrze ponad 20GB. A nic szczególnego nie robiłem.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @cbrengland 1 lutego 2021 09:18
1 lutego 2021 10:20

Darmowy!!! nie będę tracił czasu na coś niedopracowanego i wymagającego ekwilibrystyki przy niestandardowym ustawieniu,  bo takie są za darmo.

Zapomniałeś, ale w Polsce od dawna jesteśmy ćwiczeni w przeżywaniu bólu. Niektórzy się tak zahartowali/uodpornili i lubią jak trzeba płacić - mówią jak boli to chodziarz czuje się że żyje. Ja akurat nie lobię bólu. I nie kupuję linuksa.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @Brzoza 1 lutego 2021 10:20
1 lutego 2021 11:09

No nie wiem, czy ty tak na poważnie, czy sobie "robisz jaja" ☺

Linux jest darmowy ale przeczytaj z uwagą ten komentarz naszego kolegi, który jest powyżej. Co to jest Linux, kto go tworzy i jaka w tym jest pasja tworzenia właśnie. Środowisko Linuxa, to taka Szkoła Nawigatorów nie dość, że, co najmniej x100.000, a pewno, znacznie więcej, to jest to środowisko ogólnoświatowe:

http://cbrengland.szkolanawigatorow.pl/tt#221865

 

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @cbrengland 1 lutego 2021 11:09
1 lutego 2021 11:15

Jaja! Ja! Wypraszam sobie.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @Brzoza 1 lutego 2021 11:15
1 lutego 2021 13:02

Ok, nie ma problemu, przepraszam. Ale podtrzymuję to, co napisałem. Linux i to co wokół niego, to jest to.

zaloguj się by móc komentować

Brzoza @cbrengland 1 lutego 2021 13:02
1 lutego 2021 15:05

Spoko. Linux nie. Może w Chinach powstanie jakiś rdzeń PC z wymienialnymi procesorami, kartą graficzną, ramem łącznie z systemem operacyjnym dobrze skonfigurowanym do sprzętu i go ładnie żyłującym i z theme win95? Taki chiński mac +, jeśli nie będą inwestowali w PC kwantowy z systemem lindux+.

zaloguj się by móc komentować

zkr @Brzoza 1 lutego 2021 15:05
1 lutego 2021 18:50

macOS nalezy do rodziny UNIX
Android tez.

Co do linux vs Windows.
Bardzo waznym aspektem jest dostep do kodu. W przypadku linuxa informatycy maja pelen wglad.
(OK, pojawia sie temat co jest w mikroprocesorach - czy tam nie ma jakis wydzielonych modulow, ktore wykonuja, mowiac w skrocie, "krecia robote" ale to juz inny temat).
W przypadku Windows - prosze zapomniec.
Co wolalby Pan aby bylo zainstalowane na sprzecie o istotnym znaczeniu dla bezpieczenstwa firmy/urzedu/administracji rzadowej ?

Co do wygody - sa dystrybucje, ktore sa naprawde latwe w instalacji dla poczatkujacego uzytkownika.

Jesli chodzi o profesjonalne zastosowanie to w dziedzinach takich jak bioinformatyka, AI, Data Science, modelowanie molekularne i wielu innych to linux (czy inne systemy z rodziny UNIX) rzadzi.
Spotkalem sie kiedys z sytuacja, ze studentom fizyki wrecz zabroniono uzywac Windowsa.
Dlaczego ? Poniewaz mieli sie wdrazac w linuxa/UNIXa a wiekszosc narzedzi jakie potrzebowali w czasie studiow byly napisane na te systemy. Fizyk nie moze nie znac linuxa/UNIXa.
To znaczy moze ale czy sa tacy?

Wall Street ? Tez wybrali linuxa.

zaloguj się by móc komentować

zkr @cbrengland 30 stycznia 2021 23:16
1 lutego 2021 19:07

Wtrace sie jesli mozna :)

https://pl.wikipedia.org/wiki/LyX

TeX (LaTeX) jest de facto standardem w naukach takich jak matematyka czy fizyka
(a kiedys czasopisma przyjmowaly tylko w tym standardzie).

https://en.wikipedia.org/wiki/TeX#Mathematical_example

Popularnonaukowa "Delta" jest skladana w TeXu - mozna zobaczyc sobie np. w Empiku jak to wyglada.
Wikipedia uzywa TeXa do zapisu wzorow matematycznych.

zaloguj się by móc komentować

zkr @zkr 1 lutego 2021 19:07
1 lutego 2021 19:15

Przeciez na Wyspach nie ma Empiku... :)

Tu mozna legalnie sciagnac pdf'y:

http://www.deltami.edu.pl/delta/archiwum/

Tak w ogole to bardzo ciekawe czasopismo, glowna tematyka do matematyka i fizyka ale tez jest duzo z informatyki, astronomii, biologii.

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @zkr 1 lutego 2021 18:50
1 lutego 2021 20:47

Dzięki i dawaj więcej ☺

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @Brzoza 1 lutego 2021 15:05
1 lutego 2021 20:55

Właśnie kolega zkr dopowiedział więcej☺

A ja powtórzę, że dobrze być z Linuxem i jego światem. Nie dość, że "jesteśmy" właśnie z Windows 3.1, czy Win 95, to jesteśmy w Szkole Nawigatorów ale takiej, Global Navigators School.

I to jest to, a nie Global Britain and USA

zaloguj się by móc komentować

zkr @cbrengland 1 lutego 2021 20:55
1 lutego 2021 21:23

Jedna uwaga - ja nie lobbuje za linuxem.
W pracy i w domu mam laptopy na Windows 10, wynika to po prostu z charakteru mojej pracy.
Windows dobrze postawiony na sprawdzonym sprzecie smiga bardzo sprawnie.
Moj poprzedni laptop zakupionu w 2007 z Windows Vista dziala do dzisiaj. System tylko raz przeinstalowalem przez ten czas.

Ale do AI/bioinformatyki zamierzam postawic sobie wreszcie porzadna maszynke na Ubuntu (a pozniej wrocic do linuxa, ktory jako pierwszy poznalem: Slackware, zreszta najstarsza z rozwijanych obecnie dystrybucji).

Dla tych co chca sprawdzic system ale go nie instalowac - mozna sprobowac Knoppix'a uruchamianego z CD lub DVD (wrzucam opis z wiki bo ich strona nie ma polskiej wersji):

https://pl.wikipedia.org/wiki/Knoppix

Obraz mozna sciagnac z:

http://www.knopper.net/knoppix/index-en.html

zaloguj się by móc komentować

cbrengland @zkr 1 lutego 2021 21:23
2 lutego 2021 06:29

Ależ tutaj nie chodzi o lobbowanie, a tylko troszkę ☺

To, co teraz napisałeś, to jestem ja prawie też. Przez lata całe miałem właśnie Windows Vista (najgorsza jego wersja, tak powiadali) na laptopie tutaj zakupionym, a na PCWindows XP. I tak to szło. W międzyczasie właśnie bawiłem się Linuxem, tak jak w Polsce przez wiele lat.

I prawie dokładnie, jak ty, czyli dystrybucje SlackwareKnoppix, czy, Ubuntu. Akurat tej dystrybucji nie lubię, gdyz paradoksalnie, jest najbliżej Windows. Ale właśnie Linux Mint na tej dystrybucji bazuje i o to chodzi właśnie. Jest tak "przyjazny w odbiorze" ☺

Przez moje komputery i w Polsce i tutaj, przeszly dziesiątki dystrybucji Linuxa. I na koniec pozostałem wierny Linux Mint. Dlatego, wiem, co piszę. I polecam innym ☺

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować