Już jakiś czas temu napisałem to, co poniżej i sobie leżało w zakamarkach komputera. Gdy dzisiaj tak ekscytujemy się GB i tym, co on “brzydki” robi, mam taką właśnie odpowiedź. I idę na popołudniową kawę :-)

-

To nie moje w tytule ale z Pierwszego Listu Świętego Jana Apostoła.

Usiadłem z pustą głową. Gdzie tutaj zajrzeć, z kim pogadać i o czym?  To, co się dzieje w świecie przestało mnie interesować. Nie, żeby w ogóle. Ale interesuję się tymi wydarzeniami już tak, jak za PRL-u.

Nic ode mnie nie zależy w tym całym politycznym bałaganie. Zupełnie nic. Wybory? W czasach PRL-u wybory były też. Chyba jeszcze to pamiętamy. Do Sejmu były wybory. Reszta władzy wybierała się sama. Ta właściwa władza. Był ten I Sekretarz Partii, czyli “świecki” król narodu i państwa. Kto go wybierał? Ano ci, którzy mieli go wybrać. Za rękę złapać się ich nie dawało. Czasem taki I Sekretarz Partii przyjeżdżał już do kraju będąc tym I Sekretarzem.

Czy dzisiaj jest inaczej? Tak samo jest. Kto ma wygrać jakieś wybory, to je wygrywa. Tak było i jest w Polsce, tak było i jest w starych demokracjach Zachodu. I tak było i w USA, tylko tak nieco bardziej “zamalowane” to było. Ostatnie wybory i ten cyrk, jaki po nich pozostał, to już jest spektakl malowany wyrazistą farbą.

Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę. Ta Ameryka, ten wzór wszelkiego dobra i amerykańskiego spełnionego marzenia niejednego milionera tam, zachowała się, jak ten warszawski Majdan, czy inny strajk kobiet. Ci, którzy amerykański temat znają nie od dzisiaj, nie byli zaskoczeni tym widokiem. Tak tam już jest od dawna. Do mnie docierało to wolniej. Obraz USA jednak bardzo wsiąkł w moje postrzeganie świata. Ale, co ciekawe, nigdy mnie do USA nie ciągnęło, jako do miejsca nawet turystycznej eksploracji, nie mówiąc o emigracji. Pomimo, że jazz to moja muzyka. Miałem jednak nosa. Intuicja mnie nie zawiodła, po raz kolejny.

Dzisiaj, to nie ma o czym gadać już w ogóle, gdy wiem, co to jest USA i skąd się wzięło. Brr … Toż to takie, może jeszcze bardziej Zjednoczone Królestwo Brytyjskie, tylko za tą wielką wodą. Sztuczny twór, że aż ten “plastik” wyłazi z każdego jego kąta. Dzisiaj się nawet już rozlatuje. Oryginał, czyli GB, to karykatura sama w sobie, a co dopiero, tam.

Ciekaw jestem, jak z tymi anglojęzycznymi tworami (i ten język angielski, nowa światowa “łacina”) poradzą sobie narody z krwi i kości, nie tylko europejskie. Na razie Europa kroczy w awangardzie postępu i póki co, nawet władze Unii Europejskiej wybierane są tak samo, jak ten I Sekretarza  Partii Komunistycznej w krajach bloku socjalistycznego nie tak dawno przecież. Który miał być wieczny. Może jednak dadzą radę “wysłać ich w kosmos”.

Św.Jan w swoim liście jasno i klarownie wyjaśnia, co jest prawdą, a co fałszem. Gdy spojrzymy na całą współczesną politykę w której nie ma Boga, to jak możemy ją traktować inaczej, jak tylko działania zła i fałszu, szatana. Nie da się inaczej. Z definicji. Ten świat jest zakłamany. Koniec.

Ostatnim bastionem prawdy pozostał Kościół Chrystusowy. Właśnie teraz, w naszych czasach, sprowadzany definitywnie do parteru.

Warto czytać Biblię. Tam jest wszystko. Uspokaja też.

-

Czwartek, 7 stycznia 2021

II Tydzień po Narodzeniu Pańskim

Czytanie pierwsze

(1 J 3,22-4,6)

Najmilsi: O co prosić będziemy, otrzymamy od Boga, ponieważ zachowujemy Jego przykazania I czynimy to, co się Jemu podoba. A przykazanie Jego zaś jest takie, abyśmy wierzyli w imię Jego Syna, Jezusa Chrystusa, i miłowali się wzajemnie tak, jak nam nakazał. Kto wypełnia Jego przykazania, trwa w Bogu, a Bóg w nim; a to, że trwa On w nas, poznajemy po Duchu, którego nam dał. Umiłowani, nie dowierzajcie każdemu duchowi, ale badajcie duchy, czy są z Boga, gdyż wielu fałszywych proroków pojawiło się na świecie. Po tym poznajecie Ducha Bożego: każdy duch, który uznaje, że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga. Każdy zaś duch, który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga; i to jest duch Antychrysta, który - jak słyszeliście - nadchodzi i już teraz przebywa na świecie. Wy, dzieci, jesteście z Boga i zwyciężyliście ich, ponieważ większy jest Ten, który w was jest, od tego, który jest w świecie. Oni są ze świata, dlatego mówią tak, jak mówi świat, a świat ich słucha. My jesteśmy z Boga. Ten, który zna Boga, słucha nas. Kto nie jest z Boga, nas nie słucha. W ten sposób poznajemy ducha prawdy i ducha fałszu.

Źródło: mateusz.pl

 

---

tagi: kosciol katolicki  dzien jak codzien 

	cbrengland
	16 lutego 2021 18:40

7     1328    4 zaloguj sie by polubić