W Krakowskie Planty z Filharmonii
Tak, jakie to życie jest zaskakujące i pełne niespodzianek.
Czy na początku lat 80-tych, mógłby być do pomyślenia taki scenariusz, którego realizację obserwuję teraz, nie będąc już, jak wtedy jeszcze, w socjalistycznym kraju i świeżo po jego zablokowaniu? I to nie z przyczyn osłaniających zdrowie jego obywateli ale będąc przeciwko nim, ze względu na ich zdyscyplinowanie, by nie próbowali iść drogą przez siebie samych wybraną.
Rok 1980 i Solidarność, która powstała w lecie. Euforia i radość i poczucie wolności. Trwało to kilka miesięcy, w grudniu 1981 zakończone blokadą kraju z wojskiem na ulicach i śmiercią z karabinów.
Dzisiaj tego wojska nie ma. Czyżby? Rozpłynęło się w niebycie? Oczywiście, że jest. Zmieniło tylko mundury i swojego wroga, który jasne, że nigdy nim nie był. To był taki kamuflaż.
Dopiero teraz mamy już pełny obraz sytuacji, kto, po co i dlaczego. Cel obecnych działań jest już światowy. Wtedy jeszcze na próbę, lokalny był, w Polsce. Ten cel obecnego blokowania ludzi w swym zwyczajnym życiu nie jest do końca znany. Co widzę, to destrukcja wszystkiego. Mądrzy ludzie, moje autorytety, powiadają, że to właśnie jest ten cel.
Jestem skłonny się z tym zgodzić. Mieszkam bowiem od tylu już lat w Anglii, państwie, cokolwiek to jest, gdzie zdewastowano prawie do gruntu wszystko, co dla człowieka - a jesteśmy Dziećmi Bożymi, czy ktoś ma jakieś “ale” - było i jest ważnym. Zdewastowano w tym państwie i “postawiono do kąta” ducha i umysł człowieka, pozostawiając mu jego ciało, wmawiając, że to ciało jest najważniejsze. A że nie jest wieczne? A po co o tym mówić? Bawmy się i radujmy, korzystajmy z życia i wolnej miłości. Nawet, jak ta kobieta, nie jest kobietą, a mężczyzna, mężczyzną.
Dopiero, gdy nawet w tak krótkim podsumowaniu zbierze się te parametry działań ostatnich lat, niech będzie, że dziesięcioleci, a nawet, setek lat, jak łatwo można zauważyć, gdzie zaprowadzono człowieka, co mu pozostawiono. Przysłowiową miskę ryżu, wodę do picia i telewizor i jego "celę więzienną". Na razie jeszcze jest to własne mieszkanie, czy dom.
Przesadzam? Proszę się zastanowić, tak na spokojnie. Taka jest już prawda. Nawet, jak jeszcze jest kolorowo. Ale jakże zaczyna już być wielokolorowo, wręcz, tęczowo. I wygląda na to, że tak juz zostanie.
A człowiek przyzwyczaja się dość szybko do nowych warunków. I już za chwilę nie będziemy mogli sobie wyobrazić innego życia bez sprawdzenia, czy mamy maseczkę w kieszeni i telefon komórkowy też. Właśnie to urządzenie staje się, ba, stało się podstawowym narzędziem współczesnego człowieka. Nie da się już bez niego funkcjonować.
Deja vu? Tak, jak najbardziej. Tylko teraz daleko od domu, od Polski ale znowu w zablokowaniu swego życia. Ale tak jak wtedy, tak i teraz pozostała ze mną Wiara i Sztuka.
Nie mogę tylko spacerować po Krakowskich Plantach.
tagi: człowiek
![]() |
cbrengland |
17 października 2020 07:34 |
Komentarze:
![]() |
bolek @cbrengland |
17 października 2020 07:50 |
"Nie mogę tylko spacerować Krakowskich Plantach."
Nie wiem jak wtedy, ale teraz na Plantach to żul żula żulem pogania, o patrolujących pretorianach Majchrowskiego nie wspominając.
![]() |
Zbigniew @cbrengland |
17 października 2020 13:08 |
W tramwajach krakowskich na ekranach wyświetlane są fimy o policji. Pokazują jak policja skutecznie zwalcza przestępczość, panie policjantki zajmują się dziećmi, a panie w labolatorium kryminalistycznym wszystko znajdą. Przekaz jest prosty - znajdziemy cię myślozbrodniarzu po śladach, które zostawiasz, a twoimi dziećmi zajmiemy się odpowiednio... nawet nie ma gdzie uciec.
![]() |
Maryla-Sztajer @cbrengland |
17 października 2020 13:31 |
Też nie mogę spacerować po Plantach. Okazało się, że znaczne odcinki są zagrodzone z powodu różnych prac
.
![]() |
cbrengland @cbrengland |
17 października 2020 13:52 |
Uff, zdaje się, że Kraków to już był.
No cóż, ta moja emigracja może miała jednak jakiś sens. To, co obserwuję teraz od paru tygodni w Polsce i w świecie, normalnie tylko mnie zaczyna w tym utwierdzać. Nie było lekko i nie jest na emigracji. Ale ja mam stale swój Kraków, jak chcę. Żaden PiS czy inny PZPR mi tego nie zabierze już.
![]() |
BTWSelena @cbrengland |
17 października 2020 16:28 |
A jednak we wszystkich pana notkach Krzysztofie,jest ogromna tęskonota za dobrowolnie utraconym rajem,która ma na imię Polska. I tak już pozostanie,bo inaczej odwróciłłby się pan od wszystkich problemów- jednak żyje pan tym utraconym rajem... Za każdym razem dodaje pan argumentację,dlaczego pan tak ,a nie inaczej wybrał... Ten raj i piekiełko jaki zgotowali nam Rządzący jest taki jaki jest...Ja z koleii nie miałam żadnych wątpliwości mając w perspektywie dobrą pozycję materialną i stąpam po krakowskich plantach,omijając remontowane przeszkody... Wybór jest zawsze trudny...a czas jest niedobry dla wszystkich zakątków świata....
![]() |
cbrengland @BTWSelena 17 października 2020 16:28 |
17 października 2020 16:58 |
Piszę otwarcie, jak jest i cieszę się, jak ktoś to przeczyta i nawet coś napisze. Przestaliśmy rozmawiać. Teraz się sms-uje
Ale tak się składa, że z uwagi na moje zajęcia, spotykam dalej ludzi zewsząd. Ostatnio z Pakistanu nawet. Po raz pierwszy. I stale sie uczę. Ludzi i życia. Zawsze tak chciałem. Dlatego, jak było to tylko możliwe, wyjeżdżałem z Polski, czy to do Niemiec, Austrii, czy do Czech, czy na Słowację, miałem blisko z Krakowa. Ta polska siermiężność i skierowanie tylko na siebie i oczywiście na politykę, która była wszędzie i to przecież nie z winy samych Polaków, pozbawiała mnie "tlenu do życia".
Świat nie kończy się na Polsce ale się w niej dla mnie zaczął. I tak pozostanie.
Tak, tęsknię bardzo za Polską. Ok, ale da się z tym żyć ☺
![]() |
stanislaw-orda @cbrengland |
17 października 2020 17:28 |
"Na razie jeszcze jest to własne mieszkanie, czy dom."
O ile jest spłacony kredyt hipoteczny.
![]() |
cbrengland @stanislaw-orda 17 października 2020 17:28 |
17 października 2020 17:49 |
Wiesz, mnie się już nawet nie chce o nich wspominać, naprawdę. W Polsce, ludzie jeszcze wyrażają pewien entuzjazm kredytowy. Mój Boże, co za durnie to są ...
![]() |
BTWSelena @cbrengland 17 października 2020 17:49 |
17 października 2020 19:00 |
Krzysztofie -to tak wcale nie jest...młodzi nie mają wyjścia zarabiajac po kilka tysięcy (oby kilka)... to wielki wrzód na d..... kredyt. Jednak biorą,jak" wyspowiadając" się z zarobków...uprzednio.Ceny mieszkań i domów są taaakie ,że zmuszeni są do schwytania w sieć kredytową...Nie jest to entuzjazm z pewnością. Znam wiele młodych rodzin,którzy zbudowali sobie piękne gniazdka dla Rodziny za kredyt,które w części dostali...spłacają bank w takiej wysokości jak wynajem klitki dla Rodziny...Ubezpieczają się na wypadek utraty pracy,czy śmierci...A czy jest inna alternatywa? Fakt to okropne,bo wisi hipoteka przez całe życie...Mam nadzieję,że kiedyś Rządy znajdą wyjście z tej sytuacji...To jest chyba najbardziej palący problem do rozwiązania....
![]() |
Paris @cbrengland 17 października 2020 13:52 |
17 października 2020 21:50 |
A mnie wczoraj...
... moj sasiad zakomunikowal, ze jego syn po prawie 30-letniej emigracji w Kanadzie zaczyna przygotowywac sie do powrotu do Polski... robi sie tam dla niego z rodzina tragicznie beznadziejnie, a nie bedzie przeciez zapier**lac na czarnych i lgbt...
... powiedzialam mu, ze to bardzo dobry pomysl... a jak dobrze pojdzie, to moze nawet zostane jego syna sasiadka.
![]() |
Paris @BTWSelena 17 października 2020 19:00 |
17 października 2020 22:28 |
Wyjscie z tej "patowej sytuacji",...
... ktora "nasze rzady" SAME SOBIE wytworzyly jest bardzo proste i jasne !!!
CELA+ dla wszelkiego zlodziejstwa panstwowo-rzadowego... bo to ONI zrobili ten BURDEL, a z naszej strony ZERO zaangazowania w jakies patologiczne "projekty" typu "ochrona klimatu", "budowa elektrowni atomowej" albo jeszcze innego "ppk", czy chocby ostatni wykwit radosnej tFUrczosci - o zgrozo !!! - mlodych z PiS'u, zapewne zarobionych "po godzinach" albo "spiacych na karimatach" tzw. "piatki Kaczynskiego", majacego wylacznie na celu kolejne miliardowe zadluzenia kredytowe dla calego narodu i likwidacje polskiego rolnictwa !!!
Powyzsze to sa "projekty" iscie szatanskie i zlodziejskie... i z tego nalezy nam wszystkim zdawac sobie sprawe, a szczegolnie mlodzi powinni miec tego swiadomosc !!!
![]() |
BTWSelena @Paris 17 października 2020 22:28 |
18 października 2020 08:11 |
A w szczególności ja nie jestem młoda --madame Paris.
![]() |
peter15k @cbrengland |
18 października 2020 10:31 |
Pierwszy raz wyjechałem do Anglii jako nastolatek w 1977 roku. Anglia to był kraj Beatlesów, mitycznego zachodu, pełnych sklepów i oryginalnych sportowych samochodów. Potem byłem dopiero po wielu latach . Okolice Birmingham. Anglia już nie była tym samym krajem z dobrobytem budowanym przez pokolenie pamiętające jeszcze II wojnę. Następne pokolenie tzw. boomer-sów ( tak o nich mówią teraz młodzi ) korzystało z dorobku rodziców. Teraz nie ma Beatelsów, Jaguar jest chiński a Rolls Royce niemiecki. Birmingham to mała Algieria, Jemen, Katar albo coś innego. Elzbieta II się starzeje i po niej skończy się ostatni autorytet w starym stylu. Anglia to kraj który wepchnął nas w wojnę, wykrwawił, sprzedał Stalinowi a potem na dodatek kazał zapłacić za wynajem lotnisk polskim lotnikom po bitwie o Anglię. Tą należność o ile pamiętam ściągnał sobie ze złota zdeponowanego w Londynie ze złotych obrączek i pierścionków które zdejmowało sobie z palców polskie społeczeństwo na dozbrojenie armii. Anglia nas uczy, że żadnych sentymentów nie ma . Koniec z naszą głupotą - "za wolność waszą i naszą".
![]() |
Paris @BTWSelena 18 października 2020 08:11 |
18 października 2020 13:54 |
Ale pisze Pani o rzeczywistosci...
... bazujac na swoim wlasnym, duzym doswiadczeniu... a czytaja nas wszystkich tutaj takze mlodzi ludzie...
... powtarzania i przypominania nigdy za duzo, Pani Seleno.
![]() |
Paris @peter15k 18 października 2020 10:31 |
18 października 2020 13:58 |
Piekne i prawdziwe !!!
Moge tylko podziekowac i dopisac, ze NIE TYLKO Anglia uczy nas rozumu... i rzeczywiscie przyszedl juz najwyzszy czas na nasza glupote i naiwnosc w stosunku do tych "naszych" detych, zdradzieckich i zlodziejskich soJOsznikUF i pSZyjaciUl !!!
![]() |
Grzeralts @stanislaw-orda 17 października 2020 17:28 |
19 października 2020 06:37 |
Nie ma znaczenia. Zawsze można nakazać wymianę ogrzewania, czy coś. Albo opodatkować powierzchnię zmoczoną.
![]() |
cbrengland @BTWSelena 17 października 2020 19:00 |
19 października 2020 10:14 |
Jednak zostanę przy swoim. Kredyt tak ale obrotowy tylko, czyli na biznes. Żaden inny. A mieszkać można wszędzie. A jak się pomyśli, to jak Coryllus, za niewielkie pieniądze można sobie urządzić swoje gniazdko. Taką książkę nawet napisał o tym:
"Dom z mchu i liści"
Nie wolno brać kredytów konsumpcyjnych. Nigdy. Ja nawet nie mam telefonu komórkowego na abonament. Można tak.
![]() |
cbrengland @Paris 17 października 2020 21:50 |
19 października 2020 10:15 |
Patis, ja trzymam rękę na pulsie wbrew pozorom ☺
![]() |
cbrengland @peter15k 18 października 2020 10:31 |
19 października 2020 10:19 |
Juz niejednokrotnie o tym pisałem ale powtórzę. Anglia, jej polityka i cala tzw "kultura języka angielskiego", to źródło tego wszystkiego, co mamy obecnie. Z tym przychodzi nam walczyć i zwalczyć to. I są szanse na to. Są zawsze.
![]() |
stanislaw-orda @cbrengland 19 października 2020 10:14 |
19 października 2020 14:16 |
A dokładniejsze brzmienie tytułu ksiazki to "Dom z mchu i paproci"
![]() |
Paris @cbrengland 19 października 2020 10:15 |
19 października 2020 17:29 |
Mam nadzieje, Krzysiu,...
... bo sytuacja zmienia sie dosc szybko !!!
Jeszcze 3 lata temu moj sasiad dziwil sie mi, ze jednak wrocilam do Polski, powiedzialam, ze i jego syn tez wroci - odpowiedzial, ze raczej nie, ze jest tam w tym calym Scarlborough duzo dluzej ode mnie, jest wzglednie urzadzony... no i co, minelo "zaledwie 3 lata", a tu taka rozpacz.